Test Vivo X60 Pro 5G – Niedrogi, atrakcyjny wizualnie flagowiec z 4-osiową funkcją gimbala oraz RAM SWAP

Pod koniec roku opublikowaliśmy dla Was recenzję smartfona Vivo X51 5G, który zachwycił nas atrakcyjną stylistyką, mechanicznym trójosiowym gimbalem oraz wysoką jakością wykonania konstrukcji. Smartfon oferował sprawny zestaw fotograficzny i tego samego oczekiwaliśmy po jego następcy, czyli Vivo X60 Pro 5G, który trafił na nasz warsztat testowy. Kilka tygodni spędzonych z urządzeniem dają mi solidne podwaliny pod ocenę realnych możliwości fotograficznych smartfona. Aparat i kamera to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. X60 Pro oferuje topową specyfikację, która stanowi swoisty zwiastun wysokiej wydajności, natomiast przy ocenie bazujemy nie tylko na benchmarkach, ale także na działaniu podczas codziennej pracy ze smartfonem. Bez zbędnego przedłużania – oto Vivo X51 5G.

Autor: Marcin Karbowiak

Choć Vivo, podobnie jak OPPO, realme i OnePlus należą do grupy BBK Electronics, producent oferuje całkiem odmienne wizualnie oraz programowo urządzenia. O ile smartfony wymienionych producentów posiadają wiele cech wspólnych, o tyle X60 Pro, jak i pozostałe modele z portfolio są na swój sposób oryginalne. Tytułowy model wyróżnia przede wszystkim 4-osiowa stabilizacja określana mianem gimbala, kapitalna jakość wykonania oraz SWAP, czyli funkcja pozwalająca na użycie wydzielonej części pamięci UFS 3.1 jako RAM-u. Rozwiązanie znane, ale nieczęsto spotykane w smartfonach, należy więc docenić jego obecność. Czy tak zwana partycja wymiany okaże się przydatna? Biorąc pod uwagę 12 GB RAM, śmiem wątpić. Ale do wspomnianej kwestii wrócimy przy okazji omawiania wydajności urządzenia. Teraz przejdźmy przez specyfikacji techniczną, która da nam potrzebne odniesienie.

Przetestowaliśmy smartfon Vivo X60 Pro 5G. Niedrogi flagowiec oferuje nie tylko topową wydajność. Użytkownicy mogą liczyć również na funkcję RAM SWAP oraz optyczną stabilizację obrazu przy użyciu czteroosiowego gimbala.

Vivo X51 5G – Test smartfona z fizycznym trójosiowym gimbalem

Vivo X60 Pro 5G pracuje pod kontrolą układu Qualcomm Snapdragon 870 wykonanego w 7 nm litografii, który składa się z ośmiu rdzeni Kryo 585, GPU Adreno 650 oraz 12 GB RAM i 256 GB wbudowanej pamięci UFS 3.1. Zdjęcia wykonamy 48 MP aparatem głównym, 12 MP teleobiektywem, 13 MP ultraszerokim kątem oraz 32 MP kamerką do selfie. Za optykę odpowiada ceniona marka ZEISS. Interfejs wyświetlany jest na 6,56-calowym panelu AMOLED zgodnym z HDR10+ o rozdzielczości 2378 x 1080 pikseli z odświeżaniem częstotliwością 120 Hz. Na pokładzie nie zabrakło WiFi ac, Bluetooth 5.1, NFC oraz akumulatora o dość skromnej pojemności 4200 mAh, który naładujemy mocą 33 W. Solidna konfiguracja z Androidem 11 i nakładką Funtouch 11.1 wydaje się więcej niż interesująca, ale jak jest w praktyce?

Smartfon Vivo X60 Pro 5G w chwili debiutu kosztował 3699 zł, co jak na flagowca, jakim bez wątpienia jest smartfon, nie wydaje się wartością wysoką. Niemniej, w zbliżonej kwocie możemy dziś nabyć Samsunga Galaxy S21 5G, Xiaomi Mi 11 oraz Apple iPhone 12. To także sztandarowe modele, które w niektórych kwestiach przegrywają z propozycją Vivo, a w niektórych z nią wygrywają. Oznacza to, że powinniśmy patrzeć na X60 Pro jak na pełnoprawnego flagowca z niższego segmentu premium. Muszę przyznać, że to właśnie tę kategorię uważam za najgorętszą i to właśnie tutaj otrzymujemy relatywnie wiele.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »