Test obudowy Corsair 7000D Airflow - Komputerowy Kolos Rodyjski, który stawia na przewiewność oraz magazynowanie danych

Test obudowy Corsair 7000D Airflow - Wygląd wewnętrzny #1

Panele boczne w obudowie Corsair 7000D Airflow zamontowane zostały za zawiasach umieszczonych z tyłu obudowy, oraz wspierane są przez zatrzaski z przodu, tak aby same się nie otwierały w czasie transportu czy przenoszenia komputera. "Okno" wykonane zostało z hartowanego szkła o grubości 4 milimetrów, krawędzie na styku ze szkieletem konstrukcji doczekały się czarnego maskowania, a dodatkowo na górze oraz na dole znajdziemy gumowe uszczelki, które bronią wnętrza komputera przed kurzem i włosami z powietrza i/lub podłogi. Warto jednak zaznaczyć, że przez rozmiar obudowy szklany panel boczny jest bardzo ciężki. Tym samym po jego otworzeniu opada on nieco z przodu co utrudnia jego ponowne zamknięcie. Należy wtedy złapać u dołu i unieść nieco boczek, by ten bez problemu wskoczył w zatrzaski.

Wnętrze amerykańskiej obudowy jest bardzo przestronne, trudno się temu dziwić przy tych gabarytach. Bez problemu wejdą tutaj płyty główne nawet w formacie E-ATX, chłodzenia procesora o wysokości do 190 milimetrów czy karty graficzne o długości 450 milimetrów. Tacka dla płyty głównej ma wycięcie ułatwiające (de)montaż coolerów, a otwory dla okablowania umieszczone zostały w odpowiednich miejscach. Jednak mimo iż te z boku płyty głównej posiadają gumowe tuleje i dodatkowo metalową maskownicę, tak te nad i pod MOBO są już "gołe". Jak dla mnie to spory minus w tym segmencie cenowym i przy konstrukcji z oknem.

Jak wspomniałem wcześniej metalowa maskownica przy tacce płyty głównej jest demontowalna i szczerze mówiąc od razu radzę to zrobić. Powodów ku temu jest sporo. Po pierwsze odblokowana zostanie nam możliwość zamontowania nawet czterech wentylatorów 120-milimetrowych lub radiatorów 420-milimetrowych na boku obudowy. Po drugie przy sztywnych przewodach podłączenie wiązki 24-pin do płyty głównej czy poprowadzenie przewodu zasilającego do karty graficznej z maskownicą jest dość trudne, bowiem miejsca jest tam mało. A bez niej staje się to banalnie proste, szybkie i przyjemne.

Piwnica w Corsair 7000D Airflow jest metalowa, dwuczęściowa i wentylowana od góry. Co więcej posiada nie tylko wycięcie do eksponowania zasilacza ale i... dedykowane mu okienko! Chociaż szczerze powiedziawszy nie bardzo wiem po co komu podwójna szyba, ale jeśli ktoś jak ja ma co do tego wątpliwości to Amerykanie kolejny raz dają pole do manewru - małe okienko można bez problemu zdemontować. Tak samo można wyjąć (lub wymienić na alternatywną, dołączoną do zestawu, acz plastikową) przednią część piwnicy. Stwarza nam to kolejny raz nowe możliwości, zarówno pod względem montażu radiatorów od LC/AiO na froncie i boku obudowy jak i demontażu klatki na HDD, czy wręcz przeciwnie - zamontowaniu jednej na drugiej.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »