Test smartfona Samsung Galaxy S24 FE - wbrew pozorom to naprawdę udany model, choć do miana gamechangera mu daleko

Test smartfona Samsung Galaxy S24 FE - Zdjęcia

Smartfon Samsung Galaxy S24 FE otrzymał potrójny aparat fotograficzny na pleckach. Główna jednostka to ISOCELL GN3 (50 MP, f/1.8) z PDAF i optyczną stabilizacją obrazu. Wspomagana jest ona przez 8-megapikselowy teleobiektyw Omnivision OV08A10 zapewniający 3-krotnego zooma optycznego, a także 12-megapikselową jednostką ultraszerokokątną Samsung S5K3L6. Jeśli natomiast chodzi o przedni aparat, producent po raz kolejny sięgnął po jednostkę 10 MP f/2.2. Dodam jeszcze, że niemal identyczny zestaw aparatów oferuje również poprzednik, czyli Galaxy S23 FE. Jedyna różnica jest taka, że ubiegłoroczny model dostał teleobiektyw 8 MP Hynix Hi847, którego znaleźć można również na pokładzie modeli S21 FE i S20 FE.

W aplikacji aparatu znajdziemy cztery główne zakładki: Zdjęcie, Tryb portretowy, Wideo oraz Więcej. W tej pierwszej ulokowano podstawowe ustawienia dotyczące np. proporcji, filtru, lampy błyskowej czy rozdzielczości (można wybrać pełne 50 MP), a w odpowiednich okolicznościach (jak np. poniżej) pojawi się także informacja o automatycznie dobranym trybie nocnym. W zakładce Więcej znalazły się natomiast tryby dla profesjonalistów, a także opcje nagrywania w zwolnionym tempie i inne. Niestety, zabrakło dedykowanego trybu do ujęć makro, aczkolwiek do takich ujęć można skorzystać z teleobiektywu.

Powiedzmy sobie szczerze - wysoka jakość zdjęć nie jest w tym przypadku żadnym zaskoczeniem. Samsung stosuje od lat te same sensory, ale jak się okazuje, ciągle okazują się one wystarczające. Poza tym całą lwią robotę i tak robi tutaj oprogramowanie, co dobrze pokazuje przykład zdjęć z teleobiektywu - nawet ujęcia wykonane na 10- czy 20-krotnym przybliżeniu nadal są całkiem ostre i wcale nie wyglądają na przesadnie przetworzone. Ogólnie rzecz biorąc Samsung Galaxy S24 FE okazuje się bardzo uniwersalny w fotografii - każdego rodzaju zdjęcie wygląda naprawdę dobrze, tzn. widać masę szczegółów, szeroką rozpiętość tonalną i żywe kolory. Wypada docenić także gustownie rozjaśnione zdjęcia nocne czy bezbłędny tryb portretowy. Szkoda tylko, że zabrakło dedykowanego trybu do zdjęć makro, ale na szczęście do zdjęć z bliska dobrze nadaje się wspomniany teleobiektyw 8 MP.

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie ultraszerokokątne

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie ultraszerokokątne

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie ultraszerokokątne

Zoom x3.0

Zoom x10.0

Zoom x20.0

Zoom x30.0

Zoom x3.0

Zoom x10.0

Zoom x20.0

Zoom x30.0

Makro (zoom x3.0)

Tryb portretowy

Po lewej selfie zwykłe, po prawej selfie w trybie portretowym

Po lewej zdjęcie zwykłe, po prawej tryb nocny

Po lewej zdjęcie zwykłe, po prawej tryb nocny

Po lewej zdjęcie zwykłe, po prawej tryb nocny

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• następna ›
• ostatnia »