Test obudowy Chieftec GP-01B Stallion - Stary duch w nowym ciele

Wśród podmiotów obecnych w każdej branży są takie, które funkcjonują od dekad i praktycznie każdy, kto określa się hobbystą w danym temacie, powinien je kojarzyć. Mogą cieszyć się uznaniem z kilku powodów - wybitnej jakości wykonania, dbałości o szczegóły niskiej ceny czy po prostu zwykłego sentymentu. Do jednej z takich legend należy marka Chieftec. Niestety, niezależnie od tego jak bardzo lubię tę niemiecką firmę, faktem jest, że od lat stała w miejscu. Jej obudowy co prawda nadal były solidne, ale pod względem stylistyki utknęły gdzieś na początku 2000 roku. Jednak to wszystko ma ulec zmianie, a wyznacznikiem nowego trendu jest Chieftec GP-01B Stallion. Czyli dużo świeższa, acz nadal masywna konstrukcja wyposażona w okno z pleksiglasu oraz oświetlenie LED. Najwyższy czas sprawdzić czy to wystarczy do wkroczenia w dwudziesty pierwszy wiek.

Autor: Przemysław Banasiak

Im nas więcej tym weselej, takim mottem kierowana jest chyba każda większa zabawa w polskim gronie. Czy to w przypadku urodzin, imienin czy nieco większych imprez jak wesela oraz wieczory panieńskie i kawalerskie. Podobnie sprawa wygląda ze wszelakimi podzespołami komputerowymi, jednak tutaj miejsce biesiadników zastępowane jest przez duże i małe firmy. Nabywców jest chcąc nie chcąc ograniczona pula, a mnogość producentów prowadzi do zaognienia konkurencji. Muszą oni walczyć o klienta, co często przybiera różne formy - potyczka cenowa, jakościowa, marketingowa. Jednak niezależnie od tego jaka jest, to jeśli rywalizacja jest zdrowa - kupujący tylko na tym korzystają. Chieftec swego czasu posiadał na naszym rynku bardzo dobrą, ugruntowaną pozycję, którą zdobył przy pomocy starannie wykonanych, wręcz monumentalnych produktów m.in.: serią Dragon. Niestety, zdaje się, że w pewnym momencie firma po prostu zapadła w zimowy sen. Stopniowo przestała kusić funkcjonalnością i zaczęła mocno odstraszać graczy archaicznym wyglądem.

Chieftec GP-01B Stallion to młody przedstawiciel z gatunku midi-tower o raczej standardowych wymiarach. Cały boczny panel pełni rolę okna.

Z biegiem lat problem był na tyle palący, że ich propozycje przestały być po prostu rozważane przez kupujących, a tym samym marka traciła na znaczeniu. Mimo, iż pod względem jakości to nadal kawał dobrej blachy, to równie ascetycznej i odpychającej. Co więcej - surowy, klocowaty i tandetny wygląd odstraszał nie tylko nas Polaków, ale również i rodaków firmy - Niemców. Rozmawiając z tamtejszymi znajomymi po fachu można było usłyszeć "Chieftec? No nadal sobie gdzieś tam cichutko, z boku funkcjonuj, głównie jako OEM". Na szczęście dla nas oraz wielu fanów marki - niemiecki producent postanowił kontratakować, a to łatwym zadaniem z całą pewnością nie będzie. Aktualnie rynek jest wypełniony po brzegi, a wśród tanich propozycji na naszym podwórku nieprzerwanie króluje Zalman, SilentiumPC oraz Sharkoon. Jednak szczerze powiedziawszy - Chieftec GP-01B ma jak najbardziej możliwość podniesienia rękawicy i stanięcia na ringu twarzą w twarz z dzisiejszymi mistrzami. OK, sprawdźmy najpierw jak wygląda podstawowa specyfikacja techniczna tego modelu:

Specyfikacja Chieftec GP-01B:

• Wymiary: 450 x 210 x 516 milimetrów (W x D x S)
• Waga całkowita: 8,5 kilograma
• Materiały: Stal SECC / Pleksiglas / Plastik
• Obsługiwane formaty: ATX / micro-ATX / mini-ITX
• Maksymalna wysokość coolera CPU: 160 milimetrów
• Maksymalna długość karty graficznej: 430 milimetrów
• Liczba slotów kart rozszerzeń: 7
• Liczba zatok wewnętrznych 3.5 / 2.5 cala: 4 / 2
• Liczba zatok zewnętrznych 5.25 cala: 2
• Liczba zatok zewnętrznych 3.5 cala: brak
• Wyjścia na przednim panelu: 2x USB 3.1 Gen1 (USB 3.0) / 2x USB 2.0 / 2x Audio

System chłodzenia GP-01B:

• 3x 120 mm (2x 120 mm Fabrycznie / Front)
• 1x 120 mm (1x 120 mm Fabrycznie / Tył)
• 2x 120 mm (Góra)
• Filtry przeciw kurzowi (Front / Spód / Zasilacz)

Chieftec GP-01B, zwany też Stallionem, to młody przedstawiciel z gatunku midi-tower o standardowych wymiarach 450 x 210 x 516 milimetrów. Wykonano go ze stali SECC o grubości 0,7 milimetra co jest wartością przeciętną - na rynku obecne są propozycje zarówno znacznie grubsze, jak i nieco cieńsze. Produkt został wyposażony w otwory montażowe dla płyt głównych w standardzie Mini-ITX, micro-ATX oraz ATX. W środku zmieścimy wieżowe chłodzenia procesora o wysokości do 160 milimetrów oraz karty graficzne nie dłuższe niż 430 milimetrów. Niemiecka obudowa posiada dwa miejsca dla urządzeń 5,25 cala, cztery zatoki dla dysków 3,5 cala oraz dwie zatoki dla nośników 2,5 cala. Panel I/O został umieszczony w górnej części obudowy i osaczony przez wielokolorowe paski LED. Znajdziemy na nim dwa porty USB 3.1 Gen1, złącza audio, przycisk zasilania oraz przełączniki do kontroli podświetlenia i pracy wentylatorów. Jeśli o nich już mowa to fabrycznie otrzymujemy trzy jednostki: dwie o średnicy 120-milimetrów na przodzie oraz jedną identyczną z tyłu. Fani chłodzenia cieczą zmieszczą w środku do dwóch pełnowymiarowych chłodnic - 240-milimetrową z przodu oraz 280-milimetrową na górze.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »