Twitch potwierdza włamanie do serwisu, ale twierdzi, że hasła są bezpieczne. Zmieniono niemniej klucze strumieni
Ostatnio internet nie ma lekko. Chciało by się nawet rzec, że część internautów boryka się z "problemami pierwszego świata". Mianowicie na początku tygodnia na kilka godzin zaniemógł Facebook, zaś w środę mieliśmy do czynienia z wyciekiem wrażliwych danych z Twitcha. Na te dane składał się m.in. kod źródłowy serwisu oraz lista zarobków twórców. Dość długo, jak na taki rodzaj sytuacji, nie było wiadomo, czy użytkownicy serwisu mają się czego obawiać. Teraz w końcu stanowisko zajmują sami przedstawiciele Twitcha podkreślając, że w ręce hakerów nie dostały się hasła logowań użytkowników. Serwis zdecydował się jednak na zresetowanie kluczy strumieni streamerów.
W środę doszło do wycieku danych z Twitcha. Właściciele platformy uspokajają, że w ręce hakerów nie trafiły hasła ani numery kart kredytowych.
Najpopularniejszy streamer porzuca Twitcha na rzecz Mixera
Choć włodarze Twitcha uspokajają, że w ręce hakerów nie wpadły hasła logowań użytkowników, to najpewniej wpadły w nie inne ważne dane. Mowa przykładowo o adresach zamieszkania partnerów Twitcha, a więc streamerów. Z tym "fantem" Twitch nie może już nic zrobić, więc zdecydował się przynajmniej na reset kluczy strumienia, a więc reset unikalnych numerów wykorzystywanych do łączenia się oprogramowania do streamowania z danym kanałem twórcy. Znając klucz, potencjalny haker mógłby przejąć kanał i prowadzić na nim własną transmisję.
W wyniku włamania na Twitcha, świat obiegły także informacje o tym, ile zarabiają twórcy poszczególnych kanałów
"Z powodu dużej ostrożności zresetowaliśmy wszystkie klucze strumienia. W zależności od używanego oprogramowania do transmisji może być konieczne jego ręczne zaktualizowanie za pomocą nowego klucza w celu rozpoczęcia nowego strumienia" - informuje serwis. Twitch zapewnił dodatkowo, iż bezpieczne są także numery kart kredytowych użytkowników, jako że takowe nie są przez serwis przechowywane. Jakby nie było, środowe wykradzenie danych z Twitcha może pozostać jednym z największych hakerskich incydentów w tym roku. W efekcie włamania, do sieci trafiło bowiem aż 125 GB danych z serwisu.