Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - niecodzienne połączenie szalonego designu i solidnej specyfikacji
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Po raz pierwszy w PurePC!
- 2 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Wygląd, budowa i jakość wykonania
- 3 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - System i biometria
- 4 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Ekran
- 5 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Wydajność
- 6 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Kultura pracy
- 7 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Bateria
- 8 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Zdjęcia
- 9 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Wideo
- 10 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Podsumowanie
Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Podsumowanie
Nothing Phone (3a) Pro z pewnością zainteresuje tych, którzy lubią nietypowe smartfony i mają już dość powszechnej na tym rynku nudy, ale nie wolno zapominać, że producent zadbał o całkiem porządną specyfikację. Mamy tu względnie wydajnego i energooszczędnego Snapdragona 7s Gen 3, 12 GB RAM-u i 256 GB pamięci wewnętrznej, bardzo dobre aparaty fotograficzne, przyzwoitą baterię z obsługą ładowania 50 W, a także obudowę z certyfikacją IP64 czy aż 6-letnie wsparcie poprawkami bezpieczeństwa. Jak więc widać, w zasadzie niczego tu nie brakuje, a w zasadzie to producent dał od siebie coś ekstra, bo są tu jeszcze ciekawe dodatki w stylu interfejsu Glyph czy Essential Keya aktywującego przestrzeń Essential Space. Problem może jednak leżeć w cenie, która wynosi aż 2049 zł. Po zobaczeniu takiej kwoty można już się przyczepić, że powinny tu być moduły pamięci UFS 3.1, że brakuje obsługi ładowania indukcyjnego, albo że jak na tak fotograficznego smartfona rozczarowuje tu brak możliwości przełączania między obiektywami w trakcie nagrywania wideo..
Nothing Phone (3a) Pro to bez wątpienia bardzo udany, uniwersalny i w dodatku całkiem oryginalny smartfon ze średniej półki. Przed jego zakupem warto jednak zadać sobie pytanie, czy naprawdę warto do niego dopłacać względem podstawowego Phone'a (3a) startującego już od 1569 zł.
Test smartfona Samsung Galaxy S25 - prawie jak Galaxy S24, jednak ze znacznie lepszym procesorem
Nowy Nothing Phone z dopiskiem Pro to oczywiście całkiem uniwersalny, a przy tym doprawdy oryginalny smartfon, ale przed jego zakupem warto zadać sobie pytanie, czy naprawdę warto do niego dopłacać względem podstawowego Phone'a (3a) startującego już od 1569 zł. Tak po prawdzie różnica między tymi urządzeniami wcale nie jest wielka - tańszy model nie wspiera standardu eSIM i ma de facto tylko ciut gorsze aparaty (zapewniam, że i tak nadal są one niezłe - niebawem postaram się przygotować dla Was specjalny materiał na ten temat). Warto też zauważyć, że urządzenie z dopiskiem Pro ma dosyć sporą konkurencję w tej półce. Bardzo atrakcyjnie prezentuje się aktualnie Xiaomi 14T czy nowy Samsung Galaxy A56, dobrą propozycję stanowi również dopiero co recenzowany przez nas realme 14 Pro+, który zapewnia np. szybsze moduły pamięci i lepszą baterię. Jak więc brzmi werdykt? Krótko mówiąc, jest nieźle, ale w tej cenie chciałoby się czegoś więcej. Czekamy zatem na rozwój sytuacji na rynku.
Nothing Phone (3a) Pro
Cena: 2049 zł
![]() |
|
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Po raz pierwszy w PurePC!
- 2 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Wygląd, budowa i jakość wykonania
- 3 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - System i biometria
- 4 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Ekran
- 5 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Wydajność
- 6 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Kultura pracy
- 7 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Bateria
- 8 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Zdjęcia
- 9 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Wideo
- 10 - Test smartfona Nothing Phone (3a) Pro - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test smartfona vivo X200 Pro - prawdziwa fotograficzna bestia! Warto było czekać na polską premierę
69
Test smartfona Motorola edge 60 - może i niezbyt wydajny, może i ciut za drogi, ale za to jaki praktyczny!
50
Test smartfona Samsung Galaxy S25 Edge - operacja się udała, pacjent zmarł. Najbardziej kontrowersyjna premiera tego roku?
90
Test smartfona realme GT 7 - układ Dimensity 9400e, bateria 7000 mAh i aparat Sony IMX906. Oto nowy zabójca flagowców!
42