Test wydajności Quake II RTX - Ray tracing ma swoje wymagania

Podsumowanie - Quake II szczęśliwy i rozpromieniony

Chociaż Quake II jest tytułem naprawdę wiekowym, zaś implementacja śledzenia promieni nie uzdrawia absolutnie wszystkich aspektów oprawy graficznej (np.: kanciastości obiektów oraz przeciwników), demonstruje ogromny potencjał tkwiący w odpowiednim wykorzystaniu oświetlenia, refleksów, odbić itp. Ponieważ ray tracing zaprzęgnięto tutaj do praktycznie wszystkich kluczowych zadań renderingu, warstwa estetyczna uległa bardzo mocnemu podrasowaniu, dzięki czemu Quake II RTX wygląda zaskakująco dobrze mimo 22 letniej metryki. Aktualizacja 1.2 przyniosła dodatkowe usprawnienia, które widoczne są nawet gołym okiem, zwłaszcza lepszej jakości tekstury i wszystkie wodotryski bezpośrednio związane z odbiciami. Gdyby jeszcze modele przeciwników poddać solidnemu liftingowi byłaby to naprawdę imponująca robota. Inicjatywa moim zdaniem godna pochwały, a oczami wyobraźni widzę inne produkcje, gdzie śledzenie promieni dałoby równie spektakularne efekty np.: DOOM 3, The Chronicles of Riddick albo pierwszy F.E.A.R. Niestety, takie zagęszczenie fajerwerków jakie obserwujemy w Quake II RTX, przynosi też negatywne skutki - wysokie wymagania sprzętowe, stanowiące naturalną barierę w popularyzacji podobnych remasterów. Dlatego implementacja ray tyracingu na podobnym poziomie w nowych grach komputerowych musi jeszcze poczekać.

Quake II RTX ma bardzo wysokie wymagania sprzętowe, jednak w rozdziczlości 1920x1080 oraz 2560x1440 przy obniżonych detalach, poradzą sobie dzisiejsze karty graficzne. Do 4K wskazane jest SLI.

Chociaż rozdzielczość 1920x1080 przy ustawieniach high nie stanowi większego wyzwania dla układów klasy Palit GeForce RTX 2060 SUPER, tak włączenie 2560x1440 przy analogicznych detalach będzie już wymagało minimum Gainward GeForce RTX 2080. Słabszym kartom graficznym pozostaje redukcja ustawień, niemniej nawet na najniższym presecie Quake II RTX nadal wygląda apetycznie. Rozdzielczość 3840x2160 to wciąż pieśń przyszłości, skoro topowy Palit GeForce RTX 2080 Ti zwyczajnie nie wystarcza do najniższych ustawień… Dopiero gdy dysponujemy konfiguracjami multi-GPU, które odświeżony klasyk obsługuje, płynność powinna być odpowiednia. Sprawdzę to niebawem przy okazji aktualizacji testów NVIDIA SLI.

Karty graficzne do testów dostarczyła firma Palit:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15