Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch Active - czas na sport

Samsung Galaxy Watch Active - system operacyjny, interfejs, komunikacja

Inteligentny zegarek Samsung Galaxy Watch Active pracuje na zmodyfikowanej wersji systemu Tizen o nazwie One UI. Przez kolejne moduły zegarka manewrujemy przy pomocy zarówno dotykowego wyświetlacza, jak i dwóch, fizycznych przycisków na prawym boku konstrukcji. Bardzo cieszy fakt, że są one relatywnie niskie, dzięki czemu trudniej będzie nam aktywować je przypadkowo np. podczas treningu (zwłaszcza siłowego czy rowerowego w rękawiczkach). Górny przycisk jest generalnie odpowiedzialny za powrót do poprzedniego menu, zaś dolny przenosi nas docelowo do spisu wszystkich zainstalowanych aplikacji. Także szybki dwuklik nim wykonany uruchomi przypisany przez nas skrót (w domyśle jest to asystent głosowy Bixby). Jak na wspomniany system przystało, na zegarku możemy instalować zarówno tarcze jak i aplikacje ze sklepu Galaxy Store. Wszelkich takich machinacji dokonamy zarówno z poziomu zegarka, jak i smartfona, na którym to zainstalujemy aplikacje wspierające zegarek (mowa o Samsung Health oraz Galaxy Wear).

Co można powiedzieć o systemie operacyjnym? Przede wszystkim to, że jest on szalenie konfigurowalny. Skonfigurujemy więc skróty na górnej (ściąganej) belce, działanie wspomnianego już dwukliku, tło poszczególnych menusów, działanie pulsometru, skróty do ulubionych ćwiczeń czy sposób wibracji. Co ważne, wiele smartwatchy na takie ustawienia zezwala jedynie z poziomu smartfona (a często takich jak w Watch Active nie ma nawet w smartfonie). Gadżet Samsunga nie ogranicza nas w żaden sposób. Ba, z poziomu zegarka sprawdzimy nawet historię snu, poziom stresu czy przebieg treningów wraz z wykresami z całego tygodnia. Takie bogactwo interfejsu zawsze moim zdaniem jest na plus, chociaż osobiście nie potrzebuję aż tak wielu danych na zegarku, gdy mogę sięgnąć po większy wyświetlacz w smartfonie. No i właśnie - chociaż system jest przejrzysty i zdecydowanie intuicyjny, to ta przejrzystość znajduje się na krawędzi. Co mam na myśli? Otóż jeszcze nieco mniejszy wyświetlacz i korzystanie z zegarka stałoby się bardzo przykrym doświadczeniem. Ostatecznie trzeba też przyznać, że wspomniany rozmiar ekraniku eliminuje większość dostępnych w sklepie Galaxy Store tarcz. Nadmiar informacji takich jak ilość pokonanych kroków, spalonych kalorii, poziom naładowania baterii, data czy barometr wespół z godziną nie jest przyjemnym widokiem na tym niewielkim ekraniku.

Choć Galaxy Watch Active z telefonem komunikuje się poprzez Bluetooth, to producent obdarował go także opcjami takimi jak WiFi, NFC oraz GPS. WiFi bywa przydatne podczas pobierania tarcz czy programów wprost na zegarek, nie zaś poprzez telefon. NFC, czyli zastosowane tu Samsung Pay, w Polsce niestety nam się nie przyda, a o module GPS porozmawiamy na kolejnych stronach. Co więcej o komunikacji? Zegarek wibracjami poinformuje nas o telefonicznych połączeniach głosowych i o powiadomieniach z wybranych przez nas aplikacji. Na otrzymane SMSy czy MMSy (w wiadomościach z powodzeniem wyświetlają się zdjęcia oraz emotikony) odpowiemy nie tylko gotowymi wzorami, które można modyfikować, ale i poprzez pełen kreator wiadomości. I znów - mały ekran do tego nie zachęca, ale jest to wykonalne bez użycia szkła powiększającego. Bixby w języku polskim przydałby się tu jednak bez dwóch zdań. Póki co nie pozwala dyktować wiadomości w naszym ojczystym języku. I jeszcze słowem o aplikacjach innych, niż zastane w zegarku (o najciekawszych na następnej stronie). Watch Active pozwala (jak już wiemy) na instalowanie apek ze sklepu Galaxy, a instalowanie z poziomu smartfona pozwoli także na wgrywanie nieautoryzowanych plików z rozszerzeniem .apk. Oznacza to, że aplikacje takie jak Endomondo, Strava, MyFitnesPal, Spotify czy Tidal, będą z powodzeniem pracować na naszym zegarku.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »