Unia Europejska uruchamia program Choose Europe for Science z budżetem 500 mln euro na przyciągnięcie naukowców z USA

Globalne wyzwania, takie jak zmiany klimatyczne czy pandemie sprawiają, że nauka i badania staje się podstawą. Stabilne finansowanie i swoboda akademicka są niezbędne dla postępu. Jednakże, gdy niektóre kraje ograniczają wsparcie dla naukowców, inne dostrzegają w tym szansę na wzmocnienie własnego potencjału badawczego. Europa, poprzez nowe inicjatywy, stara się przyciągnąć talenty z całego świata, oferując im dogodne warunki do prowadzenia badań i rozwoju.

Naukowcy nie mają paszportu, płci, etniczności ani przynależności partyjnej. Wierzymy, że różnorodność jest atutem ludzkości i siłą napędową nauki. – Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.

Senat USA wycofuje finansowanie hotspotów Wi-Fi dla uczniów, co oznacza koniec wsparcia dla cyfrowej edukacji

Unia Europejska zainicjowała program "Choose Europe for Science", przeznaczając 500 milionów euro na lata 2025–2027, aby przyciągnąć naukowców z USA, a także z innych krajów. Inicjatywa ta jest odpowiedzią na cięcia funduszy badawczych w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza w obszarach związanych z różnorodnością, równością i inkluzją. Program oferuje długoterminowe granty, uproszczone procedury wizowe, jak również wsparcie w relokacji. Ma to na celu uczynienie Europy atrakcyjnym miejscem dla prowadzenia badań naukowych. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, a także prezydent Francji Emmanuel Macron podkreślają, że nauka powinna być wolna od politycznych nacisków i cenzury. Europa, poprzez tę inicjatywę, chce stać się schronieniem dla naukowców poszukujących stabilnych warunków do pracy. W obliczu globalnych wyzwań, takich jak zmiany klimatyczne czy też pandemie, Unia Europejska dąży do wzmocnienia potencjału badawczego, przyciągając talenty z całego świata.

Firma TSMC przyznaje, że nie jest w stanie zagwarantować, że ich chipy AI nie trafią do Chin mimo restrykcji

Inicjatywa „Choose Europe for Science” to wyraźny sygnał, że Unia Europejska dostrzega strategiczną wartość nauki i chce aktywnie konkurować o talenty na globalnym rynku. Zaproponowane zachęty, takie jak uproszczone procedury migracyjne, wieloletnie granty badawcze i polityczne wsparcie instytucjonalne, są realnymi ułatwieniami, szczególnie dla naukowców funkcjonujących w niestabilnym lub upolitycznionym otoczeniu. Przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie ograniczane są fundusze federalne na badania w newralgicznych obszarach (np. zdrowie publiczne, klimat, różnorodność), może skłonić część badaczy do relokacji, zwłaszcza jeśli w Europie znajdą porównywalne możliwości technologiczne i akademickie. Z drugiej strony, skuteczność tego typu działań będzie zależeć nie tylko od wysokości grantów, ale także od jakości infrastruktury, zdolności integracyjnych środowisk akademickich oraz stabilności politycznej w dłuższej perspektywie. Naukowcy często wybierają miejsce pracy na podstawie dostępu do interdyscyplinarnych zespołów, renomy instytucji i możliwości publikacyjnych. Jeśli Europa chce trwale przyciągać talenty, musi zadbać o to, by zaproszenie nie kończyło się na konferencjach i deklaracjach politycznych.