Test płyt głównych LGA 1155 Intel Z77 dla Ivy Bridge - Część II

BIOS/UEFI - Biostar Hi-Fi Z77X

UEFI w wydaniu Biostar na płycie Hi-Fi Z77X nie odbiega za bardzo od pozostałych modeli tej marki. Mamy więc ciemno szare tło mające zapewne przypominać coś na kształt szczotkowanego aluminium i całkiem przejrzyste stonowane menu. Poruszanie się po UEFI i edytowanie opcji nie nastręcza większych problemów. Klawiatura numeryczna działa z automatu, niestety wykorzystać możemy ją do ustawiania dość ubogiej liczby timingów i mnożników/zegara BCLK czy limitów wat/amper. Napięcia podobnie jak w płytach ASRock wybieramy z rozwijalnych list, skoki są jednak nieco mniej precyzyjne - 0,01V dla CPU, około 0,012V dla pamięci i kilku innych wartości oraz 0,05V dla pozostałych. Większość list na ich początku/końcu ma kilka wartości o znacznie większych skokach. Sekcja kontroli wentylatorów jest odrobinę uboga - mamy tylko wpływ na wentylator procesora.

Jeśli chodzi o wrażenia z podkręcania na Biostarze, to są dość mieszane. Ustawienia line calibration nieco odbiegały od pozostałych płyt - jedno było sporo niższe, drugie sporo wyższe od tych na pozostałych płytach. Napięcie w spoczynku było dość mocno zaniżane, a żadnej opcji oszczędności energii w UEFI nie znaleźliśmy (poza tymi Intelowskimi). Przy zbyt dużym OC płyta potrafiła mieć problemy ze wstawaniem - pomagała spora liczba prób włączenia, lub po prostu reset ustawień. Jeśli wystąpił problem przy rozsądnym OC, pojawiał się standardowy monit o niepowodzeniu podkręcania pozwalający na wejście do UEFI w celu korekty. Komputer startował ze zresetowanymi ustawieniami mnożnika i BCLK, ale zachowanymi wartościami napięć, przy czym te same wartości były zresetowane także przy wejściu do UEFI dla ich korekcji.

UEFI

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• …
• następna ›
• ostatnia »