Test smartfona OnePlus 8T po dwóch latach użytkowania. Czas leci, a jemu nadal (prawie) niczego nie brakuje!

Długoterminowy test smartfona OnePlus 8T - System

OnePlus 8T debiutował od razu z Androidem 11 na pokładzie, co jeszcze wcale nie było takie oczywiste jesienią 2020 roku, chwilę po premierze tej wersji - wszyscy wiemy, że niektórzy producenci ociągają się z instalacją najnowszej wersji systemu na swoich smartfonach. Dziś telefon działa pod kontrolą Androida 13 z nakładką Oxygen 13.1 i grudniowymi łatkami bezpieczeństwa. Wedle deklaracji OnePlusa, omawiane urządzenie w najbliższej przyszłości powinno jeszcze otrzymać Androida 14 z Oxygen 14, na co oczywiście - jako posiadacz i aktywny użytkownik - niezmiernie czekam. Potem jednak dalsze wsparcie stanie pod znakiem zapytania.

Co mogę powiedzieć na temat samego systemu? Cóż, wszystko ciągle działa niezwykle responsywnie i daje spore możliwości personalizacji. OxygenOS nie jest specjalnie przekombinowany - to lekka i prosta w obsłudze nakładka. Właśnie dzięki tym zaletom uważam, że ze świecą szukać lepszej edycji Androida - w moich oczach jedynie OneUI stoi na tym samym poziomie. Muszę jednak zaznaczyć, że spodziewałem się nieco częstszych aktualizacji systemu. Mając Samsunga Galaxy S10e otrzymywałem przynajmniej jeden update w miesiącu, natomiast tutaj zdarza czekać się na poprawki zabezpieczeń nawet dwa lub trzy miesiące. Plus jest taki, że przez całe dwa lata mojego użytkowania producentowi nie udało się niczego zepsuć kolejnymi wersjami. Bodajże tylko po jednej drobnej aktualizacji miałem problem z połączeniami Bluetooth z zapamiętanymi urządzeniami, jednak przy następnej łatce zostało to naprawione i całość działa bez zarzutu aż do dziś.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »