Test Sony Xperia 5 III – Z czego rezygnujemy, wybierając skromniejszy odpowiednik smartfona Xperia 1 III?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test Sony Xperia 5 III: Skromniejszy odpowiednik smartfona Xperia 1 III?
- 2 - Sony Xperia 5 III – Wygląd i pierwsze wrażenia
- 3 - Sony Xperia 5 III – Ekran
- 4 - Sony Xperia 5 III – Interfejs
- 5 - Sony Xperia 5 III – Aparat
- 6 - Sony Xperia 5 III – Kamera
- 7 - Sony Xperia 5 III – Test wydajności ogólnej AnTuTu i PC Mark for Android
- 8 - Sony Xperia 5 III – Test procesora Geekebench
- 9 - Sony Xperia 5 III – Test układu graficznego GFX Bench
- 10 - Sony Xperia 5 III – Akumulator
- 11 - Sony Xperia 5 III – Podsumowanie
Sony Xperia 5 III – Interfejs
Na dobrą sprawę mógłbym odesłać Was do recenzji smartfona Sony Xperia 1 III, gdyż oprogramowanie dostępne w modelu Sony Xperia 5 III jest dokładnie tym samym. Otrzymujemy więc Androida w wersji 11, w którego przypadku niemal całkowicie zrezygnowano z nakładki systemowej. Nie jest to AOSP (Android Open Source Project) ani nawet soft z zaimplementowanymi usługami znany z Google Pixela, natomiast nie będzie nam dane obcować z modyfikacją wyglądu tak zwanego „czyściocha”. W tym przypadku podobnie jak ma to miejsce w samej konstrukcji, producent postawił na ascetyzm. To dobry, wybór. Nie wyobrażam sobie korzystania z cukierkowej nakładki na sprzęcie, który mógłbym polecić osobom wykonującym zawody wymagające należytej powagi. Japończycy przemycili tutaj jednak kilka autorskich rozwiązań godnych pochwały.
Pierwsza, to boczny pasek funkcyjny, który możemy wysuwać z rogu ekranu. Drobnostka, ale użyteczna. Możliwość szybkiego wywoływania dodatkowych aplikacji bywa nieoceniona podczas wielozadaniowej pracy ze smartfonem. W kontekście personalizacji warto wspomnieć o obsłudze animowanych tapet oraz o ekranie AOD. Nie jest to wiele, ale powtarzam – producent skupił się na oszczędnym interfejsie. Zadbano za to o funkcje audio oraz wideo. Sony umożliwia użytkownikom manipulowanie dźwiękiem przy użyciu dedykowanego korektora. Nie tyle przydatna, ile efektowna może okazać się funkcja ulepszania obrazu wideo i tak zwany tryb twórcy. Tym, co z jednej strony przyciąga, z drugiej odrzuca są aplikacje do obsługi aparatu oraz kamery. Wrócimy do nich w odpowiednich sekcjach recenzji.
Sony Xperia 5 III to urządzenie stabilne, przewidywalne oraz intuicyjne. Oprogramowanie zapewnia wygodę i co ważne – jest pozbawione błędów. Nie udało mi się dopatrzyć nawet drobnych niedoskonałości, a to w świecie zielonego robota nie jest wcale standardem. Przez większość czasu smartfon pracuje płynnie, natomiast jeśli obciążymy go benchmarkami, wymagającymi grami oraz dłuższą zabawą z fotografią, oraz wideofilmowaniem, musimy pogodzić się z okazjonalnym klatkowaniem interfejsu. Zanim odczujemy spadek wydajności, z pewnością dostrzeżemy wzrost temperatury obudowy. Sprzęt nagrzewa się niemiłosiernie. Odprowadzanie ciepła nie jest jego mocną stroną i trzeba się z tym pogodzić.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test Sony Xperia 5 III: Skromniejszy odpowiednik smartfona Xperia 1 III?
- 2 - Sony Xperia 5 III – Wygląd i pierwsze wrażenia
- 3 - Sony Xperia 5 III – Ekran
- 4 - Sony Xperia 5 III – Interfejs
- 5 - Sony Xperia 5 III – Aparat
- 6 - Sony Xperia 5 III – Kamera
- 7 - Sony Xperia 5 III – Test wydajności ogólnej AnTuTu i PC Mark for Android
- 8 - Sony Xperia 5 III – Test procesora Geekebench
- 9 - Sony Xperia 5 III – Test układu graficznego GFX Bench
- 10 - Sony Xperia 5 III – Akumulator
- 11 - Sony Xperia 5 III – Podsumowanie