Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test obudowy SilentiumPC Astrum AT6V TG - Opus magnum?

Przemysław Banasiak | 27-02-2020 09:00 |

Test obudowy SilentiumPC Astrum AT6V TG - Wygląd wewnętrzny #2

Chociaż front obudowy SilentiumPC Astrum AT6V TG z zewnątrz wygląda okazale za sprawą ciekawej stylistyki i banalnie prostego dostępu do filtra przeciwkurzowego, to wnętrze również miło zaskakuje. Mamy tutaj do czynienia z aż trzema fabrycznymi wentylatorami 120-milimetrowymi. To kolejny raz jednostki SilentiumPC Sigma HP 120, takie same jak wcześniej wspomniany wentylator zamontowany z tyłu. Ich kultura pracy jest zaskakująco na niskich i średnich obrotach, a generowany przepływ powietrza wyczuwalny bez większych problemów. Można je oczywiście wymienić na własne „śmigła”, dwa 140- lub trzy 120-milimetrowe albo odpowiadające im chłodnice od układów chłodzenia cieczą o długości do 360-mlimetrów.

Test obudowy SilentiumPC Astrum AT6V TG - Opus magnum? [nc3]

Zdejmujemy metalowy panel boczny i zerkamy do testowanej konstrukcji od drugiej strony. Tacka płyty głównej wygląda niemal identycznie, acz widzimy tutaj dwa nowe elementy. Pierwszy z nich to rzepowe opaski zaciskowe pomagające odpowiednio ułożyć okablowanie, a drugi to fabryczny kontroler obrotów wentylatorów. Obsługuje on do dziesięciu jednostek 4- lub 3-pinowych, a wystarczy podłączyć go jedną wtyczką do płyty głównej. To miły dodatek, zwłaszcza biorąc pod uwagę sugerowaną cenę samej obudowy nie przekraczająca 300 złotych.

Test obudowy SilentiumPC Astrum AT6V TG - Opus magnum? [nc10]

W piwnicy SilentiumPC Astrum AT6V TG nie znajdziemy klasycznej klatki na dyski talerzowe, zamiast tego podobnie jak nośniki 2,5 cala montowane są one na gumowych wygłuszaczach. Dzięki czemu wejdą dłuższe zasilacze oraz spokojnie upchniemy tutaj zbędne wiązki kabli. Poskąpiono też niestety podkładek dla PSU, nie znajdziemy ani jednej gumowej lub piankowej amortyzacji. To chyba tym samym najsłabszy element testowanej przez nas dzisiaj obudowy. Warto jednak jeszcze raz podkreślić, że cały spód jest wentylowany i zabezpieczony porządnym magnetycznym filtrem przeciwkurzowym. Nie ma więc mowy o samych negatywach.

Test obudowy SilentiumPC Astrum AT6V TG - Opus magnum? [nc14]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 71

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.