Test smartfona Samsung Galaxy A34 5G – pod pewnymi względami lepszy nawet od Galaxy A54, ale czy jest wart swej ceny?

Samsung Galaxy A34 5G – Wygląd, budowa, jakość wykonania

Samsung Galaxy A34 5G już po wyjęciu z pudełka sprawia wrażenie bardziej budżetowego urządzenia od swojego droższego brata. Największa w tym zasługa dosyć przestarzałego już wycięcia w przednim ekranie, które ma kształt klasycznej "kropelki". Z drugiej strony o gustach się nie dyskutuje - jestem przekonany, że znajdą się osoby preferujące notcha w tym stylu zamiast otworu w wyświetlaczu. Ponadto niezbyt dobre wrażenie robi czarna ramka dookoła ekranu, jednak nie powinna być ona nowością dla osób zaznajomionych już z Galaxy A54 5G. Na dokładkę mamy także dosyć wyraźny podbródek. Biorąc pod uwagę, że zastosowano tu 6,6-calowy panel o stosunkowo szerokich proporcjach 19,5:9, nie powinny nikogo dziwić wymiary 161,3 x 78,1 x 8,2 mm. Cóż, skłamałbym mówiąc, że to całkiem poręczny smartfon...

Oszczędność widać także na pleckach. Tym razem mamy tu w pełni plastikową obudowę, która może nie sprawia już wrażenia premium, ale jednak powinna okazać się znacznie bardziej praktyczna. Po pierwsze, nie ma ryzyka jej stłuczenia. Po drugie, całość jest matowa z tyłu, dzięki czemu raczej nie trzeba obawiać się łatwego zbierania brudu czy odcisków palców. Zważywszy na fakt, że smartfon dotarł do mnie w efektownej wersji Awesome Lime, plastikowe plecki mogą być uznane za zaletę, bowiem urządzenie niemal w każdych warunkach prezentuje się całkiem estetycznie. Co ciekawe, logo Samsunga w tym wariancie pod specyficznym kątem może być całkowicie niewidzialne, co zostało nawet uchwycone na zdjęciu powyżej, jednak chciałbym Was zapewnić - to nie żadna podróbka, wszystko jest na swoim miejscu. Poza tym na tyle urządzenia widzimy trzy nieco wystające obiektywy aparatu oraz diodę LED. Rozwiązanie to wygląda całkiem nieźle - z daleka można nawet pomylić smartfona z ponad dwa razy droższym Galaxy S23+. Szkoda tylko, że w przestrzeni między aparatami łatwo zbiera się kurz. No i trzeba też zapomnieć o stabilnym położeniu na twardym blacie.

Bez zaskoczeń prezentuje się natomiast obramowanie smartfona. Zostało ono wykonane z wysokiej jakości tworzywa sztucznego i znajdziemy na nim w zasadzie wszystko, co potrzebne i nic ponadto. Patrząc na ekran, po prawej stronie mamy przycisk włączania oraz klawisze służące do regulacji głośności dźwięków. Na górze znalazła się tacka na kartę microSD i kartę SIM, natomiast na samym dole umieszczono złącze USB-C oraz głośnik. Nawiasem mówiąc, podobnie jak w Galaxy A54 5G mamy tu do czynienia z nieźle grającym systemem stereo, który nie tylko jest całkiem donośny, ale i bogaty w odpowiednią liczbę basów. O mini-jacku 3,5 mm można natomiast zapomnieć. A szkoda - w końcu omawiany model wcale nie aspiruje do bycia smartfonem premium, więc obecność tego złącza miałaby tu sporo sensu.

W zestawie, oprócz smartfona, znajdziemy przewód USB-C do ładowania i transferu plików oraz kluczyk do wysunięcia tacki na kartę SIM

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »