Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Huawei P Smart 2019 - Nowy król opłacalności?

Huawei P Smart 2019 - Wykonanie, wyświetlacz i biometria

Gdybym miał wskazać jedną cechę, dzięki której Huawei P Smart 2019 wyróżnia się wyglądem na tle konkurencji, to miałbym problem. Bohater testu jest do bólu nijaki i choć swoim zaoblonym kształtem oraz brakiem wyraźnie zaznaczonej bocznej ramki odcina się częściowo od obecnych trendów, to nadal pozostaje konstrukcją od strony stylistycznej do bólu zachowawczą. Sytuację troszeczkę ratuje gradientowe morsko-granatowe wykończenie, które faktycznie może przykuwać wzrok, jednak w żaden sposób nie ratuje to czarnego wariantu, który przyszło mi testować. Na szczęście nudny nie oznacza od razu brzydki, a bohater testu nawet jeśli konkursów piękności nie wygra, to przynajmniej prezentuje się estetycznie. Jego stylistyka jest spójna i stonowana, co samo w sobie jest pożądaną cechą wśród niektórych użytkowników.

Test smartfona Huawei P Smart 2019 - Nowy król opłacalności? [nc1]

Przedni panel zgodnie ze współczesnymi standardami niemal w całości zajmuje wyświetlacz. Nie ma tu żadnych logotypów ani tym bardziej przycisków, natomiast jedynym dodatkowym elementem pozostaje notch w kształcie łezki oraz umieszczony ponad nim i zręcznie zamaskowany głośnik do rozmów. Od czasu do czasu u dołu obudowy można dostrzec jeszcze świecącą diodę powiadomień, której obecność jest mile widziana, choć przydałoby się, żeby była nieco jaśniejsza, bo obecnie bardzo łatwo ją przeoczyć. Mimo tego pozornego ascetyzmu nie mogę jednak nazwać Huawei P Smart 2019 bezramkowcem, bo ramkę to on posiada i to jak na dzisiejsze realia bardzo szeroką. Z pewnością traci na tym prezencja urządzenia, a to czy będzie to komuś przeszkadzać to już kwestia osobistych preferencji.

Test smartfona Huawei P Smart 2019 - Nowy król opłacalności? [nc2]

Najbardziej ekstrawagancką cechą plecków testowanego smartfona jest to, że się błyszczą. Nie jakoś efektownie, tak jak mają to w zwyczaju Honory i ASUSy, tylko tak… zwyczajnie. Jeśli to nie brzmi ekscytująco (a nie powinno), to cała reszta tym bardziej nie wywrze na nikim wrażenia. W lewym górnym rogu mamy podwójny aparat wraz z diodą doświetlającą. Miałem już pisać, że nie wystaje on poza obręb obudowy, ale na szczęście w porę się poprawiłem - obiektywy odstają o jakiś milimetr. W normalnych okolicznościach nie należę do ludzi, którzy kwestionowaliby taką decyzję projektantów, ale w tym przypadku naprawdę nie mogę uwierzyć, że nie dało się zrobić minimalnie grubszych plecków by całość pozostała płaska. Irytujący detal. Oprócz tego na tylnym panelu umieszczono skaner linii papilarnych, a także logo producenta. Jak mówiłem, bez szaleństw. Same plecki płynnie przechodzą w krawędzie telefonu, w związku z czym nie ma tu wyróżnionej oddzielnej ramki. Jeśli chodzi o rozmieszczone na bokach elementy, to obyło się bez zaskoczeń. Górna krawędź to dodatkowy mikrofon i gniazdo na dwie karty nanoSIM lub nanoSIM i microSD. Prawy brzeg zajmują przyciski zasilania i regulacji głośności. Są one wykonane z plastiku, ale mają wyczuwalny skok i pozostają wygodne. U dołu znajdziemy głośnik multimedialny, mikrofon do rozmów, gniazdo jack i… port microUSB. Choć dla wielu osób nie będzie to większym problemem, tak trzymanie się starszego wariantu należy na dzień dzisiejszy zakwalifikować jako wadę. Na lewej krawędzi nie znajdziemy nic.

Test smartfona Huawei P Smart 2019 - Nowy król opłacalności? [nc3]

Test smartfona Huawei P Smart 2019 - Nowy król opłacalności? [nc4]

Pierwsza generacja P Smarta mogła się pochwalić jak na swój segment naprawdę dobrą jakością wykonania i przyzwoitymi materiałami zastosowanymi przy produkcji. Jego następca stanowi pod tym względem olbrzymi krok wstecz, gdyż znane z poprzedniego modelu aluminium zastąpił plastik. Co gorsza, plastik bardzo błyszczący i chętnie zbierający rysy, więc zakup etui wydaje się być niemalże obowiązkowy i to mimo tego, że materiał jest w gruncie rzeczy całkiem przyjemny w dotyku. Niestety żadnego pokrowca nie dołączono w zestawie. Z przodu sprawy wyglądają ciut lepiej, ale też nie jest idealnie - mamy co prawda szkło, ale producent nie chwali się by było to Gorilla Glass lub inna wzmacniana odmiana. Nieźle wypada natomiast spasowanie elementów - nic nie skrzypi, nie trzeszczy ani się nie ugina, co należy w tym wypadku uznać za plus. Przyczepić nie mogę się natomiast do komfortu obsługi. Dzięki zastosowaniu tworzyw sztucznych telefon wydaje się być lekki i dobrze wyważony, co w połączeniu z dobrze wyprofilowaną obudową umożliwia pewny chwyt i minimalizuje ryzyko upadku. Przydaje się to zwłaszcza podczas korzystania z telefonu jedną ręką, choć niestety nie zmienia to faktu, że z powodu rozmiaru wyświetlacza spory jego fragment i tak pozostanie poza zasięgiem kciuka.

Test smartfona Huawei P Smart 2019 - Nowy król opłacalności? [nc22]

Skoro już o wyświetlaczu mowa, to został on wykonany w technologii IPS, ma przekątną 6,21” i rozdzielczość 1080x2340. Daje to zagęszczenie pikseli na poziomie ok 415 PPI, co jest w pełni satysfakcjonującym wynikiem. Może się on pochwalić wysoką jasnością maksymalną, bardzo dobrymi kątami widzenia i przyjemnymi dla oka kolorami, które na dodatek możemy częściowo skalibrować w oparciu o dwa dostępne profile i narzędzie do korekty balansu bieli. Jeśli zależy nam na wiernej reprodukcji kolorów to warto to zrobić, gdyż profil Normalne oferuje bardzo dobre odwzorowanie palety sRGB (maksymalne ΔE na poziomie 1,93). Niestety skłamałbym pisząc, że do jakość obrazu nie budzi zastrzeżeń. Problemy pojawiają się dwa. Jednym z nich jest nierównomierne podświetlenie w pobliżu krawędzi, jednak jest to powszechna bolączka współczesnych smartfonów z wąskimi ramkami i nie powinna przeszkadzać w codziennym użytkowaniu. Drugi problem jest bardziej dotkliwy, a mówimy tu o kiepskim czasie odświeżania matrycy oraz związanym z tym smużeniem obrazu. Problem jest widoczny w szczególności podczas przewijania tekstu i chwilami potrafi mocno utrudnić korzystnie z urządzenia, w szczególności osobom ze słabszym wzrokiem. Poniższe pomiary wykonano na kolorymetrze X-Rite i1 Display Pro ze stosownym oprogramowaniem przy domyślnych ustawieniach smartfona.

Wyniki pomiarów wyświetlacza (jasność 100%):

  • Luminancja bieli (cd/m²): 443,8
  • Luminancja czerni (cd/m²): 0,31
  • Kontrast: 1410:1
  • Maksymalne ΔE: 7,33
  • Średnie ΔE: 2,3

Abstrahując jednak od parametrów ekranu, to trudno nie zwrócić uwagę na jeden detal - że zdobi go wcięcie. Na całe szczęście tym razem producent zdecydował się na niewielkiego notcha w kształcie łezki, który nie zabiera zbyt dużo miejsca na belce powiadomień, w związku z czym nie wpływa negatywnie na komfort pracy ze smartfonem. Jeśli mimo to komuś by on przeszkadzał, to producent oddał w nasze ręce możliwość ukrycia go z poziomu ustawień. Co ciekawe, widoczność notcha możemy ustawić niezależnie dla każdej aplikacji i choć prywatnie trudno jest mi sobie wyobrazić sytuację, w której taka funkcja byłaby niezbędna, to cieszę się, że producent oddał w nasze ręce dodatkową, potencjalnie przydatną opcję.

Test smartfona Huawei P Smart 2019 - Nowy król opłacalności? [nc24]

Skaner linii papilarnych w Huawei P Smart 2019 został umieszczony z tyłu obudowy. Jego lokalizacji trudno cokolwiek zarzucić - po wzięciu telefonu do ręki sensor przez cały czas znajduje się w zasięgu palca wskazującego i trudno pomylić go z czym innym. Jest to czytnik typu aktywnego, w związku z czym pozostaje aktywny także przy wyłączonym wyświetlaczu (w zasadzie standard w dzisiejszych czasach), natomiast jeśli chodzi o działanie, to jest to typowy Huawei. Żeby nie było niedomówień - to komplement. Chińczycy mają jedne z najlepszych skanerów na rynku, a P Smart 2019 potwierdza, że opinia ta jest uzasadniona.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 26

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.