Test smartfona Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują?
- 2 - Razer Phone 2 - Wykonanie, wyświetlacz i biometria
- 3 - Razer Phone 2 - Oprogramowanie i podstawowe funkcje
- 4 - Razer Phone 2 - Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności - AnTuTu 6.3.7
- 6 - Test procesora - Geekbench 4.2.0
- 7 - Test układu graficznego - GFXBench 4.0.13
- 8 - Test praktyczny - Kopiowanie plików
- 9 - Test praktyczny - wytrzymałość akumulatora
- 10 - Podsumowanie - Świetny dla graczy, średni na co dzień
Razer Phone 2 - Aparat i kamera
Razer Phone 2 nie został stworzony z myślą o mobilnej i wychodzi to na wierzch właściwie zaraz po uruchomieniu aplikacji aparatu. Pozornie nie różni się ona znacząco od konkurencji i niczego jej nie brakuje: mamy „pierścień” do przełączania się między trybami, kilka ikonek, a całość jest czytelna, choć obszar roboczy wydaje się nieco zagracony. Moją uwagę od razu przykuła obecność automatycznego HDR, co jest funkcją bardzo przydatną, a nadal przez niektórych producentów pomijaną. Problemy zaczynają się jednak w momencie, gdy chcemy skorzystać z jakiejś bardziej zaawansowanej funkcji, gdyż tych jest tutaj raptem garstka. Na pokładzie znajdziemy raptem 3 dodatkowe tryby: Portret, Upiększanie i Panorama. Dla niektórych użytkowników to pewnie aż za dużo, co nie zmienia faktu, że jest to zestaw na dzisiejsze czasy bardzo podstawowy. Niestety mimo to zabrakło trybu profesjonalnego, w związku z czym bez pobrania zewnętrznej aplikacji możemy zapomnieć o ręcznej zmianie ISO czy czasu naświetlania. Ekspozycję możemy skorygować jedynie poprzez dotknięcie wybranego obszaru kadru i przesunięcie palcem, co wystarczy wyłącznie osobom fotografującym od święta. Oczywiście o takich ekstrawagancjach jak np. zapis plików RAW w ogóle możemy zapomnieć. Nie mogę nie wspomnieć także o pewnym przykrym przypadku, kiedy aplikacja aparatu po prostu przestała działać i wymusiła na mnie przywrócenie ustawień fabrycznych. Był to co prawda pojedynczy incydent, ale tego kalibru problemy ze stabilnością nie powinny mieć miejsca.
Razer Phone 2 posiada dwa obiektywy. Jeden to klasyczny szeroki kąt o ogniskowej odpowiadającej 25 mm dla pełnej klatki i przysłonie f/1.8. Skrywa się za nim matryca w rozmiarze 1/2,55” o rozdzielczości 12 MP, a całość posiada optyczną stabilizację. Drugi obiektyw to ekwiwalent 50 mm o przysłonie f/2,6 sparowany z matrycą 12 MP w rozmiarze 1/3,1”. Na razie skupię się na tym pierwszym module, od którego można dużo oczekiwać, przynajmniej biorąc pod uwagę w jaki segment urządzenie celuje. Niestety wykonane przez bohatera testu zdjęcia okazują się być olbrzymim zawodem. Ich ostrość jak na ten segment jest w najlepszym razie przeciętna, a do tego mocno spada w pobliżu krawędzi kadru. Producent stara się to nadrobić stosując bardzo mocny filtr wyostrzający, co jednak tylko pogarsza sprawę. Zakres dynamiki również jest niższy w przypadku podobnie wycenionych konkurentów, a aparat bardzo często musi polegać trybie HDR by uzyskać zadowalającą rozpiętość tonalną. Nie byłby to duży problem, jednak zastosowany przez producenta algorytm zdecydowanie wymaga dopracowania: w jednolitych obszarach kadru pojawiają się szumy, w miejsce jednolitych przejść między kolorami mamy widoczny gołym okiem banding, a wokół obiektów pojawia się charakterystyczna łuna. Trzeba jednak pochwalić, że mimo tych kilku wpadek tryb ten nieźle radzi sobie z kolorami, co nie zawsze udaje się konkurentom.
