Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test płyt głównych LGA 1150 mATX z Intel Z87 dla Haswella

adrianz | 29-08-2013 14:30 |

Podsumowanie - Jaka płyta główna LGA 1150 mATX dla entuzjasty?

Płyty główne w formacie mATX są coraz popularniejsze i producenci również zdążyli dostrzec potencjał tego segmentu, więc już nikt nie powinien postrzegać ich jako tanich zamienników dla pełnych ATX. Jest wręcz przeciwnie, bowiem wśród takich konstrukcji nie brakuje modeli dla największych entuzjastów, którzy oczekują solidnego wykonania, wyposażenia oraz dużych możliwości rozbudowy zestawu. Oczywiście, ceny takiego sprzętu urosły do poziomu pełnowymiarowych płyt głównych, ale miniaturyzacja swoje niestety kosztuje. Mimo wszystko, jeśli chcemy zbudować komputer do grania o niewielkich gabarytach, charakteryzujący się topową wydajnością i szeroką funkcjonalnością, możliwości są naprawdę spore. Wszystkie przetestowane płyty główne zapewnią obsługę Multi-GPU, mocne sekcje zasilania i niezły overclocking, a niejednokrotnie także dodatkowe opcje m.in.: łączność bezprzewodową. Suma summarum - jeśli dysponujemy odpowiednią kwotą, to pozostaje tylko kwestia wyboru...

ASUS Maximus VI Gene stanowi ciekawą propozycję z serii RoG, adresowaną do zamożnych entuzjastów za sprawą m.in.: niezłej jakości układowi dźwiękowemu SupremeFX, dużej ilość wyjść na tylnym panelu czy dodatkowej karcie combo mPCIe. Niestety, sekcja zasilania pomimo imponującego chłodzenia osiągała dość wysokie temperatury, zaś pobór mocy okazał się wyższy od konkurentów. Najprawdopodobniej jest to wynikiem błędu UEFI lub niedopracowanej obsługi stanów oszczędzania energii „C” dla jednostek Haswell. Z drugiej strony mamy specjalne punkty do pomiaru kluczowych napięć za pomocą woltomierza, przyciski Start, Reset, DirectKey oraz MemOK! Ogólnie wszystko jest zaprojektowane pod kątem podkręcania, ale ASUS Maximus VI Gene zanotował odrobinę niższe wyniki od pozostałych płyt głównych mATX. Tak czy owak, pomimo pewnych mankamentów, to solidna konstrukcja z dużym potencjałem.



ASUS Maximus VI Gene
Cena: ~700 PLN

 Sześć USB 3.0 na tylnym panelu
 Obsługa AMD Crossfire i NVIDIA SLI
 Niezły zintegrowany układ dźwiękowy
 Dobry wynik podkręcania BCLK
 Rozbudowane i funkcjonalne UEFI
 Osiem portów SATA 6.0 Gb/s
 Dodatkowa karta mPCIe Combo
 Start, Reset i DirectKey na laminacie
 Przycisk ClearCMOS na tylnym panelu
 Punkty pomiaru napięć na laminacie
 Design i wysoka jakość wykonania

 Cena na poziomie dobrych płyt ATX
 Tylko jedno wyjście dla iGPU (HDMI)
 Wysokie temperatury sekcji zasilania
 Pobór mocy z powodu kłopotów z C-States
 Przydałby się dual BIOS jak u rywali
 Mała odległość między slotami PCI-E

Ocena ASUS Gryphon Z87 zależy od punktu widzenia i ewentualnego przeznaczenia płyty głównej, ponieważ do multimedialnego komputera stojącego w przytulnym mieszkaniu spokojnie wystarczą mniej wyczynowe konstrukcje. W takim zestawie warto uwzględnić moduł Wi-Fi czy Bluetooth, mile widziane są również dodatkowe porty eSATA albo lepsza karta dźwiękowa. Tego testowany model nie posiada. Jednak ASUS Gryphon Z87 na pewno przypadnie do gustu overclockerom, ponieważ otrzymał mocną sekcję zasilania i niezłe chłodzenie, co pozwoliło mu osiągnąć najwyższe wyniki podkręcania. ASUS Gryphon Z87 świetnie sprawdzi się także jako podstawa małego serwera czy stacji roboczej, szczególnie pracującej gdzieś w gorszych warunkach niż domowe np.: magazyn albo hala produkcyjna. Brak zbędnych wyjść oraz użycie wytrzymałych komponentów oznacza (teoretycznie) mniej problemów sprzętowych. W takich warunkach zastosowanie znalazłby również Armor Kit, który osłania wrażliwe miejsca na laminacie, zaś dołączone zatyczki chronią zewnętrzne elementy.



ASUS Gryphon Z87
Cena:
~570 PLN

 Mocna i stabilna sekcja zasilania
 Dużo wtyczek dla wentylatorów
 Bardzo dobre rezultaty podkręcania
 Bardzo wydajny system chłodzenia
 Funkcje DirectKey i USB BIOS Flashback
 Obsługa AMD CrossFire i NVIDIA SLI
 Pięcioletnia gwarancja producenta
 Funkcjonalne i sprawnie działające UEFI
 Można do niej dokupić Armor Kit...

  ...ale taka przyjemność kosztuje ~140 PLN
 Mała odległość między dwoma slotami PCI-E
 Tylko dwa wyjścia dla iGPU na tylnym panelu
 Przydałby się dual BIOS i wyświetlacz kodów
 Skromne wyposażenie zważywszy na cenę

Gigabyte G1.Sniper M5 to konstrukcja z absolutnie najwyższej półki, niestety również cenowej, ale rekompensuje to zacnymi dodatkami m.in.: układem dźwiękowym z wymiennym wzmacniaczem. Laminat jest bogaty we wszelkiej maści dodatki, począwszy od przycisków Power i Reset, przez wyświetlacz kodów POST, punkty pomiaru napięć, skończywszy na Dual BIOS. Na tylnym panelu znajdziemy tylko 4x USB 3.0, ale w zamian otrzymujemy komplet wyjść dla iGPU. Nie można także zapominać o karcie sieciowej z serii Killer 2200, wsparciu dla NVIDIA SLI czy wysokiej jakości komponentach i systemie chłodzenia. Niestety, irytującą wadą Gigabyte G1.Sniper M5 jest problematyczne UEFI w Windows Mode, czyli trybie graficznym w wysokiej rozdzielczości. Zdarza się, że podczas wprowadzania zmian w ustawieniach zwyczajnie się zawiesza i jedynym lekarstwem pozostaje reset komputera. Na szczęście klasyczny BIOS, do którego można przejść w każdej chwili, okazuje się wolne od tego problemu. W kwestii podkręcania jest zupełnie przyzwoicie, chociaż nie rewelacyjnie.



Gigabyte G1.Sniper M5
Cena: ~740 PLN

 Wysokiej klasy układ dźwiękowy
 Przyciski Power i Reset na laminacie
 Cztery wyjścia dla iGPU na tylnym panelu
 Karta sieciowa z serii Killer 2200
 Dual BIOS z możliwością wyboru układu
 Punkty pomiaru napięć na laminacie
 Design i wysoka jakość wykonania
 Bardzo wydajny system chłodzenia
 Mocna sekcja zasilania procesora
 Obsługa AMD CrossFire i NVIDIA SLI

 Cena na poziomie dobrych płyt ATX
 Tylko cztery USB 3.0 na tylnym panelu
 Zawieszające się UEFI w trybie Window
 Mała odległość między dwoma slotami PCI-E

ASRock Z87M OC Formula to konstrukcja podobna do Gigabyte G1.Sniper M5 i ASUS Maximus VI Gene, chociaż chyba najlepiej dopracowana z całej trójki. Została jednak skierowana bardziej do amatorów ekstremalnego podkręcania, niżeli systemów służących przede wszystkim rozrywce. Jednak w takim charakterze ASRock sprawdzi się zupełnie dobrze, ponieważ otrzymał dużą ilość wyjść USB, wysokiej jakości zintegrowany układ dźwiękowy oraz obsługę AMD i NVIDIA. O wydajnym systemie chłodzenia, mocnej sekcji zasilania, dwóch kościach BIOS, wyświetlaczu kodów POST czy rozbudowanym UEFI też warto pamiętać. ASRock nie zanotował jakichś szczególnych minusów, ale jest najdroższy ze wszystkich testowanych modeli. Niemniej jeśli ktoś zdecyduje się wydać ponad 700 złotych na płytę formatu mATX, to raczej 50-80 złotych nie będzie go w stanie zniechęcić. Miło nam również poinformować, że ASRock dzięki m.in.: naszym uwagom, przedłużył gwarancję na swoje produkty do 36 miesięcy!



ASRock Z87M OC Formula
Cena: ~785 PLN

 Mocna sekcja zasilania procesora
 Niskie temperatury podczas pracy
 Bardzo wydajny system chłodzenia
 Gotowa do chłodzenia ciekłym azotem
 Dwie kości BIOS i wyświetlacz kodów
 Dobry zintegrowany układ dźwiękowy
 Sześć USB 3.0 i eSATA na tylnym panelu
 Sześć wtyczek dla wentylatorów na PCB
 Mnożnik pamięci RAM sięgające 4000 MHz
 Slot mSATA / mini-PCI Express
 Obsługa AMD CrossFire i NVIDIA SLI
 Przyciski Power, Reset i Clear CMOS

 Cena na poziomie dobrych płyt ATX
 Mała odległość między slotami PCI-E
 Razem z folia ochronną zszedł napis OC Formula!

 

Sprzęt do testów dostarczyli:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 20

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.