Test SilentiumPC Fortis 5 i Fortis 5 Dual Fan - Coolery dla procesorów z dobrym stosunkiem ceny do wydajności i cichymi wentylatorami

Test SilentiumPC Fortis 5 i Fortis 5 Dual Fan - Budowa i wyposażenie

SilentiumPC Fortis 5 i Fortis 5 Dual Fan zapakowane zostały w podobny sposób jak inne polskie coolery. Mamy więc tutaj do czynienia z biało-czarnym kartonem z niebieskimi akcentami, na którym znalazło się kolorowe zdjęcie przedstawiające produkt, logo producenta oraz pełna specyfikacja w języku polskim i angielskim. Chłodzenie spoczywa w środku na piankowej podstawce, wentylatory zapakowano w dodatkowe kartoniki, a całość ułożono tak by nic w środku nie latało luzem. Na tym wszystkim znalazła się kolejna pianka, a na niej tekturowa "szufladka", w której umieszczono elementy montażowe w woreczku strunowym, pastę termoprzewodzącą SilentiumPC Pactum PT-3 (1,5 g) oraz szczegółową instrukcję obrazkową.

Oba testowane dzisiaj chłodzenia sprawiają dobre pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudełka. Miedziane rurki cieplne doczekały się niklowania, a ich zakończenia ukryto pod plastikową, czarną nakładką. Budowa SilentiumPC Fortis 5 i Fortis 5 Dual Fan jest bliźniaczo podobna. Mowa o sześciu ciepłowodach o średnicy 6-milimetrów, które mają bezpośredni kontakt z IHS procesora oraz aluminiowym radiatorze. Jeśli chodzi o wymiary to model SilentiumPC Fortis 5 liczy sobie 159 x 144 x 107 (wysokość x szerokość x głębokość) milimetrów przy wadze 765 gramów, zaś SilentiumPC Fortis 5 Dual Fan to już 159 x 144 x 133 milimetrów i 890 gramów.

Jak same nazwy sugerują, oba testowane dzisiaj układy chłodzenia różnią się ilością posiadanych wentylatorów. SilentiumPC Fortis 5 wyposażono w pojedynczą jednostkę 140-milimetrową w postaci SilentiumPC Fluctus 140, zaś SilentiumPC Fortis 5 Dual Fan doczekał się jeszcze dodatkowego "śmigła" za radiatorem w postaci SilentiumPC Fluctus L 120. Oba wentylatory wyposażono w łożyska typu FDB, dziewięć wyprofilowanych łopatek oraz gumowe podkładki amortyzujące drgania. Deklarowany zakres pracy to od 300 do 1400 (± 10%) RPM. W naszym przypadku minimalne obroty na minutę zaczynały się od około 450 RPM. Producent nie zdradza deklarowanej wydajności czy kultury pracy, ale to zaraz sprawdzimy częściowo sami.

Instalacja wentylatorów na obu chłodzeniach jest standardowa i korzysta z drucików, które należy uprzednio wprowadzić w otwory montażowe, a następnie całość zaczepić o finy w radiatorze. Plus należy się za fakt, że zakończenia drucików są zagięte - a więc nie wypadają one same z siebie i łatwiej całość zamontować na swoim miejscu. Minus zaś za to, że aluminiowe żeberka są dość cienkie (i ostre), a więc łatwo je przypadkowo wygiąć. Na szczęście równie łatwo odgina się je przy użyciu szczypczyków, pincety czy po płaskiego wkrętaka.

Warto jeszcze pochylić się nad stopką SilentiumPC Fortis 5 oraz Fortis 5 Dual Fan. Od góry jest ona żebrowana, podobnie jak w dużo droższych chłodzeniach, co nieznacznie poprawia wydajność. Obniżenie temperatur zapewnia też fakt, że ciepłowody mają bezpośredni kontakt z IHS procesora. Niestety ma to też pewne minusy - podstawa nie jest niklowana, mamy tutaj gołą miedź. Tym samym przekreśla to możliwość stosowania past termoprzewodzących typu "ciekły metal", bowiem mogą one wchodzić w reakcje z miedzią i aluminium. Wszystko zależy od składu.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »