Testy procesorów i kart graficznych. Czegoś tutaj nie rozumiesz?

Wykorzystane podzespoły i miejsca testowe

W gruncie rzeczy metodologia opracowana na potrzeby artykułu jest prostsza niż mogłoby się wydawać. Do przeprowadzenia testów wybraliśmy miejsca w mniejszym lub większym stopniu procesorowe, gdzie zostało ponad wszelką wątpliwość udowodnione, że wydajna karta graficzna nie osiąga maksimum swoich możliwości. W poszczególnych grach procedura przejścia jest zawsze identyczna, aby zachować wzorową powtarzalność (błąd pomiarowy wynosi ~1%). Wykonujemy więc pomiary przy określonych detalach dla potwierdzenia relacji między podzespołami, a następnie zmieniamy ustawienia na wyższe i ponownie sprawdzamy, jak zachowują się kombinacje AMD & AMD, AMD & NVIDIA, INTEL & AMD oraz INTEL & NVIDIA. Założenie było natomiast takie, aby finalnie uzyskać płynność przynajmniej 40-50 klatek na sekundę tzn.: sztucznie nie „zabijać” wydajności, co jednak nie wszędzie było wykonalne (przykładem świeci Crysis 3 oraz Watch Dogs). Sumarycznie przygotowaliśmy osiem zestawów testowych w wykonaniu dwóch popularnych procesorów i mocnych kart graficznych:

• AMD FX-8320 3500 MHz & AMD Radeon R9 290X
• AMD FX-8320 4500 MHz & AMD Radeon R9 290X
• AMD FX-8320 3500 MHz & NVIDIA GeForce GTX 970
• AMD FX-8320 4500 MHz & NVIDIA GeForce GTX 970
• Intel Core i5-4690K 3500 MHz & AMD Radeon R9 290X
• Intel Core i5-4690K 4500 MHz & AMD Radeon R9 290X
• Intel Core i5-4690K 3500 MHz & NVIDIA GeForce GTX 970
• Intel Core i5-4690K 4500 MHz & NVIDIA GeForce GTX 970

AMD Radeon R9 290X oraz GeForce GTX 970 wybrane zostały ze względu na zbliżoną wydajność i aktualną cenę, oscylującą w granicach 1400-1500 złotych. Tutaj wszystko wydaje się oczywiste. Wśród procesorów mamy zdecydowanie mniej czytelną sytuację - produkt AMD kosztuje poniżej 600 złotych, natomiast Intela już blisko 1000 złotych. Różnica jest gigantyczna, jednak decyzja o zestawieniu FX-8320 i Core i5-4690K wynika z prostego faktu, że obydwa procesory są najtańszymi czterordzeniowymi modelami AMD/Intel umożliwiającymi bezproblemowe podkręcanie. Żeby jeszcze bardziej urozmaicić porównanie, każdą jednostkę ustawiliśmy na 3500 i 4500 MHz (Turbo OFF), co odpowiada słabszym i/lub tańszym ich wersjom np.: Intel Core i5-4570. Dzięki temu precyzyjniej określimy granicę, gdzie definitywnie kończą się scenariusze procesorowe, a zaczynają graficzne oraz jakiego CPU faktycznie potrzebuje użytkownik Radeona R9 290X czy GeForce GTX 970 w określonej sytuacji.

Assassin's Creed: Unity wbrew pozorom nie wymaga pieruńsko mocnego procesora, chociaż jest rasowym sanboxem z bardzo rozbudowanym światem, gdzie jednocześnie na ekranie potraf przebywać kilkaset postaci niezależnych. Oczywiście miejsca uzależnione od mocy CPU można znaleźć (m.in.: wykorzystana tutaj Katedra Notre Dame), ale wówczas wymagana jest solidna redukcja ustawień, która niewiele mówi użytkownikowi szybkiej karty graficznej. Trudno bowiem wyobrazić sobie sytuację, gdy właściciel Radeona R9 290X albo GeForce GTX 970 decyduje się włączyć najniższe detale... Szczerze powiedziawszy Assassin's Creed: Unity został wprowadzony do testów wyłącznie ze względu na rekomendowaną konfigurację, gdzie producent zaleca procesor klasy Core i7-3770 lub AMD FX-8350 (4 GHz!). Warto taki papierowy wymóg skonfrontować z rzeczywistością.

Battlefield 4 działający na silniku Frostbite 3.0 wciąż pozostaje jedną z najładniejszych strzelanin pierwszoosobowych, wykorzystując szerokie spektrum efektów obciążających zasoby komputera. Wytypowana lokacja na morzu Południowochińskim jest całkiem wymagająca, skutecznie konsumując potencjał karty graficznej i ładnie skaluje się z taktowaniem procesora, zwłaszcza gdy odrobinę zredukujemy ustawienia. Stwarza to wprost idealne warunki do przeprowadzenia naszego testu. Z drugiej strony - GeForce GTX 970 i Radeon R9 290X dysponują odpowiednią wydajnością, aby utrzymać przyzwoitą płynność nawet przy ustawieniach Ultra i wygładzaniu MSAA x4, zatem obniżanie detali trudno byłoby nazwać tutaj decyzją uzasadnioną. Sprawdzić zależności jednak nie zawadzi.

W testachwystępują dwa obciążające miejsca - Welcome to the Jungle i Root of all Evil

Jakiekolwiek testy wydajności bez uwzględnienia Crysis 3 byłyby niekompletne, zwłaszcza w kontekście zależności między procesorem i kartą graficzną - obydwa komponenty w tym tytule raczej nie mogą narzekać na nudę. Warto jednak zauważyć, że pierwszy fragment rozgrywki służący celom testowym jest dość specyficzny i wyjątkowo dobrze współpracuje z modułową architekturą AMD FX. Nieprzypadkowo wybraliśmy mapę Welcome to the Jungle, której ogromny apetyt na wydajność procesora jest niepodważalna, aby utrudnić przerzucenie tej odpowiedzialności na kartę graficzną. Crysis 3 potrafi w takich warunkach wykorzystać nawet 16 wątków (!), dlatego jeśli zdołamy odciążyć procesor bez jednoczesnego mordowania karty graficznej, wyniki mogą okazać się zaskakujące... Prawdziwą rzeź serwuje natomiast plansza Root of all Evil, będąca jednym z najbardziej męczących miejsc w całej kampanii, chociaż pokazuje bardziej skrajny przypadek, aniżeli regułę jak Crysis 3 działa.

Dwa scenariusze w Watch Dogs pokazują typowy i skrajny przebieg zdarzeń

Watch Dogs zasłynęło szalonymi wymaganiami sprzętowymi, które w momencie premiery były absolutnie niemożliwe do zaakceptowania i... sytuacja na przestrzeni miesięcy nie uległa znaczącej poprawie. Tytuł wymaga szybkiego procesora, najlepiej solidnych czterech rdzeni, inaczej możemy doświadczać przykrych spadków płynności. Miejsca CPU występują praktycznie wszędzie, jednak czy właścicieli wydajnych kart graficznych celujących w ustawienia Ultra i wygładzanie krawędzi powinno to niepokoić? Sprawdzimy jak relacje między podzespołami wyglądają po zaaplikowaniu niemal najwyższych detali, będących w zasięgu Radeona R9 290X i GeForce GTX 970, które powinny sprostać takiemu zadaniu. Procedura testowa w misji Open Your World polegała na pokonaniu dłuższego odcinka pieszo, wzdłuż ruchliwej ulicy w centrum miasta, czyli odzwierciedla dość typowe zachowanie. Z kolei w Parker Square wywołujemy na parkingu małe zamieszanie - lokacja sama w sobie jest obciążająca, chociaż względem pozycji startowej wystarczy wykonać kilka kroków, żeby FPS znacznie się podniósł. Trudno to nazwać wyznacznikiem wydajności, ale wyniki są słabsze niż podczas regularnej walki z policją, więc zostawiam ku przestrodze.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »