Test Sony Xperia X Compact - Fajny smartfon w rozmiarze XS
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Sony Xperia X Compact: Kochanie, zmniejszyłem smartfona
- 2 - Sony Xperia X Compact: Wykonanie / wygląd zewnętrzny
- 3 - Sony Xperia X Compact: Wyświetlacz / skaner linii papilarnych
- 4 - Sony Xperia X Compact: Interfejs / podstawowe funkcje
- 5 - Sony Xperia X Compact: Multimedia / wydajność w grach
- 6 - Sony Xperia X Compact: Aparat / kamera
- 7 - Testy syntetyczne: JetStream / Kraken / Octane
- 8 - Testy syntetyczne: Antutu / Geekbench / Androbench
- 9 - Testy syntetyczne: 3DMark / GFXBench
- 10 - Testy praktyczne: Kopiowanie plików
- 11 - Testy praktyczne: Wytrzymałość akumulatora
- 12 - Podsumowanie: Quo vadis, Sony?
Sony Xperia X Compact - wykonanie i wygląd zewnętrzny
Smartfon standardowo pakowany jest do niewielkiego kartonowego pudełka, na którym brak jest nawet wyraźnego oznaczenia modelu. Widać jedynie napis "Xperia" na wieczku. Wygląda to dość skromnie i choć w żaden sposób szczególnie nie przyciąga wzroku, to na pewno nie odrzuca. W środku oprócz telefonu znajdziemy oczywiście dokumentację, ładowarkę sieciową oraz kabel USB typu C. Na niektórych rynkach Sony zdecydowało się dorzucić do kompletu także zestaw słuchawkowy, ale my nie mamy niestety tyle szczęścia, co przy sprzęcie kosztującym takie pieniądze na pewno idzie na minus.
Design telefonu (a właściwie całej serii X) jest znajomy i rewolucyjny jednocześnie. Od czasu pojawienia się na rynku pierwszej Xperii Z w 2013 r. Sony kurczowo trzymało się tej samej stylistyki, którą nazwało Omni-Balance, a którą cechowały proste kształty i ostre linie. Z tego powodu pojawienie się w nowych smartfonach Sony obłości i delikatnych przejść okazuje się być odczuwalnym powiewem świeżości. Mimo to Xperia X Compact nadal wygląda jak sprzęt od Japończyków i trudno by ją było z czymkolwiek pomylić, nawet jeśli nowe modele producenta niebezpiecznie zaczynają zbliżać się do designu starszych Nokii Lumia. Czy to jednak źle? Moim zdaniem odświeżona stylistyka wyszła telefonom Sony na dobre. Wyglądają nowocześnie, wpisują się w obecne trendy, a przy tym nadal zachowują indywidualny styl. Przechodząc jednak do analizy wyglądu samej Xperii X Compact, to z przodu wielkich zaskoczeń nie ma: cały przykryty jest taflą szkła 2,5D pod którą skrywa się wyświetlacz i dwa głośniki stereo po obydwu jego stronach. Nad ekranem znajdziemy również logo producenta, aparat oraz czujnik zbliżeniowy. Pod ekranem nie żadnych dodatkowych elementów. Front jest moim zdaniem zagospodarowany całkiem nieźle. Boczne ramki wokół ekranu są w zasadzie tak wąskie, jak tylko się dało i choć u góry oraz dołu jest teoretycznie sporo niewykorzystanej przestrzeni, to obecność głośników moim zdaniem to rekompensuje. Z tyłu znajdziemy z kolei jedynie aparat (na całe szczęście w pełni schowany), diodę doświetlającą oraz logo linii Xperia. Ot, króluje minimalizm, co zresztą prezentuje się dobrze. Testowany egzemplarz był w kolorze czarnym, ale na rynku znaleźć można również biały oraz błękitny.
