Test OPPO Reno6 Pro 5G – Flagowa wydajność i wideo z efektem głębi ostrości znanym z hitów kinowych

Tegoroczny smartfonowy line-up tytułowego producenta wzbogacił się niedawno o dwa nowe smartfony – OPPO Reno6 Pro 5G oraz OPPO Reno6 5G. Pierwszy model, mimo iż występują w nim pewne braki, można śmiało nazwać flagowcem. Sugerują to elementy specyfikacji technicznej, takie jak procesor Qualcomm Snapdragon 870, 12 GB RAM oraz 256 GB szybkiej pamięci UFS 3.1. Nie bez znaczenia są również elementy, takie jak szybkie ładowane o mocy 65 W czy bogate możliwości nagrywania wideo. Funkcja pozwalająca na rejestrowanie filmów z efektem rozmycia tła to bez wątpienia szalenie atrakcyjny dodatek. Co ważne, jego działaniu nie można zarzucić większych niedociągnięć. Biorąc pod uwagę stosunkowo niską w tej klasie cenę wynoszącą na start 3699 zł, można by rzec, iż wstrzymanie się z poleceniem zakupu OPPO Reno6 Pro 5G byłoby błędem. Czy sprzęt jest faktycznie wart pieniędzy, które życzy sobie za niego producent? Potraktujcie niniejszą recenzję jak odpowiedź.

Autor: Marcin Karbowiak

„Tanie flagowce” lub jak kto woli „droższe średniaki” to dość popularna w ostatnim czasie kategoria, w której znalazły się na przykład Motorola edge 20 pro, Vivo X61 Pro, a nawet Samsung Galaxy S20 FE. OPPO Reno6 Pro 5G oferuje bowiem całkiem solidną specyfikację, która nie pozwala nazywać go „tylko” średniopółkowym modelem, ale nie do końca wpisuje się w kategorię pełnoprawnych sztandarowców. Zostawmy więc na boku kwestię szufladkowania i sprawdźmy, co sprzęt tak naprawdę sobą reprezentuje. Wizualnie można się w nim się zakochać. Tak, jest to czysto subiektywne zdanie, ale recenzja (pomijając benchmarki i inne pomiary) musi zawierać opinię recenzenta. To kłóci się z czystym „obiektywizmem”. Myślę jednak, że moje zdanie podzieli spora grupa osób, które miały możliwość obcować z OPPO Reno6 Pro 5G. Smartfon nie jest może dziełem sztuki, ale nie sposób odmówić mu uroku warunkowanego przez tak zwany design Reno Glow.

Jak OPPO Reno6 Pro 5G radzi sobie w codziennym użytkowaniu oraz w popularnych benchmarkach? Okazuje się, że połączenie SoC SD870, UFS 3.1 i 12 GB RAM z funkcją RAM+ zapewnia ponadprzeciętną sprawność. Sprawdziliśmy to i dzielimy się wrażeniami w naszym teście.

Test smartfona OPPO Reno5 5G – Pewny chwyt, atrakcyjna stylistyka i ładowanie SuperVOOC 2.0 65 W

Za wydajność OPPO Reno6 Pro 5G odpowiada układ Qualcomm Snapdragon 870 z obsługą sieci w standardzie 5G, szybka pamięć UFS 3.1 (256 GB) oraz 12 GB RAM. Tę ostatnią możemy rozszerzyć o dodatkowe 3, 5 lub 7 GB wirtualnej pamięci operacyjnej. Funkcja RAM+ pozwala przekonwertować część pamięci ROM na potrzeby wirtualizacji RAM (tak zwane RAM SWAP). Na ile jest to skuteczne? Zdradzę, że jesteśmy na etapie opracowywania procedury badającej rzeczoną kwestię i w bliższej przyszłości możecie spodziewać się publikacji opisującej rzeczywiste cechy technologii. Wśród elementów specyfikacji wartych wspomnienia, znajdują się także akumulator o pojemności 4500 mAh ładowany mocą 65 W, moduł fotograficzny składający się z 50 MP szerokiego kąta, 16 MP ultraszerokiego kąta oraz 13 MP teleobiektywu i 2 MP makro z czujnikiem temperatury barwowej.

Za sprzęt trzeba zapłacić 3699 zł. Model OPPO Reno6 5G kosztuje zaś 2499 zł. Czy warto dopłacać? Odpowiedź nie jest trudna, bowiem OPPO Reno6 Pro 5G jest modelem z wyższej średniej, niemal wysokiej półki, podczas gdy model bez dopisku Pro to typowy średniak. Atrakcyjny, ale średniak. Bezpośrednią konkurencją dla tytułowego smartfona są więc niedawno testowana przez nas Motorola edge 20 pro, Vivo X61 Pro 5G oraz ubiegłoroczny Samsung Galaxy S20 FE. Co istotne, we wspomnianej kwocie bez przeszkód zakupimy także Xiaomi Mi 11. Ten ostatni może okazać się dla wielu osób lepszym wyborem. Trzeba jednak pamiętać o tym, że sprzęt jest odpowiednio starszy i nie oferuje tak atrakcyjnych wizualnie funkcji wideo.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »