TOP 10 legendarnych gier, które (nadal) nie otrzymały remake'u lub godnego portu. Na te odświeżenia czekają zwłaszcza milenialsi

TOP 10 legendarnych gier bez remake'u - The Elder Scrolls III: Morrowind (2002)

Na kolejną pełnoprawną część cyklu The Elder Scrolls pewnie przyjdzie nam czekać jeszcze wiele lat - produkcja "szóstki" zdaje się niemiłosiernie przeciągać. Co prawda w ramach skromnego pocieszenia zaistniałą sytuacją otrzymaliśmy niedawno zremasterowanego Obliviona, ale podejrzewam, że wielu jeszcze cieplej przyjęłoby podobne odświeżenie gry The Elder Scrolls III: Morrowind z 2002 roku. Po dziś dzień w oczach wielu graczy jest to najlepszy RPG na świecie, i to wcale nie tylko dlatego, że jako pierwszy zaoferował piękny, trójwymiarowy świat bez niewidzialnych ścian czy sztucznych blokad. Morrowind został zapamiętany także dzięki nieliniowości, niepowtarzalnemu klimatowi oraz ciekawie zaprojektowanym lokacjom. Ta gra dosłownie wrzucała gracza w głąb obcego świata i pozwalała samemu odkrywać jego sekrety.

Skywind - Morrowind na silniku Skyrima otrzymał 20-minutowy gameplay. Na pierwszym planie jeden z questów

Ci, którzy planują wypróbować Morrowinda w ciut nowocześniejszym wydaniu, a przy tym nie boją się modów, mogą rzecz jasna czekać na darmową modyfikację Skywind do gry TES V: Skyrim. Problem tylko w tym, że wciąż jest ona w fazie rozwoju i nie została jeszcze oficjalnie wydana - możliwe, że premiera odbędzie się dopiero za dwa lata, w 2027 roku. Pozostaje więc liczyć na to, że po sukcesie nowego Obliviona za kulisami Bethesda ma już plan na oficjalne wskrzeszenie trzeciej części TES. Chyba nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby ponownie postawiono na nadzwyczaj zaawansowany remaster oparty na silniku Unreal Engine 5, prawda?

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• następna ›
• ostatnia »