Tomb Raider IV-VI Remastered - kolejne odrestaurowane wersje gatunkowych klasyków w drodze

Studio Aspyr nie ma w tym roku perfekcyjnej passy. Chodzi w głównej mierze o wielce rozczarowującą premierę Star Wars: Battlefront Classic Collection, która nawet po poprawkach niespecjalnie polepszyła swoją sytuację. Ale pomiędzy tą wpadką wypuścili kilka znacznie bardziej udanych pozycji. Przykładowo, powrót łowcy nagród Jango Fetta obronił honor uniwersum Gwiezdnych Wojen, a z kolei na początku roku pojawiły się remastery pierwszych odsłon serii Tomb Raider.

Zapowiedziano Tomb Raider IV-VI Remastered, czyli kolejny pakiet klasycznych odsłon przygód słynnej Lary Croft.

Tomb Raider I-III Remastered Starring Lara Croft - debiut kultowej trylogii. Pierwsze opinie oraz porównanie z wersją RTX Remix

Dopiero co na platformie Netflix zadebiutowała animacja ukazująca losy słynnej pani archeolog, a fani serii otrzymali informacje o zaplanowanej na początek przyszłego roku kolejnej ciekawie zapowiadającej się kolekcji. Tak jak w przypadku tegorocznej premiery Tomb Raider I-III Remastered, potrójny pakiet pojawi się 14 lutego. Jeśli chodzi o tę pierwszą trylogię, można mówić o sporym sukcesie zarówno pod kątem sprzedaży, jak i odbioru i Aspyr wespół z Crystal Dynamics zapewne będą celowali w zbliżony pułap.

Indiana Jones and the Great Circle - gameplay z gry Microsoftu oraz MachineGames. Konkurencja dla Tomb Raider i Uncharted

Jeśli chodzi o zawartość, zagramy kolejno w: The Last Revelation, gdzie trafimy do Egiptu, a także dwie kontynuacje w postaci Chronicles oraz The Angel of Darkness. O ile ta pierwsza stanowi powrót do korzeni serii i na ogół wspominana jest świetnie, o tyle już z kolejnymi jest znacząco gorzej - szczególnie tyczy się to Anioła Ciemności. Ale jak dotąd twórcom udawało się z powodzeniem przenosić klasyczne tytuły z serii, więc być może i tutaj dadzą nam coś ciekawego. Tomb Raider IV-VI Remastered zawita na konsole PlayStation i Xbox poprzedniej i aktualnej generacji, Nintendo Switch (jeszcze nie wiadomo, ile dokładnie za nią zapłacimy), oraz rzecz jasna komputery osobiste - tutaj mowa zarówno o Steamie, jak i Epic Games Store.