TSMC podniesie ceny zaawansowanych procesów N5 i N3 o 5-10 proc. Wzrosną koszty produkcji układów Apple, NVIDII i AMD
Lider branży półprzewodników sygnalizuje, że utrzymanie tempa innowacji i zaspokojenie rosnącego popytu wiąże się z coraz większymi kosztami. To strategiczna decyzja, która będzie miała swoje konsekwencje na wielu poziomach łańcucha dostaw. Zmiany w cennikach najważniejszego dostawcy zmuszają największe firmy do ponownego przemyślenia swoich strategii i mogą ostatecznie wpłynąć na kształt rynku elektroniki użytkowej w nadchodzących latach.
Decyzja TSMC o podniesieniu cen pokazuje, że rosnące koszty innowacji w branży półprzewodników ostatecznie zostaną przeniesione na konsumentów.
Znamy plany TSMC wobec litografii 1,4 nm. Wydatki mogą wzrosnąć do 49 miliardów dolarów
Firma Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSMC) planuje podnieść ceny swoich usług w zakresie najbardziej zaawansowanych procesów technologicznych. Podwyżka, która ma wejść w życie od 2026 roku, wyniesie od 5 do 10 proc. i obejmie najważniejsze litografie N5, N4 oraz N3. Decyzja ta jest bezpośrednią odpowiedzią na kilka czynników. Głównym z nich jest bezprecedensowy popyt na układy obliczeniowe przeznaczone dla sztucznej inteligencji, który niemal w całości zależy od możliwości produkcyjnych tajwańskiej firmy. Kolejnym powodem są ogromne nakłady inwestycyjne, jakie firma ponosi na budowę nowych fabryk, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, oraz na badania i rozwój procesów poniżej 2 nm. Rosnące koszty prowadzenia tak zaawansowanej działalności, w połączeniu z wahaniami kursów walut, zmusiły firmę do zmiany cennika. Dla największych klientów, takich jak Apple, NVIDIA, AMD czy Intel, oznacza to wyższe koszty produkcji ich flagowych produktów.
TSMC ustaliło cenę wafli 2 nm na poziomie 30 000 dolarów za sztukę. Amerykańska inwestycja zwraca się szybciej niż przewidywano
Podwyżka cen u lidera rynku półprzewodników nie pozostanie bez wpływu na ceny elektroniki. Decyzja TSMC stanowi kolejny czynnik, który może przyspieszyć ten proces, nazywany już „chipflacją”. W praktyce oznacza to, że przyszłe generacje smartfonów iPhone, kart graficznych GeForce czy procesorów Ryzen i Core, bazujące na drogich waflach krzemowych, z dużym prawdopodobieństwem będą jeszcze droższe. Monopolistyczna pozycja TSMC w segmencie najnowocześniejszych technologii sprawia, że jego klienci nie mają realnej alternatywy. Wniosek jest prosty. Koszt postępu technologicznego rośnie, a ostateczny rachunek za innowacje w dużej mierze zapłacą konsumenci sięgający po najnowsze urządzenia.
Rumor: TSMC may hike prices for advanced chip manufacturing 5%-10% in 2026 to offset US tariffs, exchange rate fluctuations, and supply chain price pressures, media report. Prices will increase for advanced processes from 5/4nm, 3nm, 2nm, while discounts may be coming for older…
— Dan Nystedt (@dnystedt) September 1, 2025
Powiązane publikacje

Wirtualny minister AI w Albanii ma wyeliminować korupcję z przetargów publicznych wykorzystując algorytmy decyzyjne
25
UE zmusi WhatsApp i Signal do skanowania twoich zdjęć przed wysłaniem. Chat Control 2.0 oznacza masową inwigilację
114
Regulatorzy w USA chcą informacji od OpenAI, Meta i Character.AI o zabezpieczeniach chatbotów dla młodych użytkowników
6
Meta i TikTok wygrywają z Komisją Europejską. Sąd UE stwierdził błędy proceduralne w akcie dotyczącym opłat z Digital Services Act
12