TP-LINK Neffos X1 już dostępny w polskich sklepach
Czy jest na sali ktoś, kto nie zna marki TP-LINK? Pewnie nie. Ta chińska firma jest bowiem jednym z największych producentów sprzętu sieciowego, który niemal zmonopolizował segment tańszych urządzeń tego typu . Nie jest to jednak pewnie pierwsza nazwa, która przychodzi człowiekowi do głowy na hasło "smartfon". Firma dąży jednak do tego, żeby to się zmieniło i jeśli brać za wyznacznik modele Neffos C5 i Neffos C5 Max, to ma na to duże szanse. Pomóc w tym ma także najnowszy model producenta, czyli TP-LINK Neffos X1. Co prawda od jego prezentacji podczas targów IFA 2016 w Berlini trochę czasu minęło, ale wreszcie trafił także na polskie półki sklepowe by zawalczyć o klientów w klasie budżetowej oraz niższej średniej.
Specyfikacja Neffosa X1 z pozoru nie wyróżnia się na tle konkurencji, jednak urządzenia oferującego takie podzespoły za podobną cenę w krajowej dystrybucji ze świecą szukać.
Specyfikacja Neffosa X1 z pozoru nie wyróżnia się z tłumu. Sercem urządzenia jest układ SoC MediaTek Helio P10, który znaleźć można m.in. w Sony Xperia XA. Jest to ośmiordzeniowa jednostka, której cztery rdzenie Cortex-A53 taktowane są na 1,8 GHz, a cztery na 1,0 GHz. Całość wspiera 2 GB RAM. Na pliki użytkownika przewidziano 16 GB z możliwością rozszerzenia o karty microSD. Ekran urządzenia ma przekątną 5" i rozdzielczość 1280x720. Wykonany został w technologii IPS. Zdjęcia zrobimy natomiast za pomocą aparatu o rozdzielczości 13 MP, który nota bene wykorzystuje matrycę Sony IMX 258 znaną z LG G6. Dodatkowo na pokładzie znalazło się miejsce dla skanera linii papilarnych. Całość pracuje pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow z planowaną aktualizacją do wersji 7.0 Nougat, a efektu dopełnia elegancka aluminiowa obudowa, w którą smartfona zamknięto.
Neffos X1 i X1 Max - mocne uderzenie smartfonów TP-Link
Nie brzmi zbyt intrygująco? W zasadzie nie powinno, ponieważ specyfikacja ta nie jest szczególnie wyjątkowa, o czym już wcześniej wspomniałem. Jest jednak jeden detal, który telefon wyróżnia - cena. Smartfona można dostać w sklepach za 699 zł, co czyni go jedną z najtańszych dostępnych w kraju propozycji o porównywalnych parametrach. Jeśli wszystkie te elementy udało się sensownie zaimplementować, to nowy model TP-LINK może być naprawdę świetnym wyborem dla mniej zaawansowanych użytkowników smartfonów i potencjalnym hitem sprzedażowym. W tym miejscu muszę jednak nabrać wody w usta i zaprosić do testu Neffosa X1, który za kilka dni pojawi się na łamach portalu. Warto czekać. :)
Test repeaterów ASUS RP-AC56, D-Link DAP-1665 i TP-Link RE355
Powiązane publikacje

Samsung Galaxy S24 Ultra nie zaoferuje 10-krotnego przybliżenia optycznego. Mimo wszystko nie musi to być zła wiadomość
37
Samsung Galaxy S24 - możemy zapomnieć o szybkim naładowaniu nadchodzących flagowców
39
Tecno Pova 5 Pro 5G - smartfon, który chce zostać budżetowym Nothing Phone. Przy zakupie czeka na nas prezent
5
Motorola Edge 40 Neo - smartfon oficjalnie zawitał do Polski wraz ze swoimi budżetowymi braćmi. Rewelacyjne ceny i możliwości
22