Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

ASUS P320 - elegancki PDA

eMJotka | 10-10-2008 19:14 |

 Jako telefon niczym mnie nie zaskoczył - potrafi dzwonić, przeprowadzać smsowe rozmowy, miłym dodatkiem jest obsługa MMS. Wspomnieć muszę o bardzo ciekawym sposobie przeprowadzania konwersacji za pomocą SMSów - w jednym oknie jest przedstawiona po kolei cała treść wiadomości odbiorcy i nadawcy, przez co od razu widzimy całą rozmowę z zaznaczoną godziną i datą otrzymania lub wysłania wiadomości. W efekcie mamy wrażenie, że jesteśmy na czacie z naszym korespondentem.

Z kolei jako palmtop również spełnia swoje funkcje. Tworzenie, odczytywanie, zapisywanie i transmitowanie plików Office Mobile odbywało się bez żadnych problemów, mimo 2,6" wyświetlacza dokumenty są czytelne. Dzięki rozbudowanemu kalendarzowi możemy wpisać wszystkie notatki i umówione godziny spotkań w każdej strefie czasowej, posegregować je, powielać i synchronizować z komputerem. Wcześniejsze planowanie zawsze pomagało w zaoszczędzeniu czasu, a w tym pomoże nam właśnie nasz PDA. Dzięki podłączeniu P320 z komputerem, za pomocą bluetootha czy kabla USB, możemy zsynchronizować notatki, pocztę e-mail, kontakty itp. Ponadto na bieżąco aktualizuje dane (nawet co pięć minut), przez co nie musimy się martwić, że jakiekolwiek informacje mogą pozostać zapisane tylko na jednym urządzeniu.

Odtwarzacz mp3- całkiem nieźle spisały się firmowe słuchawki, dzięki czemu słuchanie muzyki stało się naprawdę przyjemne. Gier nie próbowałam, udało mi się zagrać w wolnej chwili w podstawowe gierki, ale obawiam się, że tu jednak poczułabym dość niską technologię względem wymagań naszych morderców wolnego czasu. Aparat  jest jaki jest, 2 Mpix niczym nie zachwyca, ale to przecież tylko biznesowy kombajn, a nie sprzęt fotograficzny. Niestety, nie miałam okazji wypróbowania WiFi na jakimkolwiek hotspocie, ale, gdy byłam na spacerze, P320 znalazł kilka sieci bezprzewodowych. Myślę, że bez problemu mogłabym wejść na swoją pocztę elektroniczną w każdym miejscu z bezprzewodowym internetem z takim telefonem.

Jednak najlepsze zostawiłam na koniec - GPS. Niestety Asus nie wyposaża nas w mapę, dlatego musiałam P320 wyposażyć we własną kartę mSD. Włączenie trwało kilka sekund, troszkę pobawiłam się softem, po czym obrałam drogę, przez centrum Krakowa, aż do pewnej małej, zatłoczonej uliczki. Troszkę trwało ładowanie trasy, ale w końcu ruszyłam. W zatłoczonym mieście nawigacja spisywała się bardzo dobrze, zmiana trasy z mojej winy nie stanowiła problemu, w jednej chwili usłyszałam wskazówki alternatywnej drogi do celu. Po powrocie do domu wybrałam się na poszukiwanie pewnego bloku w gąszczu mojego blokowiska. Ciekawie było lawirować między budynkami, ale koniec końców bezbłędnie trafiłam na właściwy. Całą czynność z pewnością ułatwiła fukcja GPS Catcher, dzięki której szukanie mojego położenia na Ziemii staje się jeszcze szybsze, niż poprzez sam moduł GPS.

Bateria 1100mAh litowo-jonowa - jak oni zmieścili taką moc w tak małej baterii? No nieważne, udało się i tyle. Telefon z powodzeniem wytrzymuje dwie doby, biorąc pod uwagę, że poprzedniego dnia cały dzień był maltretowany jak nowo nabyty gadżet, ponadto był włączony BT, a drugiego dnia prowadził mnie po ulicach mojego miasta. Przypuszczam, że P320 torturowany bardzo częstym korzystaniem - telefonowaniem, przesyłaniem plików, używaniem GPS - wytrzymałby jeden dzień. Ale jeśli chodzi o spoczywanie na biurku, do 3 dób spokojnie by dotrwał.

Asus p320 na początku zaintrygował swoimi gabarytami, ale naprawdę oczarował mnie swoim wnętrzem... Ideał? Sprawdźmy jeszcze cenę...

Cena

Porównując cenowo z innymi PDA, Asus bezsprzecznie wygrywa. Najtaniej udało mi się znaleźć w pewnym sklepie internetowym za 915 PLN brutto, a więc w okolicy tysiąca złotych. W tych pieniądzach można już nabyć nowego smartphona, który bije na głowę wielu swoich konkurentów pod względem nie tylko cenowym, ale i wyglądu czy nawet specyfikacji (wbudowana nawigacja to ogromny plus). Producent udziela dwuletniej gwarancji na sprzęt oraz rocznej na akumulator, w systemie "door to door".

Podsumowanie

Pomimo, iż nie mam żadnej firmy, nie noszę garnituru ani nie mam samochodu służbowego, PDA Asus p320 to smartphone przeznaczony również dla mnie, ponieważ przede wszystkim nie odstrasza swoją ceną. W tej dziedzinie wygląd do tej pory nie miał wielkiego znaczenia, wszyscy musieli się pogodzić z takimi a nie innymi gabarytami, aż do dziś. Asus wyznaczył nowy tor dla konkurencji, która powinna zacząć projektować gadżety miłe dla nawet kobiecego oka. Do tego funkcjonalność i wszechstronność- nic dodać, nic ująć.

[skomentuj artykuł na forum dyskusyjnym]
 

Plusy:
- wygląd i estetyka wykonania
- funkcjonalność
- wbudowany GPS
- cena

Minusy:
- słaby procesor, mało pamięci ROM i RAM
- brak 3G

 

Ocena: 4.5 / 5 oraz wyróżnienie Opłacalność.

 

Podziękowania dla firmy Asus za użyczenie sprzętu:

Asus P320

 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Tagi:
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.