Toshiba: Nośniki SSD o pojemności 128 TB w 2018 roku

Producentom nośników półprzewodnikowych zależy na tym, aby technologia HDD jak najszybciej odeszła w zapomnienie i została wyparta przez SSD w kolejnych segmentach rynku. Warto pamiętać, że dane są przechowywane nie tylko przez zwykłych użytkowników na prywatnych komputerach, ale także przez ogromne korporacje posiadające własne serwerownie. Obecnie największą zaletą technologii HDD jest spora opłacalność - w tym przypadku nośniki półprzewodnikowe są często kilkukrotnie przebijane przez swoich starszych kolegów i nie mają na razie zbyt wiele do powiedzenia. Toshiba jako jeden z głównych dostawców urządzeń dla klientów biznesowych rozwija swoje technologie przechowywania danych i posiada śmiałe plany na przyszłość. Według najnowszych informacji z sieci, japońska korporacja planuje wprowadzić na rynek 128-terabajtowe nośniki SSD w 2018 roku. Brzmi zaskakująco?

Technologia przechowywania danych cały czas się rozwija.

W następnych latach rozpocznie się produkcja kości pamięci QLC (quad-level cell) oraz BiCS (bit cost scalable) w technologii 3D, która pozwoli na tworzenie pojemniejszych nośników. Oczywiście, głównymi (a może jedynymi) odbiorcami produktów tego typu będą klienci biznesowi. Toshiba na pewno zastosuje nowe kontrolery dla swoich przyszłych nośników, a firmy obsługujące centra danych będą musiały przystosować swoje oprogramowanie. Nadzieją dla technologii HDD (dyski talerzowe) pozostaje nowa metoda zapisu HAMR, która pozwoli na tworzenie pojemniejszych i bardziej opłacalnych nośników.

Ważne jest jednak to, że 100-terabajtowe dyski HDD mają pojawić się dopiero za około 10 lat, natomiast technologia SSD ma pozwolić na stworzenie pojemniejszych nośników w krótszym czasie. Toshiba nie ujawnia na razie szczegółów finansowych, ale można się spodziewać, że pojedynczy nośnik półprzewodnikowy wciąż będzie znacznie droższy od kilku dysków twardych oferujących łącznie tą samą pojemność.