Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test obudowy Corsair 5000D - Połączenie dwóch różnych światów. Stonowana stylistyka oraz nowoczesne wnętrze

Przemysław Banasiak | 15-01-2021 11:30 |

Test obudowy Corsair 5000D - Wygląd zewnętrzny #1

Corsair 5000D przychodzi do nas zapakowany w brązowy karton z czarnymi nadrukami. Znajdziemy tutaj logo producenta, grafikę przedstawiającą wszystkie elementy obudowy oraz skróconą specyfikację w różnych językach, w tym i w polskim. W środku umieszczono dwie piankowe wytłoczki zabezpieczające, sama obudowa ukryta jest dodatkowo w przezroczystym worku, a na na szklany panel boczny naklejono folię. Nie ma więc obaw o uszkodzenie w czasie transportu. Konstrukcja po wyjęciu z pudełka sprawia bardzo dobre wrażenie. Jest duża i ciężką, co od razu każe sugerować, że również i solidna. Wygląd na pierwszy rzut oka określiłbym jako "ascetyczny", chociaż im dłużej się przyglądam tym więcej smaczków zauważam.

Test obudowy Corsair 5000D - Połączenie dwóch różnych światów. Stonowana stylistyka oraz nowoczesne wnętrze  [10]

Przedni panel jest prostokątny i całkowicie płaski, to jednolity kawałek stalowej (grubość ok. 1,3 milimetra), pomalowanej na czarno blachy z małym, srebrnym logiem Corsair bliżej dolnej krawędzi obudowy. Całość otacza plastikowa ramka. Między nią, a metalową częścią znajdziemy dwa podłużne otwory wentylacyjne umieszczone po lewej i prawej stronie frontu. Stalowy element mocowany jest do szkieletu przy pomocy czterech metalowych zatrzasków. Jego (de)montaż jest więc szybki, łatwy i nie wymaga użycia narzędzi, a w porównaniu do tańszych, chińskich propozycji nie musimy się bać, że z czasem elementy montażowe ulegną zniszczeniu. Front jest odsunięty od szkieletu konstrukcji o około 20 milimetrów, a więc wentylatory z przodu mimo jednolitego panelu nie są w żaden sposób odcinane od dostępu do zimnego powietrza.

Test obudowy Corsair 5000D - Połączenie dwóch różnych światów. Stonowana stylistyka oraz nowoczesne wnętrze  [11]

Górna część w obudowie Corsair 5000D wygląda bardzo podobnie do opisywanego akapit wcześniej przodu. Mowa więc o stalowym panelu, otworach wentylacyjnych po bokach oraz (tym razem metalowej) ramce. Tutaj jednak bliżej przedniej krawędzi znajdziemy panel I/O. Gości on przycisk Power i Reset, dwa gniazda USB 3.1 Gen 1 typu A, jedno USB 3.1 Gen 2 typu C oraz jedno złącze audio. Wszystkie są pewnie osadzone na miejscu, wyprowadzone do jednej płaszczyzny i odpowiednio opisane. Przyciski mają wyczuwalne kliknięcia, różne rozmiary i są od siebie oddalone. Nie ma więc mowy o przypadkowym kliknięciu któregokolwiek z nich. Osobiście cieszy mnie pojawienie się USB typu C, którego brakowało w zeszłorocznej serii Corsair 4000. Problemem dla wielu użytkowników może jednak być nadal tylko jedno gniazdo typu jack, zwłaszcza, gdy ktoś ma oddzielny zestaw słuchawki + mikrofon.

Test obudowy Corsair 5000D - Połączenie dwóch różnych światów. Stonowana stylistyka oraz nowoczesne wnętrze  [12]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 66

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.