Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test obudowy Enermax Equilence - Komputerowe Las Vegas

Przemysław Banasiak | 24-04-2018 10:30 |

Enermax Equilence - Wygląd wewnętrzny #2

Test obudowy Enermax Equilence - Komputerowe Las Vegas [nc8]

Pokrywa piwnicy w Enermax Equilence to standardowo kawałek wygiętej, lekko zaokrąglonej sztywnej blachy, który przyozdobiony został szarym logiem producenta. Dodatkowo znajdziemy tutaj trzy wycięcia dla okablowania - jedno pomocne przy zasilaniu kart rozszerzeń, pozostałe dwa zaś z gumowy tulejami dedykowane mniejszym przewodom od audio, USB, panelu przedniego i całej reszty. Ich położenie jest bardzo dobre i ułatwia prace przy montażu jednostki. Cała piwnica pewnie siedzi na swoim miejscu - żadnych uchybień nie stwierdzono.

Test obudowy Enermax Equilence - Komputerowe Las Vegas [nc10]

Pora rzucić okiem na drugą stronę obudowy. Widok zasadniczo bardzo podobny co ostatnio, tym jednak razem widzimy również wiązki od panelu I/O, czyli przewody odpowiadające za USB, audio, zasilanie i kontrolę obrotów oraz miejsca na nośniki danych. Chwila, chwila - mowa była o dwóch miejscach 3,5" i czterech 2,5", oszukują?! Nic bardziej mylnego. Po prostu producent zdecydował się na dwie mniejsze metalowe ramki i dwie większe, plastikowe. Ewentualne pozostałe dwa nośniki trzeba już samemu przykręcać do szkieletu konstrukcji. A jak ma się miejsce dla zasilacza? Cóż, PSU ma czym oddychać i gdzie trzymać nadmiarowe wiązki kabli. Nie zabrakło również piankowych podkładek antywibracyjnych. Te, chociaż niewielkie, to pewnie siedzą na swoim miejscu i całkowicie spełniają powierzone zadanie.

Test obudowy Enermax Equilence - Komputerowe Las Vegas [nc5]

Obejrzeliśmy już dokładnie obudowę Enermax Equilence z zewnątrz i od środka. Szybki werdykt? Jest dobrze! Ale o ile w przypadku wnętrza nie mam zasadniczo większych uwag, a autorski projekt został porządnie przemyślany co widać i czuć, tak gorzej z drugą połową naszych obserwacji. Tutaj bowiem Enermax mocno postawił na wygląd i wyróżnianie się z tłumu, nawet mimo prostej stylistyki. Z tego względu błyszczących, plastikowych powierzchni jest aż nazbyt wiele i chętnie zbierają one brud. Moim zdaniem nie przystoi to konstrukcji w tej cenie, ale cóż - każdy ma inny gust i częściej bądź rzadziej sprząta swój komputer.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 11

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.