Test smartfona Nokia 7.1 - Średnia półka w stylu fińskim

Podsumowanie - Jest solidnie, ale stanowczo za drogo

Nokia 7.1 to solidny, dopracowany smartfon. Bardzo bym na tym zakończyć niniejsze podsumowanie, ale nie mogę tego zrobić, bo raz, że naczelny będzie się czepiał, że za krótko, a dwa, że niestety jest kilka rzeczy, o których napisać trzeba. Zacznę jednak od pozytywów, bo choć Nokia 7.1 nie jest smartfonem, który byłby w czymkolwiek wybitny, to jednak ma kilka mocnych atutów, takich jak chociażby bardzo dobry wyświetlacz czy niezła jakość zdjęć zrobionych tutejszym aparatem, przynajmniej jak na średnią półkę. No i jest czysty Android, który nie każdemu przypadnie do gustu, ale mimo to stanowi kawałek dobrze przygotowanego kodu. Jest też bardzo elegancki design, który niesamowicie przypadł mi do gustu. Jak już zapowiadałem na liście zalet nie ma żadnych fajerwerków, ale po zsumowaniu składają się one na sprzęt, z którego przez cały okres testów korzystało mi się niesamowicie przyjemnie, a to najważniejsze. Niestety urządzenie ma też wady i choć one także nie są spektakularne, to jednak trudno je przeoczyć. Lepsze mogłoby być chociażby spasowanie elementów obudowy, a szybkość działania smartfona jest odczuwalnie niższa niż w przypadku konkurentów. Niepokoją także kiepskie wyniki uzyskane w teście wydajności akumulatora, a i do obecności jedynie 3 GB RAM można by się przyczepić, biorąc pod uwagę segment, w który urządzenie celuje.

W Nokii 7.1 to solidny smartfon, który jednak w obliczu zawyżonej ceny i kilku niedoróbek bardzo trudno polecić.

No i właśnie tutaj pojawia się kolejny problem - cena. Telefon kosztuje w sklepach 1499 zł i nie ulega wątpliwości, że Nokia próbuje wypromować swojego nowego smartfona jako produkt z pogranicza segmentu premium. W takiej sytuacji jego bezpośrednią konkurencją byłyby smartfony pokroju Samsunga Galaxy A8 (2018) czy ASUS Zenfone 5 ZE520KL, jednak w takim porównaniu Nokia 7.1 przegrywa, bo konkurenci potrafią zaoferować więcej. Szczególnie bolesne okazuje się porównanie z nieporównywalnie bardziej wydajnym Honorem Play, jednak to było akurat do przewidzenia. Bohaterowi testu znacznie bliżej do urządzeń kosztujących ok. 1000 zł, takich jak chociażby Xiaomi Mi A2 czy Motorola G6 Plus, ale znowu - poza wyświetlaczem z HDR10 trudno znaleźć coś, w czym byłby on jednoznacznie lepszy i uzasadnił swoją znacznie wyższą cenę. W efekcie Nokii 7.1 nie można na dzień dzisiejszy polecić i nie jest to nawet wina samego urządzenia, tylko bezwzględnych realiów rynkowych panujących w średnim segmencie. Szkoda, bo w gruncie rzeczy to całkiem fajny telefon, w którym czuć sporo ducha starej Nokii.

Nokia 7.1
Cena: 1499 zł

Wyświetlacz ze wsparciem HDR10 Elegancki design Niezły aparat Czysty Android i przynależność do programu Android One Tylko 3 GB RAM Spasowanie elementów obudowy mogłoby być lepsze Przeciętna wydajność akumulatora Zdarzają mu się zauważalne spowolnienia

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10