Test smartfona Xiaomi 12T Pro - zabójca flagowców powrócił. Jest co prawda droższy, ale niewiele mu można zarzucić
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test smartfona Xiaomi 12T Pro - zabójca flagowców powrócił
- 2 - Xiaomi 12T Pro – Wygląd, budowa, jakość wykonania
- 3 - Xiaomi 12T Pro – Ekran
- 4 - Xiaomi 12T Pro – Wydajność
- 5 - Xiaomi 12T Pro – Kultura pracy
- 6 - Xiaomi 12T Pro – Akumulator
- 7 - Xiaomi 12T Pro – Fotografia
- 8 - Xiaomi 12T Pro – Wideo
- 9 - Xiaomi 12T Pro – Podsumowanie
Xiaomi 12T Pro – Ekran
Smartfon uraczono 6,67-calowym ekranem AMOLED ze wsparciem Dolby Vision i HDR10+. Jest to panel o 68 mld. kolorów i o odświeżaniu do 120 Hz. Natywna rozdzielczość wynosi z kolei 1220 x 2712 px, co sprawia, że urządzenie jest bardzo konkurencyjne pod względem zagęszczenia pikseli (ok. 446 PPI). Warto też wiedzieć, że ekran zabezpieczono warstwą chemicznie hartowanego szkła Gorilla Glass 5, ale także uraczono dodatkową, zabezpieczającą folią. Można jeszcze dodać, że ma on dość klasyczne dla smartfonów proporcje, a więc 20:9 i oferuje częstotliwość odświeżania dotyku na poziomie 480 Hz, co jest bardzo dobrą wiadomością m.in. dla graczy, ale także dla osób oczekujących topowej responsywności ekranu. To tyle, jeśli chodzi o teorię, ale zanim jeszcze przejdziemy do testów, należy wspomnieć o dwóch rzeczach. Jednej pozytywnej i drugiej trochę mniej. Pozytywna jest taka, że smartfon oferuje m.in. automatyczne dostosowywanie się odświeżania ekranu w zależności od tego, co akurat wyświetla (co pozwala oszczędzać baterię). Negatywna jest z kolei taka, że Gorilla Glass 5 wydaje się krokiem w tył w porównaniu z rozwiązaniem Gorilla Glass Victus, które znamy z poprzedniej generacji.
Z kolei subiektywnie rzecz biorąc, ekran prezentuje się wzorowo. Mamy tu do czynienia z wysoką ostrością, z bardzo dużymi kątami widzenia oraz jasnością maksymalną (ok. 922 nitów w trybie wysokiego nasłonecznienia), której pozazdrościłby niejeden uchodzący za flagowca smartfon. Ale choć Xiaomi 12T Pro udostępnia w ustawieniach całe zatrzęsienie schematów kolorów, to nie znajdziemy tutaj żadnego presetu, który wysyci barwy tak, jak ma to miejsce w topowych panelach np. Samsunga. Jeśli więc szukacie smarfona, który rzuci na kolana m.in. bajecznymi kolorami, to Xiaomi 12T Pro nie będzie dobrym wyborem. Jeśli jednak szukacie smartfona, który zapewni wysoką zgodność z paletami barw takimi jak P3 bądź sRGB - to sprawa ma się zupełnie inaczej. 12T Pro posiada wszak dedykowane tym paletom tryby. Jakby tego było mało, panel ma także certyfikat SGS Low Visual Fatigue, co oznacza, że nie powinien mieć aż tak negatywnego wpływu na oczy przy dłuższym korzystaniu, jak urządzenia bez podobnej certyfikacji.
Teoria oraz wrażenia subiektywne za nami, więc teraz pora na testy, wykonane przy pomocy kolorymetru X-rite i1 DisplayPro. Test ów wykazuje, na ile wyświetlane przez smartfon kolory pokrywają paletę barw sRGB. W przypadku urządzenia Xiaomi 12T Pro wykonano go dwukrotnie - przy domyślnych ustawieniach ekranu (tryb żywy) oraz w trybie zaawansowanym, który ma zapewniać możliwie wierne pokrycie właśnie palety sRGB. Testy zwróciły następujące dane...
Xiaomi 12T Pro - tryb żywy (zalecany) |
Xiaomi 12T Pro - tryb zaawansowany (sRGB) |
|
Maksymalne ΔE (odchylenie) | 10,75 | 3,54 |
Średnie ΔE (odchylenie) | 6,09 | 1,19 |
... które oznaczają tyle, że tryb zaawansowany (sRGB) rzeczywiście oferuje bardzo dobrą kalibrację pod wspomnianą paletę barw. Innymi słowy - oglądając na smartfonie jakiekolwiek treści (filmy, zdjęcia) możemy być pewni, że nie są one przekłamane kolorystycznie. A poniżej już pełny podgląd na odchyły w poszczególnych kolorach (tryb zaawansowany - sRGB). Jak widać, największe rozbieżności mają miejsce w przypadku czerwieni, co bywa jednak dość znamienne dla smartfonowych wyświetlaczy.
Jak każdy szanujący się nowoczesny smartfon, tak samo Xiaomi 12T Pro posiada czujnik światła, który pozwala na automatyczne zwiększanie i zmniejszanie jasności ekranu zależnie od środowiska, z którym się znajdujemy. W testowanym dziś smartfonie działa on płynnie (nieskokowo) i bez większych zastrzeżeń, choć jest nieco ospały. Oznacza to, że np. po wejściu do ciemnego czy jasnego pomieszczenia, jasność ekranu dostosuje się po ok. sekundzie. Bez żadnej ospałości i innych problemów działa z kolei odblokowywanie ekranu skanem twarzy oraz skanem palca (linii papilarnych). Obie te czynności są błyskawiczne i absolutnie bezbłędne. Z działania obu będziecie więc bezapelacyjnie zadowoleni.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test smartfona Xiaomi 12T Pro - zabójca flagowców powrócił
- 2 - Xiaomi 12T Pro – Wygląd, budowa, jakość wykonania
- 3 - Xiaomi 12T Pro – Ekran
- 4 - Xiaomi 12T Pro – Wydajność
- 5 - Xiaomi 12T Pro – Kultura pracy
- 6 - Xiaomi 12T Pro – Akumulator
- 7 - Xiaomi 12T Pro – Fotografia
- 8 - Xiaomi 12T Pro – Wideo
- 9 - Xiaomi 12T Pro – Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
34
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56