Test smartfona Motorola Moto G 5G Plus – rywal dla OnePlus Nord

Motorola Moto G 5G Plus – podsumowanie

Motorola Moto G 5G Plus to urządzenie, z którym mógłbym się polubić. Zapewnia bowiem dostęp do istotnych dla wielu osób rozwiązań takich jak łączność NFC do płatności zbliżeniowych czy standard 5G zgodny usługami polskich sieci komórkowych. Procesor zapewnia dobrą, a nawet bardzo dobrą jak na średniaka wydajność, dzięki której nawet bardziej wymagające osoby nie będą miały powodów do narzekań. Nie da się natomiast pominąć wytknięcia testowanemu urządzeniu braku szkła Gorilla Glass, nie do końca przewidywalnie działającego zarządzania energią oraz plastikowej obudowy. Są to kwestie, o których w przypadku średniaków nie powinniśmy w ogóle rozmawiać. Ekran IPS, choć nie jest AMOLED-em zapewnia bardzo dobre kąty patrzenia oraz świetne odwzorowanie barw barw, ale mógłby być nieco jaśniejszy. Dlaczego zwracam uwagę na takie drobnostki? Wszystko przez cenę urządzenia, która wynosi na ten moment 1899 zł za wersję 6 GB RAM i 128 GB pamięci na dane, gdyż właśnie taka jest oferowana w polskich sklepach.

Motorola Moto G 5G Plus to udane, atrakcyjne wizualnie urządzenie, które oddaje w dłonie użytkownika zestaw czterech aparatów głównych, bardzo dobrą, jak na swoją klasę wydajność oraz najważniejsze standardy takie jak NFC czy złącze audio Jack 3,5. Testowany smartfon stanowi również przepustkę do łączności 5G, co jest jedną z najważniejszych, jeśli nie najważniejszą jego zaletą.

Smartfon całkiem sprawnie radzi sobie ze zdjęciami w dobrych warunkach oświetleniowych aczkolwiek uważałbym tu na zbyt agresywne źródła światła, które potrafią nieco „namieszać”. Natomiast przednia kamerka do selfie to bez wątpienia mocna strona Motoroli Moto G 5G Plus. Dotyczy to zarówno obiektywu głównego jak i dodatkowego – szerokokątnego. Dobre efekty widać nie tylko w trybie portretowym, ale także przy pełnej automatyce. Rozmycie całej sylwetki w opcji Portret jest dokładne, a do separacji pierwszego planu nie można się przyczepić. Moto G 5g Plus rozkochała mnie w sobie działaniem czytnika linii papilarnych umieszczonym na prawej krawędzi obudowy. Jego działanie jest wręcz perfekcyjne, natomiast trzeba pamiętać o tym, że możemy skorzystać również z innej formy zabezpieczenia biometrycznego. Rozpoznawanie twarzy, bo o nim mówię, jest jednak mniej bezpieczną metodą i trzeba zdawać sobie z tego sprawę. Z ogólnym rozrachunku Motorolę Moto G 5G Plus mogę nazwać sprzętem wartym zakupu, aczkolwiek jeśli byłbym nim mocno zainteresowany, odczekałbym aż cenny spadną o kilkaset złotych. Sądzę, że stanie się to niedługo.

Motorola Moto G 5G Plus
Cena: 1899 zł

Obsługa standardu 5G u polskich operatorów Obecność NFC do płatności zbliżeniowych Gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm Bardzo dobre odwzorowanie kolorów Wydajność w interfejsie oraz w grach Czuły i szybki czytnik linii papilarnych z boku obudowy Satysfakcjonujące zdjęcia selfie Nieco za wysoka cena Brak nagrywania 4K w 60 FPF Aparat nie radzi sobie w scenerii nocnej Plastikowa obudowa

Sprzęt do testów dostarczyła firma Motorola

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4