Pierwsze słowo, które przychodzi do głowy po wzięciu telefonu do ręki, to "plastik". Cały telefon jest plastikowy. Każdy, kto oczekiwał wykonania obudowy ze szkła i metalu niczym w starej serii Z Compact, spotka się z przykrym zawodem. Muszę natomiast z ręką na sercu przyznać, że wcale nie uważam tego za wadę urządzenia. Jasne, nie wygląda to może tak ekskluzywnie, ale mimo to telefon jest przyjemny w dotyku i nie ma ryzyka, że stłucze się przy upadku. Nie jest to także ten tragiczny plastik, który pojawiał się na plecach starej serii M. Tamten rysował się od samego patrzenia. Ten tutaj jest dużo bardziej odporny, choć w trakcie testów mikroryski zdążyły się pojawić. Trzeba również uodpornić się na widok odcisków palców. Olbrzymi plus natomiast za to jak telefon leży w dłoni. Materiały użyte do jego wykończenia są przyjemne w dotyku, o czym już wcześniej wspomniałem, a zaokrąglone krawędzie bardzo dobrze dopasowują się do dłoni. Nie przeszkadza nawet stosunkowo duża grubość urządzenia. Jest to także jeden z nielicznych (niestety) modeli na rynku, gdzie jestem zupełnie spokojny, że każdy będzie w stanie obsłużyć cały ekran jedną ręką.
Czas na inspekcję rozmieszczenia elementów na poszczególnych bokach telefonu. U góry znajdziemy standardowe gniazdo jack 3,5 mm oraz dodatkowy mikrofon. Tutaj bez zaskoczeń. Na prawym boku znalazło się miejsce dla przycisków. Oprócz standardowego zestawu zasilanie (w tym przypadku z wbudowanym skanerem linii papilarnych) plus głośność Sony postanowiło dodać dedykowany przycisk dla migawki aparatu. To duży plus, choć samym klawiszom mam trochę do zarzucenia. Przede wszystkim ich rozmieszczenie jest mocno nieintuicyjne, bowiem producent zdecydował przenieść regulację głośności pod przycisk power. Biorąc pod uwagę, że Xperia X Compact jest bardzo krótkim telefonem, taka pozycja okazuje się być mało wygodna. Dodatkowo odstępy między klawiszami są na tyle małe, że łatwo wcisnąć inny przycisk niż się planowało. Wykonanie samych klawiszy także moim zdaniem budzi spore zastrzeżenia. O ile zasilanie jest w porządku, bo choć nieco zbyt głęboko je osadzono, to jest to usprawiedliwione obecnością skanera linii papilarnych, o tyle migawka i głośność mają zdecydowanie za słabo wyczuwalny skok oraz są za wąskie. Na dolnej krawędzi znajdziemy wyłącznie gniazdo USB typ C. Tu warto wspomnieć, że jak w wypadku praktycznie wszystkich telefonów wyposażonych w to złącze, ładowanie jest bardzo szybkie. Wreszcie na lewej krawędzi umieszczono jedynie tackę na kartę nanoSIM oraz microSD. Tutaj muszę pochwalić Sony, bo choć mamy do czynienia z konstrukcją typu unibody, to żeby dostać się do karty SIM nie trzeba używać żadnej szpilki. Tackę można wyciągnąć bez najmniejszego problemu paznokciem.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Sony Xperia X Compact: Kochanie, zmniejszyłem smartfona
- 2 - Sony Xperia X Compact: Wykonanie / wygląd zewnętrzny
- 3 - Sony Xperia X Compact: Wyświetlacz / skaner linii papilarnych
- 4 - Sony Xperia X Compact: Interfejs / podstawowe funkcje
- 5 - Sony Xperia X Compact: Multimedia / wydajność w grach
- 6 - Sony Xperia X Compact: Aparat / kamera
- 7 - Testy syntetyczne: JetStream / Kraken / Octane
- 8 - Testy syntetyczne: Antutu / Geekbench / Androbench
- 9 - Testy syntetyczne: 3DMark / GFXBench
- 10 - Testy praktyczne: Kopiowanie plików
- 11 - Testy praktyczne: Wytrzymałość akumulatora
- 12 - Podsumowanie: Quo vadis, Sony?
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
34
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56