Test słuchawek Kruger&Matz KM 665BT - Granie w stylu retro
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Kruger&Matz KM 665BT: Granie w stylu retro
- 2 - Platforma testowa do sprzętu audio
- 3 - Kruger&Matz KM 665BT: Wykonanie i wygląd zewnętrzny
- 4 - Kruger&Matz KM 665BT: Obsługa
- 5 - Kruger&Matz KM 665BT: Testy w muzyce
- 6 - Kruger&Matz KM 665BT: Testy w grach i filmach
- 7 - Podsumowanie: Ciekawy sprzęt, ale można wybrać lepiej
Kruger&Matz KM 665BT - Obsługa
Obsługa Kruger&Matz KM 665BT odbywa się w całości za pomocą przycisków umieszczonych na lewej muszli. Mamy tu dwa przyciski odpowiedzialne za regulację głośności oraz jeden łączący w sobie funkcję zasilania, łączenia oraz start/pauza. Dostęp do nich jest wygodny, a obsługa bezproblemowa, choć zastrzeżenia mam co do zastosowanych przez producenta oznaczeń. Są one nieco niewyraźne ze względu na przeciętną jakość odlewu, a dodatkowo przy przycisku zasilania przydałaby się także informacja o jego funkcji play/pause. Dodatkowo na lewej słuchawce odnaleźć można pojedynczą diodę sygnalizującą stan słuchawek. Przy aktywnej łączności Bluetooth miga ona na niebiesko, natomiast w przypadku parowania ze źródłem czy wyłączania urządzenia dochodzi do tego kolor czerwony. Stan słuchawek oprócz tego komunikowany jest sygnałami dźwiękowymi. Niestety uzyskiwane w ten sposób informacje są bardzo skąpe i nie jesteśmy w stanie dowiedzieć się np. jaki jest aktualny stan baterii, co może być źródłem kilku przykrych zaskoczeń. Szkoda, że producent nie pokusił się o zaopatrzenie urządzenia chociażby w najprostszy system komunikatów głosowych, bo znacząco poprawiłoby to wygodę korzystania z urządzenia.
Słuchawki do łączności bezprzewodowej wykorzystują Bluetooth 4.1. Jest to popularny standard powszechnie dostępny w większości dostępnych na rynku smartfonów i notebooków, a przy tym oferuje kombinację niskiego zużycia energii z możliwością transmisji dźwięku wysokiej jakości. Niestety na pokładzie zabrakło wsparcia dla kodeka aptX, a słuchawki obsługują wyłącznie transmisję za pomocą AAC, jednak nie przeszkodziło to w uzyskaniu bardzo dobrego brzmienia oraz niewielkiego stopnia degradacji względem połączenia przewodowego. Jeżeli chodzi zaś o jakość samego modułu łączności, to jest ona satysfakcjonująca. Parowanie słuchawek ze źródłem nie sprawia żadnego problemu, natomiast samo połączenie jest stabilne i utrzymywane bez większych problemów na dystansie kilkunastu metrów, czyli nawet lepiej niż deklaruje producent. Słuchanie muzyki z urządzenia znajdującego się w sąsiednim pomieszczeniu nie sprawia żadnych problemów i choć dwie lub więcej ścian po drodze sygnału może już powodować zakłócenia, to nie jest to niepokojący objaw. Niestety jedną łyżką dziegciu, o której muszę wspomnieć, jest kapryśne zachowanie KM 665BT przy próbie połączenia ze sparowanym już wcześniej źródłem. Nie każda taka próba przebiegała niestety bezproblemowo, a często konieczne było wyłączenie i ponowne włączenie słuchawek zanim łaskawie połączyły się ze smartfonem czy laptopem. Sytuacje takie nie powinny mieć miejsca, choć da się z tym żyć.
Testowane słuchawki wyposażone zostały w elektretowy mikrofon do rozmów. Jeżeli chcemy go znaleźć, to musimy się rozglądać za niewielkim otworem w przedniej części lewej muszli. Nie ma tu na szczęście szpecącego pałąka, ale trzeba pamiętać, że w przypadku mikrofonu tak bardzo oddalonego od ust użytkownika trzeba się liczyć z kompromisami w sferze jakości dźwięku. Te są niestety bardzo wyraźnie słyszalne. Rejestrowany w ten sposób głos jest cichy oraz mocno zniekształcony. Co prawda z pomocą KM 665BT da się przeprowadzić komfortową rozmowę telefoniczną, ale wyłącznie w sytuacji, kiedy będziemy siedzieli w bardzo cichym pomieszczeniu. W warunkach ulicznych prościej będzie po prostu wysłać SMS-a.
Słuchawki wyposażono w akumulator o pojemności 250 mAh, co powinno według producenta wystarczyć na 300 godzin czuwania, 6 godzin rozmowy albo 4,5 godziny słuchania muzyki. Przez lata śledzenia branży technologicznej nauczyłem się podchodzić do zapewnień producentów w tym zakresie z odpowiednim dystansem, ale - proszę mi wybaczyć kolokwializm - większych pierdół w specyfikacji technicznej to ja dawno nie czytałem. Co prawda nie było mi dane sprawdzić wytrzymałości akumulatora w dwóch pierwszych spośród wymienionych scenariuszy, ale jeśli chodzi o słuchanie muzyki, to oficjalnie podawany rezultat jest zaniżony i to ponad dwukrotnie. KM 665BT wytrzymały nie 4,5, a blisko 13 godzin odtwarzania muzyki na maksymalnej głośności! Choć zaskoczenie jest zdecydowanie na plus, to nie wiem co myśleć o takich rozbieżnościach zaserwowanych w oficjalnej specyfikacji produktu. Jeśli chodzi o ładowanie słuchawek, to służy do tego znajdujące się na lewej muszli gniazdo microUSB.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Kruger&Matz KM 665BT: Granie w stylu retro
- 2 - Platforma testowa do sprzętu audio
- 3 - Kruger&Matz KM 665BT: Wykonanie i wygląd zewnętrzny
- 4 - Kruger&Matz KM 665BT: Obsługa
- 5 - Kruger&Matz KM 665BT: Testy w muzyce
- 6 - Kruger&Matz KM 665BT: Testy w grach i filmach
- 7 - Podsumowanie: Ciekawy sprzęt, ale można wybrać lepiej
Powiązane publikacje

Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
17
Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
11
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
5