Test realme GT 2 Pro. Sprawdziliśmy piekielnie wydajny smartfon z najnowszym układem Snapdragon 8 Gen 1

Test realme GT 2 Pro – Aparat

Aparat to bez wątpienia jedna z kolejnych cech urządzenia warta pochwały, a jedyne czego zabrakło mi do szczęścia, to pełnoprawny teleobiektyw. Oczywiście możemy dokonać 2-krotnego zbliżenia, ale będzie to rozwiązanie software’owe (wycinek 50 MP ujęcia). To jedynie półśrodek, dlatego przejdźmy dalej. Aplikacja oferuje szereg dodatków, takich jak zdjęcia nocne, tryb gwiaździsty oraz mikroskop. Za ostatnia opcja odpowiada 3 MP aparat ze światłem f/3.3, który bije na głowę to, co oferują aparaty makro w pozostałych sprzętach dostępnych na rynku. Możemy wykonać zjawiskowe ujęcie z zaledwie kilku milimetrów. Oczywiście jest to głównie ciekawostka, ponieważ trudno znaleźć realne zastosowanie dla opisywanego rozwiązania. Przejdźmy zatem do aparatu głównego.

Podstawowa kamera w realme GT 2 Pro to 50 MP szeroki kąt z przysłoną f/1.8. Optycznie stabilizowana jednostka z autofokusem z detekcją fazy radzi sobie świetnie zarówno w dzień jak i w nocy. Niestraszne jej złe warunki oświetleniowe, a co ważne – fotografie cechuje spora doza realizmu. Zdjęcia nocne nie są przesadzone, jak u lwiej części konkurentów i co ważne – nie można zarzucić im braku szczegółów. Nie spotkałem się też z bardziej dostrzegalnym ziarnem. Aparat jest zatem prawdziwie uniwersalny i mogę nazwać go adekwatnym do ceny urządzenia. Oczywiście Samsung Galaxy S22 czy Apple iPhone 13, które są niewiele droższe, wykonają lepszą pracę, ale jak na ~ 3,5 tys. jest naprawdę dobrze.

Aparat główny w dzień.

Aparat ultraszerokokątny w dzień.

Tryb ultraszerokokątny 150 stopni.

Aparat główny w dzień.

Aparat ultraszerokokątny w dzień.

Aparat główny w dzień.

Aparat główny w dzień.

Aparat ultraszerokokątny w dzień.

Aparat główny w dzień.

Aparat ultraszerokokątny w dzień.

Aparat główny w dzień.

Aparat ultraszerokokątny w dzień.

Tryb ultraszerokokątny 150 stopni.

Tryb ultraszerokokątny 150 stopni – rybie oko.

Aparat główny w dzień.

Selfie.

Selfie w trybie portretowym.

Tryb mikroskopu.

Tryb mikroskopu.

Tryb mikroskopu.

Tryb mikroskopu.

Aparat główny w nocy.

Aparat główny w nocy.

Aparat główny w nocy.

Aparat główny w nocy.

Aparat główny w nocy.

Aparat główny w nocy.

Aparat główny w nocy.

Aparat ultraszerokokątny w nocy.

Selfie w nocy.

Idźmy dalej. Mamy tu bowiem jeszcze 50 MP ultraszeroki kąt ze światłem f/2.2, który zapewnia ujęcia bez większych deformacji. Producenci zrobili w tej materii spory progres, co można zawdzięczać głównie optymalizacji oprogramowania. Zdjęcia ustępują nieco jakości obiektywu głównego, ale nie są to potężne różnice. Miłe zaskoczenie. Podoba mi się również to, że możemy skorzystać z dodatkowego „rybiego oka”, czyli 150-stopniowych ujęć. Selfie zapewnia 32 MP frontowa kamerka, która działa zaskakująco dobrze, wręcz flagowo. W trybie portretowym algorytmy skutecznie odcinają tło, a selfie nocne odpowiednio doświetla ekran.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »