Test SPC Gear LIX Plus Wireless - Solidna bezprzewodowa myszka dla graczy. Dobry sensor i jakość wykonania w rozsądnej cenie

SPC Gear LIX Plus Wireless – Oprogramowanie

Oprogramowanie windowsowe dla myszy SPC Gear LIX Plus Wireless jest bardzo "lekkie". Plik instalacyjny waży mniej niż 2 MB, a sam program zabiera w procesach około 21 MB pamięci RAM. Soft ów nie musi też być wcale stale włączony. Wystarczy poustawiać wszystko tak, jak tego chcemy i go zamknąć. Generalnie soft jest też bardzo intuicyjny, choć proponuje obsługę wyłącznie w języku angielskim. Poszczególne zakładki są w stanie zaoferować nam wszystko to, co tylko może zaoferować oprogramowanie gamingowych myszy, nawet tych droższych. No, prawie, ale o tym za chwilę. Na głównej stronie oprogramowania dostrzeżemy przede wszystkim ikonę ze stanem naładowania baterii, przycisk do przywrócenia ustawień fabrycznych oraz przyciski umożliwiające eksport oraz import wcześniej przygotowanych profili. W lewym dolnym rogu dostrzeżemy jeszcze, że możemy manipulować parametrem Debounce Time czyli opóźnieniami w rejestrowaniu kliknięć (przydatne w grach pokroju Minecrafta i nie tylko).

Na tej samej stronie, którą zatytułowano jako 'Key Settings', znajdziemy jednak przede wszystkim możliwość zmiany funkcji dla wszystkich z sześciu przycisków i zapisanie tego wszystkiego w jednym z czterech dostępnych profili. Jak widzicie na screenie powyżej, każdy z przycisków może więc pełnić rolę LPM, PPM, ŚPM, włącznika / wyłącznika podświetlenia czy też przełącznika parametru Polling Rate (częstotliwość odpytywania podłoża przez sensor). Każdy z przycisków może być też przełącznikiem profili, kombinacją klawiszy z klawiatury (łącznie z shiftem, controlem, altem i klawiszem Windows) bądź przyciskiem Fire. Co ważne, jeśli chodzi właśnie o funkcję Fire, to możemy określić ile akcji (np. wystrzeleń z pistoletu) będzie miało miejsce przy jednym kliknięciu (maksymalnie do trzech), a także z jaką prędkością ma się to odbywać.

Kolejna zakładka to 'DPI Settings'. Jak głosi nazwa, będziemy tu mogli między innymi wybrać jaką rozdzielczością będzie się cechowało każde z maksymalnie sześciu poziomów DPI. Możemy zacząć już od 50 DPI, a skończyć na 19 000 DPI, ze skokiem co 50. Jak już pisałam, kolor scrolla, który informuje nas o aktywnym poziomie możemy zmienić, ale podświetlenie scrolla można także zupełnie wyłączyć czy wybrać, by pracował w trybie oddychania. Jest też możliwość wyboru jasności scrolla oraz prędkości z jaką będzie "oddychał". Prawa strona zakładki umożliwia nam z kolei wybór jednego z czterech poziomów Polling Rate, jednego z poziomów LOD czy też włączenie przyciągania kątowego. Jest też kilka innych, bardziej klasycznych opcji, które co do zasady można zmienić także w windowsowych ustawieniach myszy, no ale tu są pod ręką.

Kolejna zakładka to 'Macro" i to właśnie o makrach myślałam, gdy na początku niniejszej strony wspominałam, że oprogramowanie dostarcza wszystkiego z drobnym wyjątkiem. Otóż pisanie makr jest co prawda bardzo rozbudowane (input z klawiatury wraz z opóźnieniami, które można edytować; wszelkiego rodzaju zapętlanie itd.). Niestety jeśli chcemy do makra dołączyć sygnał z myszki, to musimy to już zrobić ręcznie, z użyciem rozwijanej listy (screen poniżej), a i tak będzie to zaledwie input z LPM, PPM oraz ŚPM. Nie jest to może jakaś tragedia, ale osoby, które dużo bawią się makrami chyba przyznają, że jest to mniej komfortowe, wolniejsze i mniej intuicyjne, niż jak gdyby pisać makra bezpośrednimi kliknięciami. 

Ostatnia zakładka to 'Lighting', a więc zabawa świecidełkami. Przypominam - wyłącznie świecidełkami dotyczącymi loga SPC Gear oraz wzdłużnego paska przy podstawie myszy. Wspomniana zakładka umożliwi nam dostosowanie jasności iluminacji oraz prędkości wybranych trybów. Trybów tych mamy zaś sześć, a znajdziemy wśród nich iluminowanie stałym kolorem, oddychanie stałym kolorem, oddychanie następującymi po sobie kolorami oraz mniej intuicyjne w nazwie tryby Streaming, Neon czy Paoma. Streaming to po prostu "tęczowy wąż" u podstawy oraz pulsujące, przechodzące po sobie kolejne kolory loga, Neon to przechodzenie po sobie barw zarówno na pasku jak i na logo, zaś Paoma to zapalanie się i gaśnięcie kolejnych sekwencji paska oraz logotypu, a wszystko to przy użyciu jednego, wybranego koloru.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »