Test Xiaomi Mi Notebook Air (2018) - Czy Xiaomi jest lepsze?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Testujemy nowego ultrabooka Xiaomi Mi Notebook Air (2018)
- 2 - Xiaomi Mi Notebook Air (2018) - wygląd zewnętrzny
- 3 - Xiaomi Mi Notebook Air (2018) - specyfikacja techniczna
- 4 - Xiaomi Mi Notebook Air (2018) - badanie jakości matrycy kolorymetrem
- 5 - Test wydajności - 3DMark Ice Storm Extreme / DirectX 11
- 6 - Test wydajności - Battlefield 4 / DirectX 11
- 7 - Test wydajności - Counter Strike: Global Offensive / DirectX 9
- 8 - Test wydajności - DiRT Rally / DirectX 11
- 9 - Test wydajności - Overwatch / DirectX 11
- 10 - Test wydajności - StarCraft II: Legacy of the Void / DirectX 11
- 11 - Test Cinebench R15 - OpenGL / Single Thread / Multi Thread
- 12 - Test praktyczny - PCMark 8
- 13 - Test praktyczny - 7-zip
- 14 - Test praktyczny - Freemake Video Converter
- 15 - Test praktyczny - Handbrake
- 16 - Test praktyczny - Blender
- 17 - Temperatury podzespołów - małe i duże obciążenie, zjawisko throttlingu
- 18 - Temperatury obudowy - małe i duże obciążenie
- 19 - Pobór mocy - małe i duże obciążenie
- 20 - Czas pracy na zasilaniu akumulatorowym
- 21 - Podsumowanie - Czy nowe Xiaomi faktycznie jest lepsze od konkurencji?
Xiaomi Mi Notebook Air (2018) - wygląd zewnętrzny
Pierwsze wrażenie po otrzymaniu przesyłki jest bardzo pozytywne. Xiaomi zapakował swojego laptopa w eleganckie opakowanie (trochę przypominające mi Huawei Matebook X Pro), gdzie na froncie widnieje duże i kolorowe zdjęcie urządzenia. Zarówno na białym pudełku (głównym, w którym jest notebook) oraz na drugim, kartonowym opakowaniu znajdziemy szczegółowe informacje na temat specyfikacji sprzętu. To zdecydowanie na plus, gdyż nie wszyscy producenci tak chętnie opisują parametry. W pudełku znajdziemy jeszcze dokumentację oraz zasilacz z kablem zasilającym.
Charakterystyka Xiaomi Mi Notebook Air (2018):
- Ekran: 13,3” / błyszczący IPS / 1920x1080 pikseli / NV133FHM-N52
- Wymiary: 308 x 211 x 14,8 mm (D x SZ x G)
- Waga: 1,3 kilograma z akumulatorem
- Bateria: litowo-jonowa / 3-komorowa / 39 Wh
- Materiał: Aluminium
- Wyjścia/wejścia audio: 1x złącze audio-combo (słuchawkowe i mikrofonowe)
- Wyjścia: 1x USB 3.1 typu C Gen. 1 / 2x USB 3.0
- Wyjścia wideo: 1x HDMI 1.4
- Wbudowany mikrofon
- Zasilacz 65W (waga około 240 gramów)
- 24 miesiące gwarancji Door-to-Door z możliwością rozszerzenia
Pod względem designu mamy niemalże kalkę znacznie droższych Macbooków Pro od Apple. Xiaomi Mi Notebook Air wygląda dobrze, a jego design jest ekstremalnie stonowany. Całość wygląda jak stworzona z jednego kawałka aluminium - praktycznie całe urządzenie zostało wyposażone w to tworzywo o kolorze powiedzmy... zbliżonym do Space Gray Macbooka (Gwiezdna szarość). Na zewnętrznej pokrywie nie uświadczymy żadnego loga producenta ani jakiegokolwiek napisu. Ascetyzm designu wręcz bije po oczach, jednak wielu osobom z całą pewnością przypadnie do gustu. Bardzo dobrze wypada sztywność pokrywy, która się nie ugina. Również zawias jest bardzo dobry, ponieważ przy odchylaniu ekranu pozostała część obudowy pozostaje na swoim miejscu (nie lata w powietrzu, jak w przypadku wielu innych ultrabooków, które wówczas należy przetrzymać drugą ręką). Sama obudowa jest również mocno kanciasta, z dość ostro wykończonymi brzegami - ten element ponownie jest wręcz skopiowany 1:1 z Macbooków Pro. Widać, że Xiaomi chciało przygotować tańszy sprzęt, który jednak wizualnie będzie przypominał coś znacznie droższego.
Nie jestem jednak do końca zadowolony z efektu końcowego. Na pierwszy rzut oka obudowa wygląda świetnie, spasowanie jest wzorowe a sztywność znakomita. Gdy jednak przejdziemy w stronę obszaru roboczego i klawiatury czar zaczyna pryskać. Od środkowej części klawiatury idąc w prawą stronę obudowa ma tendencje do mocnego uginania się nawet pod niewielkim naciskiem. Przyznam, że w laptopie tak mocno kopiującym rozwiązania Apple spodziewałem się jednak lepszej sztywności obszaru roboczego. Podczas użytkowania laptopa trochę mi to przeszkadzało. W tej cenie urządzenia można znaleźć ultrabooki wolne od takich niechcianych niespodzianek. Z kolei na plus warto wspomnieć o stosunkowo cienkich ramkach wokół ekranu i umiejscowieniu kamery nad matrycą, a nie pod nią. Zastosowany zawias umożliwia odchylenie ekranu o kąt około 135 stopni.
O uginaniu się klawiatury już wspomniałem i przypomnę tylko, że problem tyczy się jej prawej części (patrząc od środka). Sama klawiatura to standardowy model typu chicklet, gdzie każdy klawisz jest odseparowany od pozostałych. Pisanie po niej jest całkiem wygodne. Na szczęście klawiatura nie jest zbytnio płytka, tudzież podczas stukania w klawisze wyraźnie wyczuwalny jest skok klawiszy i charakterystyczny "klik". Niektórym mogą z kolei przeszkadzać dodatkowo mocno zmniejszone klawisze kierunkowe "góra" oraz "dół". Gdy spojrzymy również na wszystkie klawisze zaobserwujemy, że nadruki liter, liczb czy symboli są znacznie mniejsze niż w innych klawiaturach. Można się do tego przyzwyczaić, ale dla osób z nieco gorszym wzrokiem może to być nieco uciążliwe. Nie zabrakło również białego podświetlenia klawiszy - dwustopniowe, regulowane poprzez naciśnięcie klawisza F10.
Płytka dotykowa w Xiaomi Mi Notebook Air jest dosyć duża, a dodatkowo w prawym górnym rogu skrywa w sobie czytnik linii papilarnych. Nie uświadczymy za to osobnych przycisków LPM oraz PPM, które zostały zintegrowane z resztą touchpada. Na szczęście działanie i precyzja użytkowania jest bardzo dobra, a dodatkowo wspiera sterowniki Microsoft Precision Touchpad. Powierzchnia jest przyjemnie gładka (choć może odrobinę mniej niż w Dell XPS 13 9370, którego testowałem w tym samym czasie), precyzja działania wysoka, podobnie jak komfort. Nie mam większych zastrzeżeń do działania touchpada.
System audio w Xiaomi Mi Notebook Air (2018) składa się z dwóch głośników umieszczonych pojedynczo z prawej oraz lewej strony urządzenia. Ponadto zostały one rozlokowane na przodzie laptopa, podobnie jak w większości dostępnych na rynku ultrabooków. System jest wspierany logiem Harman Audio, ale czy daje to jakikolwiek efekt? Przyznam, że chyba tak. Jakość bowiem stoi na całkiem przyzwoitym poziomie. Dźwięk wydobywający się z wnętrza obudowy jest mocny i czysty, bez zniekształceń. Bez problemu możemy puścić film czy muzykę. Brakuje jednak standardowo niskich tonów, ale to problem w zasadzie wszystkich ultrabooków.
Ilość rozmieszczonych portów jest stosunkowo skromna, ale nie jest najgorsza, choć zdecydowanie brakuje mi tutaj czytnika kart microSD lub pełnego czytnika SD. Niestety, ale Xiaomi jest kolejną firmą, która najwyraźniej uznała, że taka rzecz jak czytnik kart nie jest już potrzebny w laptopach. Co ciekawe usuwanie tego elementu zaczęło się tak naprawdę od Apple, który w Macbookach Pro się bezceremonialnie pozbył czytnika kart pamięci. Od tamtego czasu coraz więcej producentów zaczęło się również go pozbywać. Trudno nie zauważyć tutaj analogii do gniazda jack 3,5 mm w smartfonach, które również się coraz śmielej usuwane. Co do portów w Xiaomi Mi Notebook Air - lewa strona została zajęta przez cyfrowy HDMI w wersji 1.4 (trochę dziwna decyzja, szkoda że nie w wersji 2.0), pojedynczy USB 3.0 typu A oraz gniazdo audio jack 3,5 mm. Prawa strona z kolei posiada jeden USB 3.1 typu C Gen.1 oraz jeden USB 3.0 typu A.
Dostęp do układu chłodzenia jest stosunkowo prosty, ale należy pamiętać o jednej ważnej rzeczy. Do zdjęcia spodu wymagane jest usunięcie łącznie ośmiu śrubek typu Torx - siedem z nich jest na widoku, ósmy ukryto pod gumową nóżką w górnej, środkowej części. Po ich usunięciu można bez problemu zdjąć spodni panel i tym samym dostać się do podzespołów. Układ chłodzenia składa się z dwóch wentylatorów, dwóch radiatorów oraz jednego heatpipe'a. Pamięć RAM jest wlutowana, a oprócz tego widzimy również dwa sloty M.2 na dyski SSD. W testowanym egzemplarzu jeden z nich został zajęty przez nośnik SSD o pojemności 256 GB. Drugi z kolei jest wolny i w każdej chwili można dodać drugi dysk. Procesor oraz karta graficzna są wlutowane i nie ma możliwości ich wymiany.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Testujemy nowego ultrabooka Xiaomi Mi Notebook Air (2018)
- 2 - Xiaomi Mi Notebook Air (2018) - wygląd zewnętrzny
- 3 - Xiaomi Mi Notebook Air (2018) - specyfikacja techniczna
- 4 - Xiaomi Mi Notebook Air (2018) - badanie jakości matrycy kolorymetrem
- 5 - Test wydajności - 3DMark Ice Storm Extreme / DirectX 11
- 6 - Test wydajności - Battlefield 4 / DirectX 11
- 7 - Test wydajności - Counter Strike: Global Offensive / DirectX 9
- 8 - Test wydajności - DiRT Rally / DirectX 11
- 9 - Test wydajności - Overwatch / DirectX 11
- 10 - Test wydajności - StarCraft II: Legacy of the Void / DirectX 11
- 11 - Test Cinebench R15 - OpenGL / Single Thread / Multi Thread
- 12 - Test praktyczny - PCMark 8
- 13 - Test praktyczny - 7-zip
- 14 - Test praktyczny - Freemake Video Converter
- 15 - Test praktyczny - Handbrake
- 16 - Test praktyczny - Blender
- 17 - Temperatury podzespołów - małe i duże obciążenie, zjawisko throttlingu
- 18 - Temperatury obudowy - małe i duże obciążenie
- 19 - Pobór mocy - małe i duże obciążenie
- 20 - Czas pracy na zasilaniu akumulatorowym
- 21 - Podsumowanie - Czy nowe Xiaomi faktycznie jest lepsze od konkurencji?
Powiązane publikacje

Jaki laptop kupić? Polecane laptopy do gier, nauki, pracy i multimediów. Poradnik zakupowy na kwiecień i maj 2025
41
Test ASUS ROG Strix SCAR 18 - Topowy notebook do gier z NVIDIA GeForce RTX 5090 Laptop GPU oraz Intel Core Ultra 9 275HX
57
Test MSI Katana 17 - Notebook do gier z Intel Core i7-13620H i NVIDIA GeForce RTX 4060 Laptop GPU
84
Test NVIDIA GeForce RTX 5090 Laptop GPU w notebooku Razer Blade 16 - Premiera architektury Blackwell w laptopach
63