Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Nowy poziom wirtualnej rzeczywistości?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Nowy poziom wirtualnej rzeczywistości?
- 2 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Budowa i wyposażenie
- 3 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Oprogramowanie
- 4 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Platforma testowa
- 5 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Wrażenia z użytkowania
- 6 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Powiew świeżości w świecie VRu
Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Powiew świeżości w świecie VRu
Gogle Pimax 5K Plus oraz Pimax 5K XR to na pierwszy rzut oka bliźniaczo podobne konstrukcje, w końcu obudowa obu z nich ma te same wymiary, wagę oraz futurystyczny design. Ich stylistyka wyróżnia się na tle konkurencji, przypominając hełm żołnierza przyszłości. Mimo wszystko trudno tu szukać udziwnień dodanych na siłę, a sprawdzone rozwiązania konkurencji jak taśmowe mocowanie na głowie czy zaczepy na okablowanie zaadaptowane zostały w obu modelach. Pozornie szeroka, plastikowa skorupa urządzenia została dobrze wyważona i pewnie, wygodnie leży na głowie, będąc przy tym nieco lżejsza niż w rozwiązaniach innych firm. Oczywiście, jak zwykle nie ma róży bez kolców. Fabryczna pianka jest dość cienka i potrafi się odcisnąć na skórze przy długiej sesji oraz brakuje nieco wypełnienia w okolicach nosa, gdzie prześwituje nam podłoga i wpada światło do gogli. Ma to jednak zostać już niedługo rozwiązane specjalnymi zestawami Comfort Kit, dostarczonymi dotychczasowym klientom za darmo. To jednak drobnostka, która traci na znaczeniu po założeniu gogli na głowę. To tutaj Pimax 5K Plus oraz 5K XR dosłownie zmiatają konkurencję z rynku. Wszystko za sprawą zdecydowanie większego pola widzenia, które pozwala faktycznie zanurzyć się w cyfrowym świecie, a nie mieć wrażenie posiadania ekranów przed oczami. Prywatnie jako zwolennik wirtualnej rzeczywistości i posiadacz Oculus Rifta, który dawno kurzył się na półce, ponownie zostałem zarażony pasją do VR za sprawą gogli Pimax. Jedyne co w nich drażni to wątpliwej jakości aplikacja bez języka polskiego, która posiada naleciałości języka chińskiego i jest dość kapryśna co do odpalania gier z biblioteki Oculus czy parowania z kontrolerami i/lub bazami śledzenia ruchu.
Gogle Pimax 5K Plus oraz 5K XR dosłownie zmiatają konkurencję z rynku. Wszystko za sprawą zdecydowanie większego pola widzenia, które pozwala faktycznie zanurzyć się w cyfrowym świecie.
Tańsze z testowanych dzisiaj gogli, czyli Pimax 5K Plus, wyceniono w Polsce na 3499 złotych. Za tyle dostępne są od ręki u oficjalnego dystrybutora, czyli firmy Hitech (KLIK!). To sporo biorąc pod uwagę ceny HTC Vive Pro - 2799 złotych (za same gogle) czy Oculus Rift S - 2299 złotych. Chiński produkt pozostawia jednak konkurencje daleko w tyle jeśli chodzi o samą specyfikację - drastycznie wyższa rozdzielczość, pole widzenia oraz nieco wyższa od Oculusa częstotliwość odświeżania. Przy tym wszystkim zachowana została niższa waga, a w drodze jest cały szereg rozszerzeń. Szkoda tylko, że w zestawie zabrakło dołączonych słuchawek. Komuś, kto pragnie wejść w VR nieco mocniej serdecznie mogę polecić omawiane gogle, doradzając jednak trzymanie się aplikacji SteamVR, aniżeli PiTool.
Pimax 5K Plus
Cena: 3 499 zł
![]() |
|
Drugie gogle, czyli Pimax 5K XR, są już odczuwalnie droższe. Mowa o różnicy prawie tysiąca złotych, a ich polska sklepowa cena to 4449 złotych (KLIK!). Dorzucając niewiele więcej dostajemy albo zestaw HTC Vive Pro + Oculus Rift S, albo tańsze z gogli i zestaw komputerowy spełniający minimalne wymagania do zabawy w VRze. W czym jednak Pimax 5K XR są lepsze od 5K Plus? Rożnica to zastosowane matryce, gdzie zdecydowanie wygrywa OLED. Oferuje on głębszą czerń, a co ważniejsze praktycznie niweluje "screen door effect". Czy warto tyle wydać na gadżet? Jeśli to mają być pierwsze gogle VR to raczej nie. Jeśli jednak ktoś ma odłożone trochę zaskórniaków i jest miłośnikiem symulatorów latania czy simracingu to jak najbardziej!
Pimax 5K XR
Cena: 4 449 zł
![]() |
|
Sprzęt do testów dostarczyła firma:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Nowy poziom wirtualnej rzeczywistości?
- 2 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Budowa i wyposażenie
- 3 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Oprogramowanie
- 4 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Platforma testowa
- 5 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Wrażenia z użytkowania
- 6 - Test Pimax 5K Plus i 5K XR - Powiew świeżości w świecie VRu
Powiązane publikacje

Recenzja Amazfit Helio Ring. Pierścionek na trening i do spania za trochę ponad 500 zł. Fajny, ale nie idealny
21
Recenzja Amazfit T-Rex 3. Wygoda, długi czas pracy, wiele funkcji sportowych, czytelny wyświetlacz i atrakcyjna cena
78
Test GPD Win Mini (2024) - handheld do gier... mini laptop z AMD Ryzen 7 8840U i 32 GB RAM. Jak ta hybryda radzi sobie w praktyce?
43
Recenzja Samsung Galaxy Ring. Monitoruje trening i sen, mierzy puls i SpO2 oraz działa prawie tydzień na baterii
82