Test smartfona OnePlus Nord 3 5G - superśredniak z ex-flagową specyfikacją. Do ideału zabrakło niewiele

OnePlus Nord 3 5G – Ekran

Smartfon OnePlus Nord 3 5G otrzymał 6,74-calowy wyświetlacz Super Fluid AMOLED wyróżniający się dosyć nietypową rozdzielczością 1240 x 2772 pikseli (20,1:9, zagęszczenie ~450 ppi) i płynnie zmieniającym się odświeżaniem 40-120 Hz, które jest ustawione domyślnie już po pierwszym uruchomieniu. Jak podaje producent, panel ma osiągać jasność do 1400 nitów, a współczynnik screen-to-body ratio wynosi tu aż 93,5%, co jest ponadprzeciętnie dobrym wynikiem przy widocznym "podbródku". Panel chroniony jest dosyć mało popularnym szkłem Dragontrail Glass i posiada już naklejoną folię ochronną.

Wyświetlacz w praktyce prezentuje się rzecz jasna zgodnie z oczekiwaniami. Wrażenie robi płynność animacji, duża responsywność, wysoka jasność oraz intensywność wyświetlanych kolorów. Każdy może jednak samodzielnie wpłynąć na jakość wyswietlanych treści. W ustawieniach znaleźć można kilka podstawowych ustawień ekranu. Menu nie wygląda zbyt oryginalnie - powiedziałbym nawet, że zostało ono maksymalnie uproszczone. Jeśli chodzi o ustawienia kolorów, domyślnie włączony jest tryb Żywy zapewniający dosyć jaskrawe, bardziej efektowne barwy. Ci, którzy woleliby bardziej naturalne kolory zgodne z paletą sRGB, powinni wybrać tryb Naturalny. Opcjonalnie można jeszcze wybrać tryb Kinowy lub Olśniewający.

Czas na konkrety, a konkretniej mówiąc testy wykonywane przy pomocy kolorymetru X-rite i1 DisplayPro. Test ów wykazuje, na ile wyświetlane przez smartfon kolory pokrywają paletę barw sRGB. W przypadku urządzenia OnePlus Nord 3 5G wykonano go dwukrotnie - przy domyślnych ustawieniach ekranu (Żywy) oraz w trybie Naturlanym, który ma zapewniać wierne pokrycie barw. Testy zwróciły następujące dane...

...które tylko potwierdzają, że zastosowany tutaj panel zdecydowanie daje radę. Docenią go więc nie tylko zwykli użytkownicy, ale również profesjonaliści przykładający sporą uwagę do wyświetlanych barw. Średnie odchylenie wyniosło zaledwie 1,04, co jest bardzo dobrym wynikiem. Maksymalne ΔE na poziomie 2,41 również nie jest powodem do wstydu - wręcz przeciwnie! Jak widać poniżej, niewielkie odchylenia widoczne są w barwach czerwonych lub jansoniebieskich. Z ciekawości sprawdziłem również ekran w ustawieniu Kinowym, który wedle producenta powinien zapewnić "wierniejsze odzworowanie kolorów", jednak rezultaty okazały się dosyć rozczarowujące. Średnie ΔE wyniosło 2,46, a maksymalne ΔE aż 8,8. 

Co jeszcze można dodać w kwestii ekranu nowego OnePlusa? Otóż tuż pod jego powierzchnią, w dolnej części tuż nad podbródkiem umieszczono czytnik linii papilarnych. Jego szybkie działanie nie powinno dziwić nikogo - smartfon jest w stanie odblokować ekran nawet przy niedbałym, bardzo szybkim przyłożeniu palca do powierzchni ekranu. Ponadto ekran posiada również czujnik światła, który bardzo szybko i płynnie dostosowuje luminację wyświetlacza do warunków, w których znajduje się telefon. Jest duże prawdopodobieństwo, że przy zachowaniu trybu automatycznej jasności zabawa suwakiem w ogóle nie będzie konieczna.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »