Test obudowy NZXT H1 - Lepsza wersja konsoli Xbox Series X?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy NZXT H1 - Lepsza wersja konsoli Xbox Series X?
- 2 - Test obudowy NZXT H1 - Wygląd zewnętrzny i wewnętrzny
- 3 - Test obudowy NZXT H1 - Instalacja komponentów
- 4 - Test obudowy NZXT H1 - Platforma testowa
- 5 - Test obudowy NZXT H1 - Temperatury i kultura pracy
- 6 - Test obudowy NZXT H1 - Propozycja nie tylko dla fanów Small Form Factor
Prawdopodobnie większość naszych czytelników przynajmniej raz składa samemu zestaw komputerowy, a spora część robi to regularnie – czy to hobbistycznie, czy też zawodowo. Trudno się temu dziwić, gdy w internecie dostępna jest cała masa poradników, a cała operacja przypomina klocki dla dużych chłopców i dziewczynek. Co innego jednak złożyć komputer na platformie ATX, a co innego ITX. Druga wymaga zdecydowanie grubszego portfela, dokładnego rozeznania w rynku, masy planowania i wreszcie dopasowywania do siebie poszczególnych podzespołów. Tutaj nie ma miejsca na błędy – każdy milimetr w obudowie się liczy, a każdy za długi przewód czy zbędna wtyczka może odbić się negatywnie na cyrkulacji powietrza i temperaturach. Amerykański gigant w postaci NZXT stwierdził, że cała operacja może być dużo prostsza i dowodem na to ma być obudowa, czy raczej wyjątkowy zestaw, w postaci NZXT H1. PurePC postanowiło podjąć rękawicę i sprawdzić czy to prawda!
Autor: Przemysław Banasiak
Amerykańska marka NZXT obecna jest na rynku sprzętu komputerowego od 2004 roku i od tamtego momentu powoli, acz sukcesywnie rozszerza swoje portfolio. Otrzymujemy zarówno nowe grupy produktowe, jak i następne, ulepszone wersje dobrze znanych nam już rozwiązań – obudów i chłodzeń cieczą. Wszystkie z nich charakteryzują się prostą, acz ciekawą stylistyką skierowaną do graczy, a sporo produktów otrzymuje dodatkowo edycje limitowane, inspirowane popularnymi grami jak Fallout, World of Warcraft czy Counter Strike. Dzisiaj na warsztat bierzemy obudowę NZXT H1 dedykowaną fanom niewielkich komputerów, która dostarczana jest w zestawie z zasilaczem SFX-L oraz gotowym układem chłodzenia cieczą.
Wraz z obudową NZXT H1 dostajemy w zestawie modularny zasilacz o mocy 650 W i z certyfikatem 80 PLUS Gold, gotowy zestaw chłodzenia wodnego All in One 140 mm oraz riser PCI Express 3.0 x16.
Obudowa NZXT H1 przychodzi do nas zapakowana w brązowy karton, w środku którego znajdziemy drugi, mniejszy. Ten jest utrzymany w barwach biało-fioletowych oraz wzbogacony o kolorowe zdjęcia produktu i uproszczoną specyfikację w kilku różnych językach. We wnętrzu opakowania znajdziemy kolejną, trzecią już warstwę zabezpieczającą. Jest to styropianowa, gruba otoczka, która otula samą obudowę ze wszystkich stron. Jak widać zabezpieczenie produktu jest wzorowe i obudowie nie powinno się nic stać, nawet jeśli kurier będzie miał wyjątkowo zły dzień. Wisienką na torcie jest oczywiście folia na szklanym froncie. Zestaw akcesoriów znalazł się w oddzielnym pudełeczku, to zaś wsunięto do środka obudowy. Wśród akcesoriów znajdziemy przewód zasilający, opaski zaciskowe, elementy montażowe dla chłodzenia AiO (zarówno dla scoketów AMD, jak i Intela) oraz dwie przejściówki od panelu I/O. Prócz tego nie zabrakło obszernej, rozkładanej instrukcji w języku angielskim.
Specyfikacja NZXT H1:
- Wymiary: 387 x 187 x 187 mm (W x S x D)
- Waga całkowita: 6,5 kilograma
- Materiały: Stal SECC / Hartowane Szkło / Tworzywo sztuczne
- Obsługiwane formaty: Mini-ITX
- Maksymalna wysokość coolera CPU: ok. 96 mm (bez fabrycznego AiO)
- Maksymalna długość karty graficznej: 305 mm
- Liczba slotów kart rozszerzeń: 2
- Liczba zatok wewnętrznych 3.5 / 2.5 cala: 0 / 2
- Liczba zatok zewnętrznych 5.25 cala: 0
- Liczba zatok zewnętrznych 3.5 cala: 0
- Wyjścia na przednim panelu: 1x USB 3.2 Gen 2 typu C / 1x USB 3.2 Gen 1 typu A / 1x Audio
- Maty wygłuszające: Brak
System chłodzenia NZXT H1:
- 1x 140 mm (1x 140 mm Fabrycznie / Bok lewy)
- Filtry przeciw kurzowi: Bok prawy / Bok lewy
NZXT H1 po wyjęciu z pudełka sprawia bardzo dobre pierwsze wrażenie. Obudowa jest niewielka, a tym samym bardzo poręczna. Mimo małych gabarytów (387 x 187 x 187 mm) jest stosunkowo ciężka – waży nieco ponad 6,5 kilograma. Wszystko to za sprawą szkieletu wykonanego niemalże całkowicie ze stali, panelu przedniego z hartowanego szkła oraz dołączonego zasilacza i gotowego zestawu chłodzenia cieczą. Amerykański produkt nie jest podobny do żadnej innej obudowy komputerowej, jaką widziałem w ostatnich kilkunastu miesiącach. Najbliżej jej do nadciągającej konsoli Xbox Series X od Microsoftu lub gotowych, konkurencyjnych zestawów komputerowych jak Corsair One.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy NZXT H1 - Lepsza wersja konsoli Xbox Series X?
- 2 - Test obudowy NZXT H1 - Wygląd zewnętrzny i wewnętrzny
- 3 - Test obudowy NZXT H1 - Instalacja komponentów
- 4 - Test obudowy NZXT H1 - Platforma testowa
- 5 - Test obudowy NZXT H1 - Temperatury i kultura pracy
- 6 - Test obudowy NZXT H1 - Propozycja nie tylko dla fanów Small Form Factor
Powiązane publikacje

Test obudowy komputerowej Krux Empero - Nowa jakość w ofercie producenta. Przeszklony i rozświetlony dwukomorowy model
41
Test obudowy komputerowej Corsair 3500X - Przeszklona i dobrze wykonana konstrukcja. W rozsądnej cenie, tylko bez wentylatorów
74
Test obudowy komputerowej be quiet! Pure Base 501 DX - Czyli Pure Base 501 Airflow plus dodatkowy wentylator i listwy ARGB
32
Jaka obudowa do komputera? Polecane obudowy komputerowe na luty 2025. Poradnik zakupowy od 200 do 2000 złotych
47