Udostępnianie ekranu w Messengerze - jak działa nowa funkcja?

Praca zdalna, nawet ta „sprzed pandemii” jest bez wątpienia istotnym elementem wykonywania obowiązków służbowych. Aby sprawnie realizować powierzone nam przez pracodawcę zadania, potrzebujemy odpowiednich narzędzi. Jednym z nich są wideokomunikatory oraz rozwiązania pozwalające na udostępnianie ekranu innym rozmówcom, na przykład członkom zespołu. Tak się składa, że takowa możliwość pojawiła się właśnie w aplikacji Messenger. Facebook poinformował za pośrednictwem swojego bloga o nowej funkcji komunikatora, z której będą mogli skorzystać wszyscy użytkownicy aplikacji. Tak, dotyczy to zarówno Androida, jak i smartfonów Apple iPhone.

Messenger otrzymuje funkcje udostępniania ekranu w czatach grupowych oraz w konwersacjach indywidualnych. Nowość działa zarówno na Androidzie, jak i na smartfonach Apple z systemem iOS.

Messenger Pokoje: Nowa alternatywa dla Zoom, ale z pewną wadą

Dobrze, Messenger nie jest najlepszą formą komunikacji służbowej. Ba, w niektórych przypadkach odradzałbym wręcz korzystanie z niego. Niemniej, trzeba oddać mu to, że stanowi najpopularniejszą platformę komunikacyjną, która ułatwia nam kontakt z markami, relacje towarzyskie, a nawet realizację zadań ze współpracownikami. Aplikacja w dalszym ciągu ma braki względem innych narzędzi, szczególnie tych dedykowanych komunikacji firmowej. Na szczęście Zuckerberg stara się je łatać. Zapowiedziana właśnie aktualizacja aplikacji dla Androida i iOS jest tego świetnym przykładem.

Narzędzia do pracy zdalnej: Moje lata doświadczenia z Home Office

Do komunikatora zawita bowiem funkcja udostępniania ekranu. Rozwiązanie to będzie działać w rozmowach prywatnych oraz w czatach grupowych z maksymalnie 16 osobami (wkrótce rozszerzenie do 50 osób). Udostępniać możemy właściwie dowolną treść. Mogą być to zdjęcia z galerii, wspólna realizacja zakupów na stronach internetowych czy przeglądanie mediów społecznościowych. Oczywiście w grę wchodzą również prezentacje, tak ważne w wielu zawodach. Wkrótce do funkcji zostanie dodana opcja kontrolowania tego, kto może udostępniać ekran w pokojach. Brzmi zachęcająco, ale nie jestem przekonany, co do bezpieczeństwa.