Test smartfona Motorola Moto E7 Plus - świetny aparat i niska cena
- SPIS TREŚCI -
Motorola Moto E7 Plus – wygląd i pierwsze wrażenia
Motorola E7 Plus mierzy 165,2 mm wysokości, 75,7 mm szerokości oraz 9,2 mm grubości. Tak, nie jest to małe urządzenie i z pewnością nie można nazwać go smukłym. Waga 200 gramów również nie pozwala zaliczyć smartfona do kategorii „piórkowej”, jednak nie odczuwałem z tego tytułu jakiegokolwiek dyskomfortu. Bardzo cieszyło mnie natomiast to, jak zostały zaprojektowane plecki urządzenia. Choć mamy do czynienia z tworzywem sztucznym, nie widać tego od razu po wzięciu sprzętu w dłonie. Konstrukcja sprawia wrażenie solidnej, zwartej i bardzo dobrze zaprojektowanej. Co ciekawe, jest ona również dość oryginalna i w pewnym stopniu odbiega od rynkowych standardów na rok 2020. Znajdziemy tutaj prostokątny moduł aparatu, lecz nie umieszczono go na jednej z krawędzi, a w centralnym punkcie górnej części obudowy. Tuż pod mamy jedynie czytnik linii papilarnych, o którym nieco później.
Test smartfona Motorola Moto G 5G Plus – rywal dla OnePlus Nord
W temacie plecków dodam jeszcze, że ich matowa powierzchnia nie rysuje się ani nie zbiera odcisków palców, zaś gradient widoczny w mojej wersji kolorystycznej Navy Blue naprawdę cieszy oko. Na górnej części prawej krawędzi, tuż nad dwuklikiem do regulacji głośności znajdziemy klawisz dedykowany Asystentowi Google. W mojej opinii, znajduje się nieco za wysoko. Na lewej stronie można dostrzec gniazdo na karty nanoSIM oraz microSD. Oczywiście jest to gniazdo hybrydowe. Nieco rozczarowało mnie zastosowanie portu microUSB zamiast nowego USB-C. Rozumiem oszczędności, ale nie powinny one występować wszędzie. Znajdziemy tutaj natomiast całkiem przyjemny w odbiorze głośnik mono. Zaryzykuję i powiem, iż w tej klasie cenowej nie ma on sobie równych. Jeśli preferujecie odtwarzanie w słuchawkach – nie ma sprawy. Producent wyposażył Moto E7 Plus w złącze audio Jack 3,5 mm.
Motorola Moto E7 Plus – ekran i biometria
Motorola Moto E7 Plus w kwestii przekątnej ekranu podąża za standardami, które zakładają stosowanie „dużych” wyświetlaczy. Znajdziemy tutaj bowiem 6,5-calowy ekran wykonany w technologii IPS. Niestety, kolory przezeń generowane są nieco wyblakłe i odbiegają od wzorcowej palety barw. Kąty widzenia są już w porządku, czego nie można powiedzieć o maksymalnej jasności. Ekran nawet przy maksymalnym rozjaśnieniu jest zwyczajnie ciemny. Jest to jednak charakterystyczna dla budżetowców cecha. Obraz w rozdzielczości 1600 x 720 pikseli odświeżany jest częstotliwością 60 Hz i jest to jak najbardziej w porządku. Nie spodziewałem się zobaczyć niczego „efektowniejszego”. Podobnie wygląda to w temacie ramek, które są dość grube oraz wcięcia ekranowego w kształcie kropli. Mówiąc w dużym uogólnieniu, ekran nie jest mocną stroną testowanego modelu. Przypominam – cena oznacza kompromisy.
Motorola Moto G Pro - test smartfona z rysikiem i Androidem One
Nasze dane możemy zabezpieczyć na kilka sposobów. Najważniejszym jest oczywiście czytnik linii papilarnych, który znajduje się na pleckach smartfona. Jest wygodny i reaguje bezproblemowo nawet gdy moje dłonie są lekko wilgotne lub zabrudzone. Za to należy się pochwała, choć sam proces odblokowania trwa zdecydowanie za długo. Nie jest idealnie, ale doceniam Motorolę za same starania. Jeśli preferujemy rozpoznawanie twarzy, możemy wybrać wspomnianą opcję, choć nie gwarantuje ona takiego poziomu bezpieczeństwa jak czytnik linii papilarnych. Oczywiście w grę wchodzi jeszcze kod PIN i hasło, ale dziś mało kto korzysta z takowych rozwiązań. Nie są one bowiem wygodne, choć nie można odmówić im skuteczności. Ta jest wysoka w porównaniu z biometrią.
Wyniki pomiarów wyświetlacza Motorola Moto E7 Plus:
- Luminancja bieli: 394 cd/m²
- Luminancja czerni: 0.22 cd/m²
- Kontrast: 1729.9:1
- Maksymalne ΔE: 6.4
- Średnie ΔE: 2.57
Motorola Moto E7 Plus – oprogramowanie
Tytułowy smartfon pracuje pod kontrolą Androida 10 z nakładką Motorola My UX. Sęk w tym, że wspomniana nakładka jest niemal niezauważalna. Jeśli nie zdecydujemy się zagłębić w funkcje pozwalające nam edytować czcionki, ikony, układ ikon oraz korzystać z gestów, trudno będzie nam dostrzec jej obecność. Można więc powiedzieć, że w kwestii stylistycznej mamy do czynienia z interfejsem czystego Androida. Wizualna strona systemu jest schludna i przejrzysta. Minimaliści i fani prostoty będą oczarowani, dokładnie tak, jak ma to miejsce w temacie Androida na smartfonach Google Pixel. Oprogramowanie samo w sobie jest doskonale zoptymalizowane, jednak głównie w kwestii interfejsu, ale do tego wrócimy przy okazji omawiania wydajności.
Motorola Moto E7 Plus – wydajność
Producent zdecydował się wyposażyć Motorolę Moto w układ renomowanego producenta, firmy Qualcomm. Nie jest to oczywiście średniopółkowy SoC, a chip przeznaczony do pracy z budżetowcami. W testach syntetycznych AnTuTu urządzenie utrzymuje poziom Samsunga Galaxy A41 oraz OPOO A5 2020, w Geekbench towarzyszy modelom Samsung Galaxy A51 oraz Huawei P30 Lite, natomiast graficznie (GFXBench) bliżej mu Redmi 9 i Motoroli Moto G Power Lite. Snapdaragon 460 wykonany w 11 nm procesie technologicznym wraz z grafiką Adreno nie czyni z Moto E7 Plus demonem wydajności, ale w codziennych czynnościach sprzęt okazuje się naprawdę sprawny. Oczywiście mam tu na myśli głównie pracę z interfejsem, choć trzeba mieć na uwadze, że 4 GB RAM nie trzymają aplikacji w pamięci zbyt długo. Ponowne przeładowywanie programów to częste zjawisko. W grach jest niestety słabo. Zdecydowanie nie jest to sprzęt dla graczy, na co wpływ może mieć też wolna pamięć eMMC 5.2.
Test Motorola Edge: O pięknym średniaku, co chciał być flagowcem

AnTuTu v8.4.3
Ogólna wydajność
punkty (więcej=lepiej)
Exynos 9611, 4 GB
Snapdragon 665, 4 GB
Helio P65, 4 GB
Snapdragon 460, 4 GB
Helio P35, 4 GB

Geekbench 5.2.0
Jeden rdzeń
punkty (więcej=lepiej)
Exynos 9611, 4 GB
Snapdragon 665, 4 GB
Helio P65, 4 GB
Snapdragon 460, 4 GB
Helio P35, 4 GB

Geekbench 5.2.0
Wiele rdzeni
punkty (więcej=lepiej)
Snapdragon 460, 4 GB
Exynos 9611, 4 GB
Snapdragon 665, 4 GB
Helio P65, 4 GB
Helio P35, 4 GB

GFXBench 5.0.0
1080p Manhattan 3.1 Offscreen (OpenGL)
(FPS) więcej = lepiej
Mali-G76
Mali-G72 MP3
Mali-G52 MP2
Adreno 610
PowerVR GE8320
Motorola Moto E7 Plus – akumulator
Akumulator na papierze wygląda dobrze, gdyż zastosowano tutaj ogniwo o pojemności 5000 mAh. W naszym teście odtwarzania wideo FHD sprzęt osiągnął wynik 770 minut, czyli niższy niż można oczekiwać. Natomiast podczas typowego użytkowania smartfon odmawiał posłuszeństwa dopiero po 1,5 dnia pracy przy 5-6 godzinach SoC (czas pracy na ekranie). To całkiem dobre osiągi. Całe szczęście, gdyż proces ładowania nie należy do najszybszych. Trwa bowiem aż trzy godziny, co możemy „zawdzięczać” ładowaniu skromną mocą 10 W. Wracając do czasu pracy na akumulatorze – sprzęt budżetowy trafia zazwyczaj do osób, które nie sięgają po urządzenie tak często jak użytkownicy średniaków czy flagowców, a co za tym idzie, realna wydajność energetyczna może wypaść tutaj jeszcze lepiej. Niemniej, po pojemności 5000 mAh mogliśmy spodziewać się nieco więcej. Snapdragon 460 ewidentnie tutaj nie pomaga.

Wytrzymałość akumulatora
Odtwarzanie wideo (1080p, x264)
czas w minutach (więcej=lepiej)
4500 mAh, AMOLED
Mali-G52 MP2
5000 mAh, IPS
4300 mAh, OLED
PowerVR GE8320
Powiązane publikacje

Test Nothing Phone (3a) Pro vs Nothing Phone (3a). Porównujemy aparaty fotograficzne smartfonów ze średniej półki cenowej
39
Test OnePlus 13R vs OnePlus 12. Lepszy nowy model czy ceniony ex-flagowiec? Porównanie smartfonów z układem Snapdragon 8 Gen 3
23
Test smartfona realme C75 - niedrogi model z dobrym aparatem i wytrzymałą obudową. Szkoda tylko, że nie grzeszy wydajnością...
27
Test Samsung Galaxy Z Flip6 vs Motorola razr 50 ultra - pojedynek najciekawszych składaków na rynku. Który jest lepszy?
24