Turtle Beach Stealth 600 Gen 2 USB – test słuchawek dla konsol Xbox. Świetne pozycjonowanie i zrównoważone brzmienie

Dobranie gamingowych słuchawek jest trudniejszym zadaniem, niż w przypadku klawiatury czy myszki, gdzie uwagę musimy zwrócić przede wszystkim na rodzaj przełączników (klawiatura) i sensor (mysz). Z tzw. headsetami jest trudniej, ponieważ nie tylko muszą one dobrze brzmieć, ale muszą też wygodnie leżeć oraz wyglądać zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Z tym brzmieniem też nie jest znów tak łatwo, bowiem słuchawki, które producenci określają mianem gamingowych, niezbyt często spełniają oczekiwania melomanów, którzy pragną czegoś więcej, niż tylko dobrej lokalizacji dźwięków. Dlatego też niektórzy producenci mocno się gimnastykują, by otrzymać kompromis między dobrej jakości brzmieniem w utworach muzycznych, a dobrą wirtualizacją. Inni zaś tworząc zestawy gamingowe zupełnie nie zważają na jakość audio poza sceną gamingową. Dziś sprawdzimy, jak to wygląda w przypadku modelu Turtle Beach Stealth 600 Gen 2 USB.

Autor: Ewelina Stój

Na wstępie, o słuchawkach Turtle Beach Stealth 600 Gen 2 USB można napisać tyle, że jest to model wokółuszny i działający bezprzewodowo dzięki transmisji 2.4 GHz. Sprzęt celowany jest ponadto w giercowanie konsolowe, choć zadziała także pod PC (ale uwaga – na pecetach nie wszystkie funkcje będą działać poprawnie, o czym napiszemy w swoim czasie). Na redakcyjne testy trafił model xboksowy (klik), jednak trzeba wiedzieć, że Turtle Beach wypuściło także wersję pod PlayStation oraz Nintendo Switch (klik). Oba headsety są w bardzo zbliżonej cenie, jednak różnią się kilkoma szczegółami, stąd jeśli szukacie konstrukcji właśnie pod PS4 / PS5, warto dogłębnie zapoznać się z jej specyfikacją (model pod konsole Sony pracuje np. krócej na baterii). 

Słuchawki Turtle Beach Stealth 600 Gen 2 występują zarówno w wersji pod konsole Xbox jak i pod PlayStation. Na redakcyjne testy trafił model xboksowy. Sprawdźmy więc, co dokładnie potrafi.

Turtle Beach Recon 500 – test słuchawek dla graczy. Kwintesencja gamingowego dźwięku bez zbędnych bajerów

Co dokładnie xboksowe słuchawki marki Turtle Beach są w stanie zaproponować graczom? Między innymi czas pracy oscylujący wokół pełnej doby, łączność bez opóźnień (a przynajmniej bez zauważalnych), miękkie poduchy pokryte tkaniną (przyjazne okularnikom) oraz tryb Superhuman Hearing. Tryb ów to nic innego, jak podbijanie najistotniejszych dźwięków w grze, dzięki którym gracz ma szansę zdobyć przewagę. W praktyce przyda się to m.in. do strzelanek, zwłaszcza do tych sieciowych, jako że tryb ów zauważalnie wysuwa na przód dźwięki związane np. z krokami przeciwnika. Jeszcze jedną funkcją słuchawek, o której warto wspomnieć już teraz jest to, że posiadają one na lewej klapie dwa potencjometry - jeden zarządza poziomem dźwięku w grze, a drugi tym, jak głośno słyszymy w słuchawkach nasz własny głos. I to właśnie ten "ficzer" nie do końca działa pod PC. Pisząc dokładniej - oba mają tu wpływ na głośność całkowitą gry.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• następna ›
• ostatnia »