Test wydajności kart graficznych Ghost of Tsushima PC - Dobra optymalizacja i piękna grafika. Samuraj nie dokonał seppuku

Test wydajności Ghost of Tsushima - Podsumowanie

Ghost of Tsushima jest kolejną dobrze wykonaną konwersją z konsoli SONY PlayStation, którą przeprowadziła ekipa Nixxes, odpowiedzialna również za testowany niedawno Horizon: Forbidden West. Skutkiem powyższego na ustawieniach 1920x1080 Low spokojnie pograją posiadacze NVIDIA GeForce GTX 1650 SUPER / AMD Radeon RX 570, natomiast 1920x1080 High będzie wykonalne na NVIDIA GeForce RTX 2060 / AMD Radeon RX Vega 56 - przeważnie w okolicy 50-60 klatek na sekundę. Dopiero 1920x1080 Ultra stawia znacznie wyższe wymagania, żądając NVIDIA GeForce RTX 3070 / AMD Radeon RX 6800 / Intel ARC A770. W rozdzielczości 2560x1440 wystarczy ustawić detale High, żeby cieszyć się płynną rozgrywką na NVIDIA GeForce RTX 4060 / AMD Radeon RX 7600, bowiem Ultra podnosi poprzeczkę do poziomu NVIDIA GeForce RTX 4070 / AMD Radeon RX 6800 XT. Ostatecznie na podobnym sprzęcie odpalimy także 3840x2160 High, podczas gdy Ultra będzie potrzebowało NVIDIA GeForce RTX 4080 / AMD Radeon RX 7900 XT. Oczywiście, można jeszcze skorzystać z bogatej oferty upscalerów. Jak wykazały testy, połączenie NVIDIA DLAA i Frame Generation na karcie graficznej KFA2 GeForce RTX 4070 Ti SUPER EX Gamer, zapewnia w 3840x2140 Ultra satysfakcjonujące 70 klatek na sekundę. Do wyboru otrzymujemy także AMD FSR 3.0 i Intel XeSS, których jakość przedstawimy w osobnej publikacji analizującej techniki skalowania obrazu w Ghost of Tsushima. Ogólnie jest to produkcja całkiem dobrze zoptymalizowana, zwłaszcza w ujęciu przyjemnej oprawy wizualnej, chociaż stricte technologicznie Alan Wake II oraz Senua's Saga: Hellblade II oferują bardziej zaawansowane techniki renderingu. Tutaj wygrywa jednak wysmakowanie, klimat i estetyka...

Ghost of Tsushima, podobnie jak Horizon: Forbidden West, to udana konwersja z konsoli. Grafika jest naprawdę ładna, wymagania sprzętowe całkiem rozsądne, a dodatkowa zawartość to wisienka na torcie. Port oferuje też szereg technik upscalingu NVIDIA DLSS, AMD FSR, Intel XeSS, a także NVIDIA Frame Generation i NVIDIA DLAA. Samuraj nie stracił honoru.

Ghost of Tsushima zaskakująco niewiele wymaga od procesora, faktycznie zadowalając się niemłodymi sześcioma rdzeniami, natomiast Core i9-14900K wykorzystywany w platformie był przeciętnie obciążony na poziomie 6-8%. Pamięci VRAM również nie potrzeba w nadmiarze, skoro podczas godzinnej sesji na ustawieniach 3840x2160 Ultra DLAA, odnotowałem na modelu KFA2 GeForce RTX 4070 Ti SUPER EX Gamer maksymalną alokację 9200 MB. Życzyłbym więc wszystkim większej ilości konwersji na poziomie Ghost of Tsushima. Co będzie następne? God of War: Ragnarok, The Last of Us Part II, Rise of the Ronin, a może wreszcie Gran Turismo 7...

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18