Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Unia Europejska chce odpowiedniego nadzoru nad Sztuczną Inteligencją. Generowane treści mają podlegać ścisłej kontroli

Unia Europejska chce odpowiedniego nadzoru nad Sztuczną Inteligencją. Generowane treści mają podlegać ścisłej kontroliŻyjemy w czasach, ẇ których stworzenie materiału foto lub audio jest na tyle łatwe, że nie wymaga żadnej specjalistycznej wiedzy. Niestety taka sposobność przynosi za sobą również negatywne konsekwencje. Zewsząd docierają do nas tzw. fake newsy, a spreparowane materiały krążą również po sieciach społecznościowych. W obecnym morzu informacji ciężko dostrzec prawdę, a czasem jest to wręcz nieosiągalne. Może się to jednak zmienić dzięki działaniom Komisji Europejskiej.

Komisja Europejska apeluje do firm takich jak Google czy Microsoft, żeby wprowadziły odpowiednie funkcjonalności do swoich usług, w celu oznaczenia materiałów wygenerowanych przez Sztuczną Inteligencję.

Unia Europejska chce odpowiedniego nadzoru nad Sztuczną Inteligencją. Generowane treści mają podlegać ścisłej kontroli [1]

Era dezinformacji zaczęła się na dobre. Dzięki rozwojowi sztucznej inteligencji fake newsy wchodzą na zupełnie nowy poziom

Cała inicjatywa wychodzi również naprzeciw działaniom Rosji, ponieważ fałszywe informacje nadal są rozpowszechniane w internecie. Oczywiście nie jest to jedyna dziedzina, jednak okazała się dość kluczowa dla Komisji Europejskiej. Wszelkie firmy, które posiadają usługi związane z przekazywaniem informacji, a więc Google (Bard), Microsoft (Bing), Meta (Facebook) czy też prowadzony przez Elona Muska Twitter, zobowiązane są do nałożenia odpowiednich filtrów, aby użytkownicy widzieli wyraźne oznaczenie, jaka treść została wygenerowana przez Sztuczną Inteligencję. Nie ma to być natomiast pomniejsza, mało widoczna informacja. Wdrożenie technologii ma nastąpić jak najszybciej, a efekty tych działań mają zostać przedstawione Komisji Europejskiej w lipcu bieżącego roku.

Unia Europejska chce odpowiedniego nadzoru nad Sztuczną Inteligencją. Generowane treści mają podlegać ścisłej kontroli [2]

Facebook zmienia politykę i przymyka oko na złorzeczenie Putinowi. Brzmi jak fake news, ale nim nie jest

Pierwsze trzy ze wspomnianych firm zobowiązały się przestrzegać Kodeksu Postępowania (CoP) w zakresie dezinformacji, jednak właściciel Twittera dwa tygodnie temu wycofał się z tego zobowiązania, za co grozi mu kara w wysokości do 6% rocznych przychodów, a w skrajnym przypadku nawet blokada Twittera w krajach UE. Obiektywnie patrząc na całą sytuację, trzeba przyznać, że wielkim firmom może wcale nie być tak łatwo uruchomić odpowiednią technologię, która będzie zapobiegać dezinformacji. Powstające treści, które zostały "sztucznie" wygenerowane, wcale nie są w każdym wypadku tak łatwe do identyfikacji. Rzecz jasna takie rozwiązania są nam całkowicie potrzebne, ponieważ szerząca się fala fałszywych informacji przybiera momentami dosłownie postać tsunami. Miejmy nadzieję, że te działania przyczynią się do większego bezpieczeństwa w przeglądaniu wszelkich treści w sieci. 

Źródło: TechSpot
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 118

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.