Test smartfona Xiaomi 12T Pro - zabójca flagowców powrócił. Jest co prawda droższy, ale niewiele mu można zarzucić

Xiaomi 12T Pro – Wideo

Xiaomi 12T Pro aparatem głównym pozwala na "kręcenie" materiałów wideo o parametrach takich jak 4K@60fps czy 8K@24fps (żeby wymienić te najwyższe). Co ciekawe, filmy "kręcić" możemy także przy użyciu obiektywu makro w rozdzielczości 720p@30fps. Jeśli zdecydujemy się nagrywać jednostką główną (200 MP), dane nam będzie uruchomienie trybu dodatkowej, wysokiej stabilizacji, ale należy pamiętać, że jakość zejdzie nam wtedy do FHD@30fps, a więc do identycznej, jaką jest w stanie zapewnić nam maksymalnie jednostka ultraszerokokątna. I to chyba wszystko, co w teorii powinniście wiedzieć na temat robienia materiałów wideo z użyciem smartfona Xiaomi 12T Pro. Rzućcie więc jeszcze okiem na to, jak wygląda interfejs aplikacji kamerki i przejdźmy już do konkretów, a więc do próbek takowych nagrań.

Co się zaś tyczy jakości tych nagrań, to plusów jest zdecydowanie więcej niż minusów. Przede wszystkim mamy do czynienia ze świetną stabilizacją bez względu na użytkowany obiektyw. Również kontrast czy szczegółowość nagrań nie pozostawia niczego do życzenia, choć aparat ultraszerokokątny wypada klasycznie nieco słabiej, nagrywając ujęcia w nieco zbyt ocieplonym względem rzeczywistości kolorycie. Świetnie wypadają także nagrania nocne, gdzie czerń nieba pozostaje czernią, nie zaś pikselowatą, szarą, pełną zaszumienia papką. Niestety gdy przyjrzymy się dokładniej niektórym elementom nagrania (zwłaszcza koronom drzew), zobaczymy problemy aparatów z utrzymaniem stabilnego obrazu, w momencie wykonywania przeze mnie kolejnych kroków. Najwięksi detaliści nie będą tą cechą pocieszeni.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »