Test Radeon HD 7770 i HD 7750 - Cape Verde prawie jak HD 6800

Podsumowanie

I tak oto dobrnęliśmy do końca artykułu o układach Cape Verde napędzających serię AMD Radeon HD 7700 - pora więc na podsumowanie naszych testów. Czy nowe Radeony są rewolucją czy może tylko ewolucją? Naszym zdaniem odpowiedź na pytanie brzmi - HD 7700 okazuję się wyraźną, podążającą we właściwym kierunku, ale jednak ewolucją. Znamion rewolucji wydajnościowej się tutaj nie dopatrzyliśmy, chociaż to bardzo dobrze rokujące układy w swoim segmencie. Co innego energooszczędność! Nowa architektura, jak i niższy 28 nm proces technologiczny pozwoliły uzyskać blisko 30W niższe zużycie prądu od poprzedników z serii HD 6700. Obydwie karty zanotowały najlepsze wyniki w IDLE zarówno na jednym, jak i wielu monitorach oraz pozwalają na granie z zaledwie 300 watowym zasilaczem. Wydajnościowo jednak nie zdołały pokonać serii HD 6800, aczkolwiek nie możemy tego zaliczyć na minus, bowiem samo AMD sugerowało, że HD 7700 swoimi możliwościami uplasuje się między HD 6770 i HD 6850. Słabszy z braci (HD 7750) miejscami jest w stanie dogonić, a nawet i przegonić konkurencyjne GTX 550 Ti. Natomiast mocniejszy z duetu (HD 7770) w większości testów daje GTX 550 Ti popalić, czasem doganiając nawet GTX 560. Czy jednak niższe TDP i niezbyt spektakularny skok wydajności wystarczą, aby karty okazały się sukcesem?

Maleńki Radeon HD 7750 to właściwie najsłabsza karta jaką przyszło autorowi dotychczas testować. W naszym asortymencie gier i programów nie radzi sobie najlepiej, ale przecież nie jest to sprzęt dedykowany zawziętym graczom. Przy racjonalnych ustawieniach jakości grafiki, czy po prostu starszych tytułach, Radeon HD 7750 radzi sobie na szczęście znośnie. Dodajmy do tego możliwość pracy na nawet sześciu ekranach, niskie zużycie prądu (brak zasilania PCI-E) pozwalające na tworzenie pasywnych konstrukcji, a otrzymamy świetną kartę do małego energooszczędnego multimedialnego centrum rozrywki. Konstrukcję referencyjną skarcić niestety trzeba za niespecjalnie ciche chłodzenie - wentylatorek wydaje z siebie odgłosy przypominające terkotanie głowic w dysku (autor parę razy sprawdzał nawet, co tak "muli" dyskiem). Sugerowana startowa cena w okolicach 410 zł stawia HD 7750 poniżej GeForce 550 Ti, ale chociaż tak wypada również wydajnościowo, zużywa ponad dwa razy mniej prądu od konkurenta.

AMD Radeon HD 7750 1GB GDDR5
Cena: ~410 zł

Pasywna konstrukcja będzie cicha  Karta bardzo energooszczędna  Współpraca z nawet 6 ekranami  Stosunkowo niska wydajność  Referencyjny cooler jest słyszalny  OC ograniczone sterownikami

Ocenić Radeona HD 7770 nie jest wcale łatwo... Karta momentami bywa nawet o 50% wydajniejsza od słabszego brata, ale wciąż w większości tytułów będziemy musieli zadowolić się ustawieniami niższymi niż maksymalne. Cenowo HD 7770 plasuje się ponad najtańszymi egzemplarzami HD 6850, będąc od nich słabszą, ale nawet o 50W bardziej energooszczędną. Radeon HD 6770 jest wprawdzie tańszy, aczkolwiek wolniejszy i "żrący" blisko 30W więcej. Podobnie sprawa wygląda z konkurencją od Zielonych - mocniejszy lecz i droższy GTX 560 pobiera blisko dwa razy więcej prądu (TDP 80W vs 150W). GeForce GTX 550 Ti owszem jest tańszy acz zazwyczaj słabiej wypada w testach, a dodatkowo pobiera więcej energii (TDP na poziomie 116W). Można więc rzec, że dla ludzi ceniących niskie rachunki za prąd Radeon HD 7770 będzie dobrym rozwiązaniem. Pozostali muszą rozważyć starsze, wydajniejsze i miejscami tańsze konstrukcje, chociaż cena HD 7770 zapewne niedługo spadnie. Natomiast to, co wyróżnia Radeona HD 7770 z tłumu, to bardzo dobre OC (to chyba norma dla GCN) - referencyjna karta bez problemu osiągnęła limity sterowników.

AMD Radeon HD 7770 1GB GDDR5 1GHz Edition
Cena: ~600 zł

Zapewne powstaną wersje pasywne  Niskie TDP jak na oferowaną wydajność  Świetne OC (1200 MHz na rdzeniu)  1GHz na rdzeniu w standardzie  Referent cichy w IDLE...  ...ale daje o sobie znać pod obciążeniem  Gracze muszą jednak poczekać na HD 7800

Sprzęt do testów dostarczyła firma: 

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15