Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Przewiewna konstrukcja z dwoma wentylatorami 200-milimetrowymi
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wstęp
- 2 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd zewnętrzny #1
- 3 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd zewnętrzny #2
- 4 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd wewnętrzny #1
- 5 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd wewnętrzny #2
- 6 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Instalacja komponentów
- 7 - Platforma testowa i metodologia pomiarowa
- 8 - Testy - Temperatury CPU, GPU i płyty głównej
- 9 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Nie tym razem...
Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd zewnętrzny #2
Tył testowanej obudowy raczej niczym nikogo nie zaskoczy. Jest to klasyka gatunku i znajdziemy tutaj wycięcie dla złącz płyty głównej i drugie dla zasilacza, siedem poziomych śledzi dla kart rozszerzeń oraz miejsce dla wentylatora 120-milimetrowego z możliwością jego regulacji w pionie. Całość dopełniają dwa otwory wentylacyjne - jeden na górze obudowy, drugi zaś obok miejsc dla kart rozszerzeń. Inni producenci czasami decydują umieścić się tutaj dodatkowe 2-3 śledzie do pionowego montażu karty graficznej, ale przeważnie nie ma to najmniejszego sensu. W takim małym Mid Towerze byłaby ona bowiem zbyt blisko szyby, a dodatkowo cała operacja wymaga risera PCIe, który często kosztuje około 100 złotych. Tutaj więc plus dla anonimowego projektanta w Lian Li, który nie dał się zwariować i nie poszedł za tłumem.
Dla zachowania równowagi spód Lian Li Lancool 215 jest już całkiem zaskakujący. Przynajmniej na tyle, na ile może być zaskakująca ta część obudowy. Prócz czterech odkręcanych, plastikowych nóżek z gumowymi podkładkami antypoślizgowymi znajdziemy tutaj otwór wentylacyjny, który ciągnie się niemal od samego przodu, aż do końca obudowy. Bez obawy! Kurz Waszemu komputerowi nie będzie straszny, bowiem Tajwańczycy zdecydowali się tutaj na okazały filtr przeciwkurzowy. Jest to rozwiązanie siateczkowe, wklejone w plastikową ramkę wygodnie wysuwaną od tyłu - bez męczenia się z zaczepami jak u innych marek. Chociaż operacja byłaby wygodniejsza gdyby filtr (de)montowany był od przodu, jak u Fractal Design.
Na koniec do obejrzenia z zewnątrz zostają nam panele boczne. Jeden z nich wykonany jest z hartowanego szkła o grubości 4 milimetrów, które zostało delikatnie przyciemnione. Od wewnątrz krawędzie zostały pomalowane na czarno, a dodatkowo doczekały się metalowej (przód/tył/dół) lub piankowej (góra) ramki, które upewnia się, że nie widać otworów montażowych, a kurz nie wpada szczelinami między szkłem, a szkieletem konstrukcji. Drugi z paneli bocznych jest stalowy i ma grubość od 0,70 do 0,75 milimetra i poza obudową jest dość chybotliwy - nie trzeba wsadzać żadnej siły w jego wygięcie. Podsumowując Lian Li Lancool 215 prezentuje się jak na razie dość... budżetowo. Tu i ówdzie widoczne są wady czy poczynione oszczędności, ale do tej pory trudno mówić o jakichś kardynalnych błędach.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wstęp
- 2 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd zewnętrzny #1
- 3 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd zewnętrzny #2
- 4 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd wewnętrzny #1
- 5 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Wygląd wewnętrzny #2
- 6 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Instalacja komponentów
- 7 - Platforma testowa i metodologia pomiarowa
- 8 - Testy - Temperatury CPU, GPU i płyty głównej
- 9 - Test obudowy Lian Li Lancool 215 - Nie tym razem...