Test smartfona Motorola moto g10 – Tańszy brat modelu moto g30 z układem Snapdragon 460 i aparatem 48 MP w akcji

W połowie lutego miała miejsce oficjalna premiera tegorocznych bazowych smartfonów Motoroli serii moto g. Linia została podzielona na modele moto g30 oraz moto g10. Różnice pomiędzy modelami nie są ogromne, natomiast trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że w tym konkretnym przypadku dopłata 200 zł oznacza nieco lepszy aparat główny, bardziej szczegółową kamerkę do selfie oraz wyższą wersję procesora. Zapewne będzie mi dane przetestować obydwa urządzenia, natomiast dziś chcę skupić się na modelu moto g10, czyli wersji podstawowej z chipem Qualcomm Snapdragon 460, 4 GB RAM i akumulatorem o pojemności 5000 mAh. Miałem okazję sprawdzić działanie smartfona w codziennym użytkowaniu oraz w popularnych benchmarkach. Oto wnioski, którymi chcę się z Wami podzielić.

Autor: Marcin Karbowiak

Motorola najwyraźniej postanowiła zrobić mały porządek w nazewnictwie smartfonów moto g. O tym, że taki krok jest planowany, mówiło się od dawna, natomiast dopiero teraz mamy do czynienia z konkretami. W tym roku zaprezentowano (jak dotychczas) jedynie dwa urządzenia reprezentujące rzeczoną serię. Są to moto g30 oraz moto g10. Urządzenia na pierwszy rzut oka wydają się bliźniacze natomiast istnieje kilka różnic. W modelu niższym zamiast Snapdragona 662 znajdziemy jedynie Snapdragona 460. Odświeżanie obrazu w moto g10 to standardowe 60 Hz, podczas gdy moto g30 korzysta z opcji 90 Hz. Istotna jest też rozdzielczość aparatu szerokokątnego wynosząca nie 64 MP, jak w moto g30, lecz 48 MP. Ostatnią kwestią, na którą trzeba zwrócić uwagę, jest ładowanie, które zostało ograniczone do 10 W. Poza tym, smartfony wyglądają niemal identycznie, ale o tym za moment. Obydwa modele to przedstawiciele budżetowego segmentu i pod takim kątem będę je oceniał.

Testujemy smartfon Motorola moto g10. Jak urządzenie z niższej półki cenowej poradziło sobie podczas zadań stawianych mu przez codzienność? Okazuje się, że znacznie lepiej, niż sugerują to popularne benchmarki.

Smartfony z dobrą baterią: Dlaczego szybkie ładowanie nie zastąpi w pełni pojemnego akumulatora?

Motorola została wyposażona w duży ekran IPS z bardzo dobrym odwzorowaniem barw. W zasadzie w tej materii udało mu się pokonać trzykrotnie droższe urządzenia. To atut, który docenią osoby szukające realizmu w zdjęciach prezentowanych na wyświetlaczu smartfona. Całość psuje niska rozdzielczość, ale źle wygląda ona tylko na papierze. Organoleptyczny odbiór wypada znacznie lepiej. Procesor wykonany w 11 nm litografii wspierany jest grafiką Adreno 610, 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci na dane. Oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, aby tę ostatnią rozbudować o kartę pamięci do 512 GB. Można użyć do tego celu gniazda w hybrydowym slocie dzielonym z kartą nano SIM. W smartfonie nie zabrakło rozwiązań, takich jak Bluetooth 5.0 LE, WiFi ac oraz chipu NFC do realizacji płatności zbliżeniowych. Mamy tutaj także złącze audio Jack 3,5 mm, co nie jest często spotykanym dodatkiem.

Specyfikacja techniczna smartfona Motorola moto g10:

Za smartfon Motorola moto g10 musimy dziś zapłacić 699 zł, co jest kwotą naprawdę niską. Za te same pieniądze możemy jednak nabyć realme 7i ze zbliżoną specyfikacją, lecz lepszą baterią oraz POCO M3, który może pochwalić się mocniejszą konfiguracją bazującą na układzie Snapdragon 662. Dodatkowo twór submarki Xiaomi otrzymał głośniki stereo, których brak doskwiera mi w niemal każdym smartfonie poniżej wyższej średniej półki cenowej. Czy to oznacza, że moto g10 jest kiepskim wyborem? Jestem daleki od takiego stwierdzania. Za mniej niż 700 zł otrzymujemy bowiem świetny czytnik linii papilarnych, dobrą wydajność energetyczną oraz design, który najzwyczajniej w świecie intryguje. Sprawdźmy, jak tytułowe urządzenie mobilne poradziło sobie w poszczególnych testach.

• 1
• 2
• 3
• 4
• następna ›
• ostatnia »