Test wydajności Assassin's Creed: Valhalla - Ragnarok optymalizacji

W życiu niewiele jest rzeczy pewniejszych od podatków, śmierci, kolejnych odsłon FIFA i Assassin's Creed. Historyczny tasiemiec Ubisoftu doczekał się właśnie dwunastego wcielenia, odbijając tym razem w kierunku północnych rubieży, ale ostatecznie utrzymał stabilny sandboxowy kurs. Assassin's Creed: Valhalla to jednak ważna zmiana pod względem technologicznym, ponieważ deweloper zdecydował się zaimplementować... silniejsze DENUVO? Nie! Tym razem moce przerobowe poszły na wdrożenie DirectX 12. Jesteście ciekawi jak przejście na nowsze API wpłynęło na wymagania sprzętowe Assassin's Creed: Valhalla? Tego dowiecie się przeglądając test wydajności kart graficznych... Będzie optymalizacyjny Ragnarok?

Autor: Sebastian Oktaba

Assassin's Creed często zmieniało epoki historyczne w których rozgrywała się fabuła poszczególnych odsłon, zahaczając wcześniej o średniowieczną Europę, Stany Zjednoczone epoki kolonialnej, starożytny Egipt i Grecję. Formuła serii pozwala na nieograniczoną swobodę w wybieraniu czasu, przebiegu oraz miejsca akcji, regularnie serwując grającym quasi-historyczny rollercoaster. Zanim odwiedzimy feudalną Japonię albo Rzeczpospolitą Szlachecką, musiało stać się nieuniknione - Assassin's Creed sięgnęło po wielkich wojowników, specjalistów od potopów, nieustraszonych odkrywców oraz naszych sąsiadów z północnej Europy - Wikingów. Zmiana okoliczności przyrody nie przyniosła jednak istotnych zmian w strukturze rozgrywki, bowiem Valhalla to standardowy przedstawiciel swojego gatunku, doprawiony elementami typowymi dla wszystkich wcieleń Assassin's Creed. Jeśli lubicie parkour, pływanie drakkarami, huczne biesiadowanie, zabijanie, spiskowanie oraz skradanie, a także eksplorację, zbieractwo i drewniane dialogi, będziecie Valhallą usatysfakcjonowani. Jednak żeby rozpocząć przygodę nie wystarczy, broda, toporek i nieświeży oddech. Trzeba też posiadać odpowiedni sprzęt...

Assassin's Creed: Valhalla to pierwsza odsłona cyklu, która wykorzystuje wikingów... wróć... DirectX 12 i wikingów. Jak zmiana wpłynie na wymagania sprzętowe dowiecie się przeglądając poniższy test wydajności. 

Recenzja Assassin's Creed: Valhalla - Wikiński, przyczajony tasiemiec

Ubisoft ostatnimi czasy bardzo skrupulatnie podchodzi do zagadnienia wymagań sprzętowych, podając kilka konfiguracji do różnych rozdzielczości oraz ustawień. Najsłabszy komputer zdolny pociągnąć Assassin's Creed: Valhallla w 1920x1080 przy maksymalnie okrojonych detalach powinien dysponować procesorem AMD Ryzen 3 1200 / Intel Core i5-4460 oraz kartę graficzną AMD Radeon R9 380 / NVIDIA GeForce GTX 960 - najlepiej mających 4 GB VRAM. Zwiększenie poziomu szczegółów grafiki bez podnoszenia rozdzielczości, skutkuje niestety drastycznym wzrostem wymagań sprzętowych, ponieważ zalecany jest wówczas AMD Ryzen 7 1700 / Intel Core i7-6700  oraz Radeon RX Vega 56 / NVIDIA GeForce GTX 1080. Rozdzielczość 2560x440 z zaaplikowanym profilem Very High będzie już potrzebowała AMD Ryzen 5 3600X /  Intel Core i7-8700K oraz AMD Radeon RX 5700 XT / NVIDIA GeForce RTX 2080 SUPER - podobnie jak 3840x2160 Ultra do 30 klatek na sekundę. Deweloper podkreśla również, że wysoce wskazany jest nośnik SSD plus pamięci operacyjne pracujące w trybie dual channel.

Assassin's Creed: Valhalla wykorzystuje silnik Anvil Next 2,0, będący w użyciu od premiery Assassin's Creed: Unity, czyli dokładnie sześcioletnią technologię. Narzędzie jest jednak całkiem zaawansowane obsługując m.in.: oświetlenie PBR (Physical Based Rendering), mapowanie refleksów globalnej iluminacji, wolumetryczne oświetlenie oraz dynamiczne zmiany warunków atmosferycznych. Ostatni wariant Anvil Next 2.0 zastosowany w Assassin's Creed: Valhalla żadnych zmian w jakości renderingu nie przynosi, aczkolwiek wymieniono wreszcie API - miejsce wysłużonego DirectX 11 zajęło DirectX 12. Przejście na nowszy standard nie zostało powiązane z jakimikolwiek technologiami bezwzględnie wymagającymi jego obecności (np.: ray tracing), mając w gruncie rzeczy charakter kosmetyczny. Jednak migracje poprzez doklejanie obsługi niskopoziomowego API staremu silnikowi, przeważnie kończą się optymalizacyjną tragedią. Assassin's Creed wielokrotnie niemiło zaskakiwało wysokimi wymaganiami sprzętowymi (Unity, Syndicate), potem odrobinę obniżyło poprzeczkę (Origins, Odyssey), dlatego nigdy nie wiadomo którą ścieżką ostatecznie pójdą programiści. Będzie Valhalla czy Ragnarok?

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »