Test smartfona HONOR Magic V3 - wzór dla innych producentów! Niby składany, a z daleka wygląda jak klasyczny smartfon

Test smartfona HONOR Magic V3 - Zdjęcia

Smartfon HONOR Magic V3 został wyposażony w pięć aparatów fotograficznych. Dwa z nich to "oczka" do selfie 20 MP, które umieszczone zostały - po jednej sztuce - w ekranie zewnętrznym oraz wewnętrznym. Do zdjęć na co dzień powinien jednak służyć główny moduł fotograficzny umieszczony na pleckach urządzenia. W podłużnej wysepce umieszczono trzy jednostki: główną Falcon 50 MP z przysłoną f/1.6, teleobiektyw peryskopowy 50 MP (umożliwia zoom optyczny do x3.5) oraz obiektyw ultraszerokokątny 40 MP.

Aplikacja aparatu jest dosyć prosta w obsłudze, a użytkownik wcale nie jest atakowany licznymi funkcjami już od pierwszego jej włączenia. W głównej zakładce Zdjęcie mamy zatem widoczne podstawowe ustawienia, wliczając to np. lampę błyskową. Nie brakuje także opcji odpowiedzialnych za przełączenie na obiektyw ultraszerokokątny (0.6) czy teleobiektyw peryskopowy (3.5). W programie nie mogło zabraknąć także funkcji AI odpowiedzialnej m.in. za ujęcia portretowe (Harcourt), a także zakładki Więcej, gdzie znajdziemy inne pomocne funkcje dla amatorów fotografii. To właśnie tutaj ulokowano opcję Supermakro do zdjęć z bliska (zapewnia je jednostka ultraszerokokątna) czy tryb Wysoka rozdzielczość. Dostępny jest również tryb Fotografia AI, jednak włączenie go nie jest konieczne - w rezultacie można otrzymać nieco poprawione kolory (dopasowane do danej sceny).

Chyba nie będzie przesadą stwierdzenie, że HONOR Magic V3 to w tym momencie prawdopodobnie najlepszy składany fotosmartfon na rynku, ale - powiedzmy sobie szczerze - już specyfikacja aparatów wskazywała, że urządzenie przeznaczone jest także dla amatorów fotografii. Zwykłe ujęcia z głównego aparatu 50 MP cechują się efektownie nasyconymi kolorami, wysoką szczegółowością i szeroką rozpiętością tonalną, jednak na pochwałę zasługuje także jednostka ultraszerokokątna, która właściwie w niczym nie ustępuje tej podstawowej - zdjęcia wykonane za jej pomocą nadal są bogate w detale, choć z oczywistych względów sprawdzi się głównie do uwieczniania krajobrazów. Ponadto podobać może się bezbłędne działanie trybu portretowego czy kapitalny tryb nocny (aktywowany samoistnie). Warto docenić również obecność teleobiektywu peryskopowego - zdjęcie wykonane na kilkukrotnym przybliżeniu prezentują się znakomicie, aczkolwiek muszę zaznaczyć, że jednostka ta raczej nie nadaje się do zdjęć z jeszcze większym przybliżeniem. Już na 10-krotnym zoomie widać sporą ingerencję oprogramowania, a dalej jest tylko gorzej (można skorzystać nawet ze 100-krotnego zooma). 

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie ultraszerokokątne

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie ultraszerokokątne

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie ultraszerokokątne

Zdjęcie standardowe

Zdjęcie ultraszerokokątne

Zoom x3.5

Zoom x10.0

Zoom x3.5

Zoom x10.0

Supermakro

Supermakro

Tryb portretowy

Po lewej selfie zwykłe, po prawie selfie w trybie portretowym

Zdjęcie nocne

Zdjęcie nocne

Zdjęcie nocne

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• następna ›
• ostatnia »