Po zmroku Razer Phone 2 również nie zachwyca. Co prawda znajdziemy na rynku smartfony, które w słabym świetle robią zdjęcia bez porównania gorsze, jednak inni producenci zrobili na tym polu w ciągu ostatnich lat tak duży postęp, że mamy prawo oczekiwać znacznie więcej. Niestety fotografie wykonane w trakcie testów ukazują znaczną degradację jakości obrazu wraz z pogarszaniem się warunków oświetleniowych i wzrostem czułości. Ostrość wyraźnie spada, a algorytmy odpowiedzialne za odszumianie powodują utratę detali. W przypadku dobrze oświetlonych obiektów sytuacja wygląda jeszcze nie najgorzej, jednak do ideału również dużo brakuje. Plus za przyzwoite zachowanie w momencie, gdy w kadrze pojawia się ostre źródło światła, jednak trzeba zauważyć, że jest to raczej zasługa niedoświetlania zdjęć przez automat niż wysokiej jakości optyki lub sensora. Tak czy inaczej całościowo aparat w Razer Phone 2 rozczarowuje. Co prawda damy radę zrobić nim znośne zdjęcie, jednak za te pieniądze oczekujemy w dzisiejszych czasach o wiele więcej niż znośne.
Na plus odnotować należy obecność drugiego obiektywu, który względem podstawowego modułu oferuje dwukrotne powiększenie. Dodatkowa ogniskowa przydaje się w wielu sytuacjach, np. w fotografii portretowej. Niestety drugi moduł zawodzi nieco ze względu na zastosowaną optykę, która jest wyjątkowo miękka i nawet mocne wyostrzanie w pełni tego nie rekompensuje. Z drugiej strony fotografując w ten sposób i tak uzyskamy lepsze odwzorowanie detali niż przycinając zdjęcie z głównego obiektywu. W słabym oświetleniu smartfon nie korzysta z teleobiektywu, zastępując go cyfrowym zoomem. Jest to typowe zachowanie i zarazem w pełni zrozumiałe, gdyż jakość obrazka po zmroku mocno spada, niwelując korzyści wynikające z zastosowania dłuższej ogniskowej.
Przednia kamerka może się pochwalić rozdzielczością 8 MP i światłem f/2. Jakość wykonanych przez nią zdjęć jest przyzwoita, charakteryzując się niezłym jak na tę skromną ilość pikseli odwzorowaniem detali, choć, mówiąc kolokwialnie, pośladków nie urywa. W tej cenie znajdziemy znacznie jednak kilka ciekawszych propozycji dla fanów selfie, w tym chociażby testowanego niedawno Honora View 20. Po zmroku jest zdecydowanie gorzej. Zdjęcia wychodzą rozmyte i zaszumione, a to wszystko mimo faktu, że smartfon celowo pozostawia je częściowo niedoświetlone. Nie jest to oczywiście jedyne urządzenie, które ma w tych warunkach problemy ze zrobieniem dobrego selfie, jednak za te pieniądze liczylibyśmy na trochę więcej.
Razer Phone 2 nagrywa wideo w rozdzielczości maksymalnie 4K przy klatkażu 30 FPS. Co ciekawe, trybu 60 FPS lub więcej w ogóle tutaj nie uświadczymy, a w każdym razie nie udało mi się takiej opcji odnaleźć. Strata może i niewielka, ale dobitnie świadczy o tym, że producent nie przemyślał strony software’owej swojego urządzenia. Sama jakość wideo niestety rozczarowuje. W przypadku materiałów w Full HD dostajemy fatalną ostrość i mnóstwo artefaktów związanych z kompresją. Płynność obrazu także pozostawia wiele do życzenia. Lepiej robi się w przypadku obrazu 4K, jednak na tle konkurencji finalny efekt w dalszym ciągu określić można najwyżej jako przeciętny. Sytuacja nie poprawia się po zmroku, kiedy to obraz zaczyna straszyć sztucznie podbitą jasnością, olbrzymimi szumami i kiepskim kontrastem.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Razer Phone 2 – Czy gracze go potrzebują?
- 2 - Razer Phone 2 - Wykonanie, wyświetlacz i biometria
- 3 - Razer Phone 2 - Oprogramowanie i podstawowe funkcje
- 4 - Razer Phone 2 - Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności - AnTuTu 6.3.7
- 6 - Test procesora - Geekbench 4.2.0
- 7 - Test układu graficznego - GFXBench 4.0.13
- 8 - Test praktyczny - Kopiowanie plików
- 9 - Test praktyczny - wytrzymałość akumulatora
- 10 - Podsumowanie - Świetny dla graczy, średni na co dzień